Roborock S5 MAX – recenzja robota odkurzająco-mopującego
Marka Roborock to moim skromnym zdaniem najlepszy obecnie producent robotów sprzątających na rynku. Kolejne modele szybko stają się wzorem do naśladowania przez konkurentów. Roborock S5 MAX to kolejny model wprowadzający innowacje. Sprawdźcie, czy warte swojej ceny.
Xiaomi, czy Roborock, czyli jak nie pogubić się w nazwach kolejnych robotów?
Roborock S5 Max to kontynuacja rewelacyjnych robotów odkurzająco-mopujących, często występujących również pod nazwą Xiaomi. Pod nazwą Xiaomi występuje jednak już cała masa modeli produkowanych przez różne firmy (w sklepach znajdziecie też Xiaomi Mijia i Xiaomi Viomi). Z reguły wspólnym mianownikiem tych sprzętów jest obsługa przez tę samą aplikację na smartfony (Xiaomi Home). Są to jednak kompletnie inne roboty. Na nazwy niestety należy uważać bo inwencja twórcza sprzedawców jest tutaj ogromna i czasami dodają do tych nazw jeszcze coś od siebie. Należy natomiast uważnie przyglądać się tym nazwom bo pierwszy model – Xiaomi Mi Robot, pojawił się na rynku już w 2016 roku, a wielu sprzedawców dalej oferuje go jako „nowość”.
Tym samym szukając robota, którego prezentuję, zwróćcie uwagę, czy jest podpisany jako Roborock S5 MAX lub Xiaomi Roborock S5 MAX.
Roborock S5 MAX – nowość na rynku
Poprzedni model z tej serii – Roborock S6 był przeze mnie, ale i przez wielu innych recenzentów uznawany za najlepszy robot tego typu (tutaj recenzja Roborocka S6).
Nieoczekiwanie najnowszy sprzęt od Roborocka zadebiutował z ceną niższą od poprzednika. Tutaj macie aktualne oferty:
- oferta Media Expert
- oferta RTV Euro AGD,
- oferta Aliexpress – dostawa z Polski,
- oferta Banggood – kod rabatowy: BGCZESRBS5M (należy wybrać wysyłkę z Czech)
Więcej ofert i kodów rabatowych na roboty odkurzające znajdziecie pod tym linkiem: ▶️ https://bezprzeplacania.pl/kody-rabatowe-na-roboty-odkurzajace/
Unboxing Roborocka S5 MAX
W zestawie z Roborockiem S5 MAX znajdujemy:
- robota z włożonym pojemnikiem na kurz, pojemnikiem na wodę, turboszczotką oraz niewielkim czyścikiem (schowanym z pojemnikiem na kurz pod klapką);
- mopa z odpinaną szmatką;
- stację ładującą – niewielką w przeciwieństwie do ogromnej stacji w modelu S6 i wydaje się, że jest to taka sama stacja jak w starszym modelach z serii S5.
- kabel do stacji ładującej;
- matę do stacji ładującej – do zabezpieczenia podłogi przed mopem;
- instrukcje obsługi w kilku językach, w tym w języku angielskim. Niestety polskiego na chwilę obecną nie ma.
Wygląd i budowa Roborocka S5 MAX
Omówmy wygląd i budowę naszego nowego robocika. Firma Roborock ewidentnie nie decyduje się na eksperymentowanie z wyglądem. Kolejne modele wyglądają bardzo podobnie. Nasz model jest biały ze srebrnymi elementami, natomiast w sprzedaży znaleźć można też czarną wersję.
Z góry nowy model różni się nieco od poprzedników wyłącznie wyglądem przycisków. Dwóch włącznika i powrotu do bazy.
W centralnej części mamy charakterystyczna wieżyczkę ze skanerem, którym robot analizuje otoczenie.
Z przodu mamy zderzak. W tylnej części mamy natomiast otwieraną klapkę pod którą znajdziemy kilka rzeczy. Jest tutaj schowany mały czyścik z ostrzem do przecinania włosów i szczoteczką z drugiej strony.
Kolejny element to pojemnik na kurz. Ma on pojemność 460 ml, czyli o 20 ml mniej od poprzednich modeli. Pojemnik nie jest zbyt skomplikowany. Z jednej strony ma otwieraną klapkę, z drugiej wyjmowalny filtr HEPA. Filtr, który w razie potrzeby można umyć pod bieżącą wodą. Ta cecha w dużej mierze odróżnia roboty Roborocka od konkurencji.
Nad pojemnikiem na kurz widzimy jeszcze niewielką diodę informującą o sygnale wi-fi oraz obok niej malutki przycisk reset.
Kompletną innowacją w przypadku modelu S5 Max jest konstrukcja pojemnika na wodę umieszczonego z tyłu.
Ma on pojemność 290 ml co jest prawdziwą rewolucją w porównaniu z malutkimi pojemnikami w starszych modelach. Pojemnik ten jest nie tylko duży, ale i elektronicznie sterowany o czym sobie jeszcze powiemy później.
Na zderzaku robota widzimy dwa kolejne sensory: czujnik ścian oraz czujnik stacji ładującej.
Zobaczmy co się kryje pod spodem.
Przede wszystkim dwa duże kółka pozwalające robotowi pokonywać progi o wysokości nawet 2 centymetrów.
Po lewej widzimy jedną silikonową zmiotkę. Z przodu znajduje się niewielkie obrotowe kółko, obok niego blaszki ładowania. Pod zderzakiem widzimy też 4 sensory antyspadkowe, dzięki którym robot powinien wyczuwać schody.
W centralnej części znajduje się turboszczotka. Ma ona udoskonaloną konstrukcję zapobiegającą wplątywaniu się włosów i sierści oraz ułatwiającą konserwację.
Jeżeli chcemy tylko odkurzać to wspomniany wcześniej pojemnik na wodę możemy wypiąć z robota.
Osobiście jednak uważam, że bez tego pojemnika robot wygląda dziwacznie. Jeżeli natomiast planujemy mopowanie to do robota musimy zamontować nie tylko pojemnik z wodą, ale i podpiąć do niego mopa.
Parametry Roborocka S5 MAX
Kilka podstawowych liczb odnoście Roborocka S5 MAX:
wymiary:
- moc silnika: 58 W
- wymiary: 35.30 x 35.00 x 9.65 cm;
- waga: 3,5 kg;
- pojemność pojemnika na kurz: 460 ml;
- pojemność pojemnika na wodę: 290 ml
- pojemność baterii: 5200 mAh;
- czas pracy: 2,5h, do 250 m2 powierzchni;
- siła ssąca: 2000 pa
- głośność: 60 dB
Uruchomienie Roborocka S5 MAX
Przed uruchomieniem sprzętu musimy go naładować. Stacje ładującą ustawiamy w łatwo dostępnym miejscu. Jak już wspomniałem wcześniej, jest dużo mniejsza od tej z Roborocka S6 i niestety nie możemy w niej schować nadmiaru kabla. Stację w razie potrzeby możemy przykleić do podłogi taśmą dwustronną.
Jeżeli planujemy ładować robota z założonym mopem, warto zamontować też matę zabezpieczająca podłogę przed namoknięciem. Ją również można przykleić do podłogi.
Włączamy robota i ładujemy go do pełna co trwa nie dłużej niż 3 godziny. Po naładowaniu do pełna migająca na początku lampka przestanie mrugać. Lampkę można w aplikacji wyłączyć, ale sam robot powinien być podłączony do ładowania cały czas. Zwiększy to wydajność baterii.
Po naładowaniu sprzęt jest gotowy do sprzątania. Odkurzanie możemy uruchomić po prostu naciskając przycisk startu na robocie, ale pełnię możliwości sterowania uzyskujemy dopiero z wykorzystaniem aplikacji na telefon.
Sterowanie robotem – aplikacja Xiaomi Home
Do obsługi robota służą dwie aplikacje: Roborock lub Xiaomi Home. Ja korzystam z Xiaomi Home, którą Wam serdecznie polecam i na przykładzie której pokażę jak działa ten sprzęt. Jeżeli jesteście zainteresowani omówieniem tej drugiej apki to dajcie znać w komentarzach – jeżeli będzie duże zainteresowanie to zrobię jeszcze jakiś materiał na jej temat.
Parowanie robota z aplikacją Xiaomi Home nie powinno sprawić Wam większego problemu. Wystarczy przytrzymując dwa przyciski jednocześnie włączyć moduł wi-fi. Usłyszymy komunikat, a niewielka niebieska dioda zacznie mrugać. Na liście urządzeń do dodania powinien się znaleźć nowy sprzęt. Pamiętajmy tylko, że telefon musi być połączony z naszą domową siecią wi-fi, która to powinna wykorzystywać pasmo 2,4 Ghz.
Po sparowaniu robota z aplikacją, niebieska lampka na robocie zacznie świecić jednolicie.
O ile sama aplikacja Xiaomi Home jest już częściowo przetłumaczona na polski, to niestety obsługa Roborocka S5 Max odbywa się póki co wyłącznie po angielsku. Niewykluczone, że z czasem ulegnie to zmianie. Chciałem wyraźnie zwrócić uwagę, że oprogramowanie robotów Roborocka ulega bardzo często aktualizacji, które wielokrotnie wprowadzały już nowe funkcje.
Tym samym, niewykluczone, że mój opis funkcji robota będzie już nieaktualny w momencie kiedy to czytacie. Będę jednak starał się aktualizować recenzję w momencie pojawienia się nowych funkcji.
W aplikacji uzyskujemy dostęp do szeregu ustawień robota i statystyk. Jesteśmy też w stanie na bieżąco kontrolować pracę odkurzacza poprzez podgląd jego pracy „na żywo” lub dzięki wysyłanym nam powiadomieniom.
Pełnię możliwości sprzętu uzyskamy po włączeniu w aplikacji opcji „map mode” i zrobieniu pierwszego pełnego odkurzania mieszkania.
Robot po starcie zacznie skanować mieszkanie tworząc w pamięci jego dokładną mapę.
Po pierwszym pełnym odkurzeniu mieszkania, robot sam wróci do bazy i w aplikacji zapisze mapę na przyszłość tworząc jednocześnie podział mieszkania na pokoje.
I tutaj zaczyna się zabawa z ogromnymi możliwościami tego sprzętu, którymi Roborock bije na głowę konkurencję. Wprowadzony domyślnie podział na pokoje możemy w aplikacji dowolnie zmodyfikować dzieląc je i tworząc nowe. Wszystko oczywiście na podstawie stworzonego obrysu mieszkania. Poszczególne pokoje możemy sobie dowolnie nazywać.
Ponadto na mapie możemy ustawiać wirtualne ściany, jak również strefy do których robot ma zakaz wjeżdżania. Kompletną nowością w Roborocku S5 Max jest również możliwość ustawienia osobnej strefy do której robot ma nie wjeżdżać tylko przy mopowaniu.
Dzięki tak utworzonej mapie robot jeździ po mieszkaniu dużo sprawniej i zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Możemy chociażby wysłać go tylko do odkurzenia konkretnego pokoju.
W aplikacji możemy także zaprogramować godziny automatycznego sprzątania i to nie tylko dla całego mieszkania, ale i dla poszczególnych pokoi.
Kolejną absolutną nowością jest możliwość ustawienia zarówno mocy odkurzania, jak i ilości upuszczanej wody przy mopowaniu indywidualnie dla każdego pomieszczenia.
Z należycie wykonaną mapą robot nie będzie miał problemu z dotarciem w każde miejsce i zaskoczy nas swoja inteligencją w trakcie planowania jazdy.
Po objechaniu całego mieszkania, sam wróci się naładować. Na jednym ładowaniu potrafi objechać nawet 200 metrów kwadratowych, jeżdżąc ok. 120 minut. Ale jakby zabrakło mu energii to w momencie kiedy poziom naładowania spadnie do 20%, pojedzie się doładować, po czym sam wznowi pracę z miejsca w którym ją przerwał.
Jeżeli z jakichś względów postanowimy robota przenieść w inne miejsce to po dłuższej chwili analizy otoczenia robot powinien odnaleźć się na wcześniej utworzonej mapie, nawet jeżeli przeniesiemy mu stację ładującą. Stanie się tak jednak tylko w sytuacji, kiedy rozpozna pomieszczenie. Zatem jeżeli coś w tym otoczeniu się mocno pozmienia (np. zmieni się mocno ustawienie mebli to robot uzna że jest w innym mieszkaniu i zacznie tworzyć nową mapę. Starą znajdziemy jednak zapisaną w zakładce „edit map”. Jeżeli chcemy od razu powiedzieć robotowi aby zrobił nową mapę to musimy wyłączyć map mode i włączyć go ponownie. Po tym robot utworzy nową mapę, którą również zapisze w pamięci. W zakładce „edit map” możemy oczywiście przywrócić poprzednią.
Z funkcji tej można korzystać m.in. przy sprzątaniu różnych pięter, ale trzeba pamiętać o dwóch rzeczach: przy zmianie piętra należy w aplikacji ręcznie zmienić robotowi mapę: sam nie domyśli się, że przenieśliśmy go na inne piętra. Druga ważna rzecz jest taka, że tworzenie kolejnych map w pamięci nadpisuje stare mapy. Na chwilę obecną z moich obserwacji wygląda, że funkcja ta działa sprawnie tylko przy korzystaniu z 2 map, ale możliwe że ulegnie to z czasem usprawnieniu. Musimy jednak pamiętać, że jest to funkcja w fazie rozwoju i z kolejną aktualizacją oprogramowania może działać nieco inaczej.
Korzystając z robota najczęściej będziemy oczywiście korzystać z trybu automatycznego, ale w razie potrzeby robotem możemy sterować ręcznie z wykorzystaniem telefonu. Możemy też włączyć odkurzanie wskazanej na mapie strefy („zone”) lub odkurzanie punktowe („spot mode”), w którym robot odkurzy powierzchnie dookoła o powierzchni: półtora na półtora metra.
Skuteczność odkurzania Roborocka S5 MAX
Powiedzmy sobie teraz o skuteczności samego odkurzania. W aplikacji do wyboru mamy aż 5 poziomów mocy: gentle, silent, balanced, turbo i max.
W trybie Max robot odkurza z siłą ssącą 2000 Pascali. Jest to tyle samo co w poprzednikach, czyli Roborocku S50 i Roborocku S6. W moich testach też wygląda to podobnie – polecam film na Youtube.
W standardowym trybie balanced robot nie ma najmniejszego problemu z posprzątaniem z twardej podłogi rozsypanych płatków owsianych.
W przypadku trudniejszych zabrudzeń, zwłaszcza na dywanach warto skorzystać z trybu MAX.
Skuteczność sprzątania niewątpliwie zwiększa obracana turboszczotka. Szczotki tego typu pomagają zbierać wszelkie drobinki z podłogi, ale bywają też udręką właścicieli zwierząt lub osób gubiących dużo włosów: sierść i włosy lubią zawijać się na szczotkach. W przypadku szczotek Roborocka nie jest to jednak wielki problem. Po pierwsze konstrukcja szczotki zapobiega wplątywaniu się włosów, po drugie jej konstrukcja ułatwia czyszczenie z włosów.
Jak duże elementy potrafi wciągnąć robot? Te pytania najczęściej zadają rodzice obawiający się o klocki rozsypywane na podłodze przez dzieciaki. Zabawki oczywiście należy sprzątnąć z podłogi przed odkurzaniem (podobnie jak kable i wszelkiego rodzaju sznurówki, które robot może wciągnąć), natomiast z mojego testu wynika, że elementy wielkości 10-groszówki robot „połyka bez problemu” natomiast 20-groszówki już nie wciągnął do pojemnika.
Dzięki dużej sile ssącej robot rewelacyjnie radzi sobie na dywanach. W aplikacji możemy nawet ustawić opcję dzięki której robot zwiększa moc wjeżdżając na dywany. Po 2-3 sekundach na dywanie robot wyraźnie zwiększa obroty, a zmniejsza zjeżdżając.
Niezależnie od tego jak czyste macie mieszkanie, jestem przekonany, że zwłaszcza po pierwszym odkurzaniu, zawartość pojemnika na kurz przerazi Was. Ja już po krótkich testach na czystej podłodze znalazłem w pojemniku coś takiego:
Mopowanie Roborocka S5 MAX
Omówmy teraz drugą po odkurzaniu podstawową funkcję Roborocka S5 Max, czyli mopowanie. Do pojemnika możemy wlać do 290 ml wody. Producent nie zaleca aby dolewać tam cokolwiek poza wodą.
Zarówno pojemnik z wodą, jak i szmatkę mopa zakłada się bardzo łatwo.
W trakcie mopowania, a właściwie mopowania z odkurzaniem, robot przemieszcza się w zasadzie tak samo jak w trakcie odkurzania. W trakcie mopowania podłoga przecierana jest zwilżoną szmatką. Producent chwali się ponadto, że w przeciwieństwie do wielu innych modeli, szmatka mopa naciska na podłogę z równą siłą przez cały czas trwania mopowania. Bardzo możliwe, natomiast gołym okiem trudno to ocenić.
W każdym razie należy pamiętać, że mopowanie tego typu robotami to w gruncie rzeczy odświeżenie podłogi na mokro i działa raczej wspomagająco samo odkurzanie. Porządnych plan takim mopem nie zmyjemy z podłogi.
Dużym atutem Roborocka S5 Max jest to, że poza możliwością regulacji mocy ssącej możemy również regulować ze smartfona poziom nawilżania szmatki mopa. Możemy to zrobić w dowolnym momencie nawet w trakcie jego pracy.
Regulacja ilości upuszczanej wody przydaje się chociażby przy mopowaniu paneli podłogowych, czy też drewnianych podłóg.
Sporo osób zadaje pytania, czy skoro robot rozpoznaje dywany to czy nie wjedzie na nie mopując podłogę. Otóż wjedzie. Rozpoznawanie dywanów służy mu na chwile obecna do zwiększania mocy ssącej. Natomiast jeżeli nie chcemy aby robot wjeżdżał na dywany to musimy mu zaznaczyć dywany na mapie jako strefę zakazaną. Innowacją Roborocka S5 Max jest natomiast to, że możemy osobno ustawić strefy do których robot ma generalnie nie wjeżdżać, a osobno strefy do których ma nie wjeżdżać tylko w trakcie mopowania. Ta funkcja znacznie ułatwia pełna automatyzację sprzątania. Przypomnę również że możemy ustawić indywidualnie poziom ilości upuszczanej wody w poszczególnych pokojach, np. więcej wody na płytkach, a mniej na deskach.
O czym warto pamiętać, czyli cechy szczególne Roborocka S5 MAX
Kupując takiego robota warto pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Roboty z sensorami antyspadkowymi z reguły odmawiają wjeżdżania na czarne, bądź bardzo ciemne powierzchnie. Widzą je jako przepaść. Nawet jak postawimy robota na taki dywan to będzie zachowywał się dziwnie. Jedynym rozwiązaniem jest zaklejenie sensorów antyspadkowych, albo wymiana dywanu.
Natomiast Roborock podobnie jak inne roboty wyposażone w laserowe skanowanie pomieszczeń świetnie radzi sobie w kompletnej ciemności. Jest to jego duża przewaga w stosunku do konkurencyjnych robotów wyposażonych w kamery zamiast lasera. W kamerze na podczerwień możecie zobaczyć jak robot skanuje pomieszczenie:
Głośność Roborocka S5 Max to według producenta 60dB w trybie balanced. W moich domowych testach robot faktycznie wypadł bardzo dobrze nie przekraczając tej wartości. Jest minimalnie głośniejszy od Roborocka S6 (58dB), ale i cichszy od Roborocka S50 (62dB). Dostrzeżenie jednak różnicy na słuch jest bardzo trudne. Poza tym do wyboru mamy aż 5 poziomów mocy, które również wpływają na jego głośność.
Robot domyślnie wydaje komunikaty w języku angielskim, ustawienia języka można zmienić, ale na chwilę obecną do wyboru nie mamy języka polskiego. AKTUALIZACJA: już pojawił się język polski do wyboru 🙂
W wolnej chwili warto też sprawdzić inne języki, zwłaszcza bogaty wybór chińskich głosów – mamy tu głosy z różnych bajek, czy transformersa. Niestety jeżeli nie znamy chińskiego będzie to tylko zabawna ciekawostka i w większości przypadków pozostaje angielski głos lektorki. Na szczęście całkiem przyjemny dla słuchu, w przeciwieństwie do wielu innych robotów, w których „angielskiego” lektora nie da się często zrozumieć.
Często zadawane pytanie dotyczy tego, czy skoro robot skanuje pomieszczenie to czy nie dotyka mebli. Dotyka, ale czyni to bardzo delikatnie i elastycznym zderzakiem. Tak więc z wazonami na podłodze był uważał, ale nie ma obaw że robot poniszczy meble.
Wysokość robota to 9cm 65 mm. I powinien wjeżdżać pod meble zawieszone na wysokości przynajmniej 10 cm.
S5 max bardzo dobrze pokonuje wszelkie progi i przeszkody o wysokości do 2 cm. Tym samym nie ma problemów z wjechaniem na większość dywanów.
Bardzo dobrze odnajduje się też między nogami i nie ma problemów z tego typu hokerami:
Niektóre roboty potrafiły się na nich regularnie zawieszać. Tutaj nie ma z tym problemu.
Plusy i minusy Roborocka S5 MAX
Na koniec małe zestawienie wad i zalet tego sprzętu w moich oczach. Będę odnosił się tutaj zarówno do pozostałych na rynku robotów, jak i generalnie oczekiwań, jakie miałem odnośnie nowego robota. Zacznijmy od wad, bo tych mamy znacznie mniej:
Minusy:
- podobnie jak pozostałe roboty z rodziny Xiaomi, można nim sterować praktycznie tylko z wykorzystaniem smartfona i internetu – robot staje się mało użyteczny osobom niekorzystającym z tych technologii;
- pojemnik na kurz jest nieznacznie, ale jednak mniejszy od bliźniaczych modeli;
- funkcja „multimap”, na chwilę obecną umożliwia zapis tylko 2 map jako backup i przy jakiejkolwiek zmianie w układzie mieszkania, czy też w ustawieniach stref, najstarsza mapa kasuje się;
- dalej nie rozwiązano problemu jazdy po czarnych dywanach.
Plusy:
- świetna skuteczność odkurzania – nawet w najniższym trybie robot sprząta przyzwoicie, a w najwyższym radzi sobie nawet z gęstymi dywanami;
- udoskonalone mopowanie: większy pojemnik na wodę i to sterowany elektronicznie, możliwość ustawienia stref w których robot ma nie mopować, możliwość indywidualnego ustawienia poziomu mopowania dla poszczególnych pokoi;
- ogromne możliwości konfiguracji sprzątania i jego automatyzacji: podział mieszkania na pokoje i możliwość zaplanowania ich sprzątania indywidualnie;
- bardzo cicha praca biorąc pod uwagę dużą moc silnika;
- robot świetnie odnajduje się na mapie, nawet po jego ręcznym przestawieniu, nie ma też problemu ze znalezieniem bazy;
- cena – nie jest to tania zabawka, ale biorąc pod uwagę jego możliwości i ceny konkurencyjnych produktów Roborock S5 MAX ma świetny przelicznik cena/jakość.
Podsumowanie recenzji Roborocka S5 MAX
Na koniec kilka słów podsumowania. Zapewne wielu z Was zastanawia się pomiędzy tym robotem a bliźniaczym Roborockiem S6. Oba są świetne i niewiele się różnią. Niektóre detale przemawiają za jednym inne za drugim. Jeżeli jesteście zainteresowani porównaniem tych sprzętów to dajcie znać w komentarzach.
Ja osobiście wybrałbym obecnie Roborocka S5 Max, chociażby dlatego, że jest teraz nieco tańszy i to praktycznie w każdym sklepie. Nowy model docenią przede wszystkim osoby, które chcą często korzystać z mopowania. O ile w poprzednich modelach funkcja ta była tylko dodatkiem do okazyjnego odświeżenia podłogi, o tyle teraz można z mopowania korzystać częściej i znacznie łatwiej.
Robota kupicie obecnie w tych sklepach:
- oferta Media Expert
- oferta RTV Euro AGD,
- oferta Aliexpress – dostawa z Polski,
- oferta Banggood – kod rabatowy: BGCZESRBS5M (należy wybrać wysyłkę z Czech)
Ceny cały czas się zmieniają, więc polecam sprawdzić gdzie jest obecnie najtaniej.
Więcej ofert i kodów rabatowych na roboty odkurzające znajdziecie pod tym linkiem: ▶️ https://bezprzeplacania.pl/kody-rabatowe-na-roboty-odkurzajace/
Dajcie znać w komentarzach co myślicie o tym sprzęcie, jak również napiszcie czy jest coś ważnego o czym nie wspomniałem. Mam nadzieję, że powyższa recenzja Roborocka S5 MAX przyda się Wam przy wyborze odpowiedniego robota sprzątającego.
Jedyna wątpliwość to pojemność pojemnika na kurz. Moim zdaniem nie wystarczy na 200 m2 powierzchni. Szczególnie jeśli występuje sierść. Możesz zrobić test i posprzątać nim mieszkanie przez kilka dni bez opróżniania pojemnika? Masz jakieś zwierze? Ja mam kota z krótką sierścią i jest jej dużo pomimo codziennego sprzątania.
Mam zasadnicze pytanie do autora i posiadaczy s5 Max lub s6 i innych. Czy mimo wszystko taki robot nie zastąpi w pełni normalnego odkurzacza? Widzę wiele testów jak radzą sobie te roboty na środku pomieszczenia, przy ścianie między przeszkodami. A co naroznikami pokojów czy ta obracajaca się zmiotka wystaje na tyle aby dotrzeć w kąty pokoju?
Czy nie podobnie jak funkcją mopowania, ktora jest tylko namiastka prawdziwego mopa…. a po irobocie i tak raz na tydzień trzeba poprawić zwykłym odkurzaczem. Proszę o rzetelną odpowiedź.
Nie zastąpi normalnego odkurzacza chociażby z takich względów jak odkurzanie listew przypodłogowych. Mam roborocka 6 od niemal roku i muszę przyznać że „Ala”, jak został ochrzczony przez moje dziecko, to nieoceniony pomocnik. Kto ma małe dzieci wie jak ważna jest czystość. Ala sprząta praktycznie codziennie, gdy nie ma nas w domu. Ilość kurzu na szafkach również drastycznie się dzięki temu zmniejszyła a dziecko może się tarzać po podłodze do woli 😉 Ala nawet przydaje się do przymuszenia dziecka do sprzątania jak widzę syf na podłodze i rozrzucone zabawki to mówię: oo Ala będzie miała ucztę! Tyle zabawek na podłodze! Wszystko znika wtrymiga;) na weekend przejadę zwykłym odkurzaczem i jest git. A jak mi się nie chce co tydzień to naprawdę też tragedii nie ma 😉 jeden z najlepszych zakupów.
Powiem tak – nie wiem jak do tej pory żyłam bez tego robota!!!
Mam 2 długowłose koty i psa, więc jest co sprzątać… zwłaszcza na dywanach. Odkurzacz radzi sobie wyjątkowo dobrze z dywanami i sierścią! Rzeczywiście przed jego pierwszym odkurzaniem odbyło się ostatni raz takie tradycyjne, coby się nie zapchał za szybko. Od 2 tygodni codziennie wypuszczam tylko robota i jest SUPER! Zbiera bardzo dużo, więc w kątach też bardzo mało się gromadzi, bo nie ma skąd nawiać.
Niestety nie rozpracowałam jeszcze aplikacji Xiaomi Home, jakaś nieintuicyjna dla mnie jest i nie wiem jak ustawić np. mopowanie tylko w przedpokoju i kuchni… 🙁
Niezależnie od aplikacji – serdecznie polecam niezdecydowanym, zwłaszcza opiekunom zwierząt z dywanami w domu 🙂
Witam, czy jest możliwość aby obsługiwać Roborock S5 max na dwóch telefonach? Jeśli tak to proszę napisać jak?
Instalujesz apkę na dwóch telefonach, logujesz się na swoje konto i możesz obsługiwać z dwóch. Możesz też w aplikacji udostępnić urządzenie innemu użytkownikowi.
Zastanawiam się pomiędzy S5 Max a S6, mopowanie traktuje jako dodatek i głównie chodzi mi o odkurzanie. Mieszkanie 65m2 jakieś 45m2 paneli podłogowych reszta gress, w mieszkaniu 1 kot krótko włosy. Pomijając cenę który lepszy ? Czy przy codziennym mopowaniu nie „zaleje” za bardzo paneli ?
Mam i polecam kazdemu. Jestem bardzo zadowolona z tego sprzetu. Codziennie sprzatam 160m2. Mam kota i psa owczarka niemieckiego długowłosego i do tego dwojke dzieci. Pojemnik na kurz opróżniam co drugi dzień.
Czyli mając dwupoziomowe mieszkanie mogę bez problemu zapisać dwie mapy i zmieniać je przy przenoszeniu z pietra na piętro? Jeśli tak, to czy mam przez to rozumieć zmianę na plus w stosunku do S6, gdzie (jak wynikało z licznych komentarzy uzytkowników) nie było możliwości wyboru miedzy dwoma mapami? Podobno każda zmiana piętra powodowała nadpisywanie poprzedniej mapy.
Działa to podobnie jak w S6. Mapę piętra można wybrać, natomiast nadpisywanie poprzedniej mapy powoduje nie zmiana piętra tylko zmiana na tej mapie (np poprzednio jakiś pokój był zamknięty, a teraz jest otwarty, więc robot modyfikuje starą mapę, zapisuje nową i najstarszą kasuje). W praktyce kończy się tak, że mamy dwie mapy jednego piętra (jedną z zamkniętym i drugą z otwartym pokojem), a nadpisała nam się mapa poprzedniego piętra.
Dobra, a teraz czysto teoretycznie: jesli nie będę korzystał z funkcji edit map, będę go po prostu przenosił z piętra na piętro w razie potrzeby i włączał, to o ile dłużej robot moze sprzatać np 100m2 w porównaniu z sytuacją, gdy robot korzysta z zapisanej mapy.
jeśli to cię jeszcze interesuje to według mnie sprzątanie bez mapy jest dłuższe o ok. 10-15% czasu, który jest poświęcony na objazd pomieszczenia i dokładne zeskanowanie go.
jeżeli wystarczy ci tylko odkurzenie to bedziesz zadowolony, ale jesli musisz postawic ścianę lub no-go-zone to przeciez nie bedziesz tego robił za kazdym razem?
W sprzedaży są obecnie dostępne dwie wersje robota jedno z czujnikiem nacisku w wieżyczce lasera druga bez tego czujnika. ze zdjęć twojej recenzje wynika że masz wersję bez czujnika nacisku w wieżyczce, łatwo to sprawdzić porównując wieżyczkę z s6 (naciskając ją) wersje z czujnikiem powinno być słychać lekkie kliknięcie. aplikacja mi home nie zawsze znajduje najnowsze oprogramowanie dlatego warto korzystać z obu i co jakiś czas sprawdzać wersję firmware. W wideo recenzji mówisz o tym że mop jest równomiernie dociskany do podłogi ale nie mówisz na jakiej zasadzie to działa. Chodzi o te szare wypustki wkładki mopa, one są sprężynujące i równomiernie dociskają mopa w czasie jego pracy.
Do czego służy ten czujnik nacisku w wieżyczce lasera? Chodzi o wjazd pod np meble? Jak rozróżnić przy składaniu zamówienia obie wersje? Właśnie wysłałem uszkodzonego lenovo x1 po 30 min pracy i jak mi zwrócą kasę to prawdopodobnie nabędę s5max.
Czujnik pozwala robotowi stwierdzić że może się zaklinować jadąc dalej np pod meblami i wtedy robot wycofa się. jak rozpoznać bez dotykania to nie wiem. Jak będę w domu to mogę podać numer modelu, ale to pewnie i tak nic nie wniesie. Mój jest ze stycznia 2020.
Ja bym się tym czujnikiem nie przejmował. Ma zastosowanie tylko jak masz mały prześwit pod meblami i jeszcze gdzieś się pod spodem obniża.
mam dom piętrowy. na parterze kafelki +drewniana podłoga w salonie. zależy mi na funkcji mopowania w kuchni(kafelki) i raz na tydzień paneli w salonie. zastanawiam się nad xiaomi v2 pro A nowym roborockiem s5 mac. czy mogłabym prosić o radę, który wybrać? który będzie lepszy do drewnianych podłóg?
Oba się dobrze sprawdzą. Viomi jest tańszy, więc może wystarczyć, ale jeżeli chcesz robotowi ustawiać strefy zakazane do mopowania to warto dołożyć do s5 MAX.
Lipa. Miałem na parterze mapę zrobioną automatycznie. Zaniosłem na piętro i zrobiło nową, a stara przestała być widoczna. Sfrustrowany wykasowałem wszystkie, i wtedy pojawiła się stara.
Hej ! próbowałeś drugi raz zapisać obie mapy ?
zastanwiam się na zakupem do mieszkania dwu poziomoweg więc zapis dwóch map by się przydał.
A sam już nie rozumiem, jak działa ten back up i czy będzię można zawsze korzystać z obu map.
musisz miec włączone vacuum settings>map saved mod. w takiej sytuacji na głównym ekranie po prawej w opcji map settings mozesz wskazac mu z której ma korzystac. kazda mozesz tez recznie edytowac. to bardzo proste jest
Witam,
proszę o porównanie S6 i S5max.
A dodatkowo mam jeszcze pytania:
1) czy roboty Roborock (interesuje mnie głównie S6 i s5max) mogą być załączane przeze mnie spoza domu (nie chodzi mi o sprzątanie zgodnie z harmonogramem tylko po prostu jestem w sklepie klikam w aplikacji, a robot zaczyna sprzątać-telefon łączy się wtedy z interenetem przez LTE lub inne WiFi niż robot),
2) może to głupie pytanie, ale czy da się sprzątać bez mapy i jak to wygląda (czy jest dużo dłuższe lub robot jakoś bez mapy się gubi/zawiesza czy po prostu jedzie po kolei pomieszczenia)
Pytanie 2 wynika z tego, że mam 2 poziomy (każdy ok. 100m): na dole robot byłby używany (tak przynajmniej planuję) raz do odkurzenia całości rano a potem po południu/wieczorem do odkurzenia i zmopowiania jakoś 70% powierzchni, natomiast piętro robot obsługiwałby co drugi dzień odkurzając i mopując. Zależy mi żeby robot miał na stałe zapisaną mapę przynajmniej tego dolnego poziomu.
3) Gdzieś (o ile dobrze zrozumiałam) spotkałam się z informacją, że s6 zapamiętuje 3 mapy i dzięki temu da się piętra przestawiać (dwie mapy są zapisane a trzecia jest jakby robocza i to ona się nadpisuje) czy tak faktycznie jest? A w s5max tylko 2 mapy są w pamięci prawda?
4) Czy jakość mopowania jest lepsza w s5max czy to kwestia tylko wielkości pojemnika (na strefach mi nie zależy przy mopowaniu bo i tak mopowana byłaby cała powierzchnia dołu, i co kilka dni cała powierzchnia góry.
5) mam 2 poziomy (każdy ok. 100m): na dole robot byłby używany (tak przynajmniej planuję) raz do odkurzenia całości rano a potem po południu/wieczorem do odkurzenia i zmopowiania jakoś 70% powierzchni (ewentualnie 100% jeżeli odkurzanie mniejszej części miałoby powodować utratę zapisanej mapy), natomiast piętro robot obsługiwałby co drugi dzień odkurzając i mopując. Zależy mi żeby robot miał na stałe zapisaną mapę przynajmniej tego dolnego poziomu.
Czy Pana zdaniem dla moich potrzeb któryś z tych dwóch robotów byłby lepszy i sprawdziłby się? A może lepiej byłoby przyjrzeć się roombie i7(wiem, że nie ma mopowania, ale traktuję to jako tylko miły dodatek, priorytet to odkurzanie), która podobno zapamiętuje kilka map (obecnie bez stacji wciągającej brud jest dostępna w cenie 2500 więc nie wiele drożej niż s6).
1) możesz wysyłać robotowi komendy z dowolnej sieci i z dowolnego miejsca na świecie
2) można wyłączyć zapisywanie mapy, robot posprząta piętro bez problemu i zajmie mu to tylko kilka minut więcej. będzie trochę inaczej jeździł i od czasu do czasu będzie musiał się „rozejrzeć”, ale w praktyce to zrobi tę samą robotę co przy zapisanej mapie. główna zaleta mapy to raczej możliwość ustawiania zakazanych stref lub wysyłania robota w wybrane miejsce (np do odkurzenia tylko jednego pokoju). jeżeli jednak planujesz odkurzyc całe piętro to możesz zrezygnować z robienia mapy, robot i tak wszystko odkurzy.
3) zapisywanie map działa w obu modelach tak samo. aktualna mapa + 2 mapy backup.
4)w s5 max mozesz regulowac z aplikacji ilosć wody. wbrew pozorom przydaje się
5) bierz S5 MAX
S5 MAX ma wszystko to co S6 plus lepsze mopowanie. Wybór jest tylko jeden na tę chwile.
A czym bije na głowę Viomi V2? Już chciałem kupić do zabawy i potestowania S6 a tu S5 Max lepszy 🙂 Ale jaja.
Nie wiem czy na głowę, ale S5 MAX jak i inne roborock’i maja mocniejsze silniki, pojemniejsze baterie, zmywalne filtry hepa, mają czujnik ściany i zderzak w wieżyczce lasera, działający „carpet mode”.
Tyle mi w tej chwili przyszło do głowy.
O mocniejszych silnikach pierwsze słyszę. Bateria większa to prawda. Zmywalne filtry ma też V2 i ta zmywalność to taki sobie bajer. Nie wiem co masz na myśli pisząc czujnik ściany, zderzak w wieżyczce też taki sobie bajer, carpet mode – bezużyteczny. U mnie działa z pełna mocą cały czas.
Także jak się przyjrzysz na spokojnie to różnice niewielkie. Za to V2 ma większy pojemnik na śmieci co jest dosyć ważne przy dużych powierzchniach i zwierzakach.
Pozdrawiam
To że pierwsze słyszysz to Twój problem, ale wystarczy sprawdzić dane techniczne i masz jasność że S5 MAX ma silnik o mocy 58W (tak samo jak S5 i S6). Nie wiesz co to czujnik ściany ? No tak, bo Viomi oraz STY tego nie ma, ale to „must have” w nowoczesnych robotach, a umożliwia precyzyjna jazdę blisko ściany nie ocierając się o nią (znajduje się po prawej stronie odkurzacza). Większość robotów go ma. Jak dla Ciebie zderzak w wieżyczce/czujnik wysokości to bajer, wykrywanie dywanów też, to nie ma sensu cokolwiek ci udowadniać, ale to własnie takie własnie dodatki definiują robota premium.
IMO Viomi V2 Pro jest za drogi ztcw około 1500zł teraz kosztuje, ja dałem za S5 MAX niecałe 1700zł.
Darku, V2 nie trze o ściany. Moc ssąca większa – ale OK nie znamy długości szczotek/wielkości otworu ssącego. A zderzak w wieżyczce to będzie Ci potrzebny tylko jak „podłoga” jakiegoś mebla się obniża. Chyba bardzo rzadki przypadek możliwości zablokowania się robota. Wykrywacz dywanów – ktoś o tym pisał zwiększa moc z niskiej na największą. Ja jadę z największą całe pomieszczenie bo czemu nie? Aplikacji V2 niczego nie brakuje. Czyli pozostaje tylko większy silnik. I za to 200 PLN więcej. Może i masz racje. 200 to żaden pieniądz. Tylko S5 max tez jest młody więc odpada czynnik z S5/S55.
Wieżyczka z czujnikiem do mnie nie przemawia jak i czujnik boczny ściany. Dokładnie się przyglądałem jak jeździ i nie trze o ściany. Jak to robi nie wiem. Misek kota też nie przesuwa – tak to delikatnie robi. Pustą puszkę po napoju przewróci. To tyle co zauważyłem. Na jednoczesnym mopowaniu mi nie zależy bo to bzdura marketingowa.
Ja Ci tylko wyszczególniłem czego ma więcej S5 MAX. Czy tobie jest to przydatne czy nie to kwestia potrzeb.
Sam byłem zainteresowany Viomi V2 Pro, ale z racji braku kilku elementów o których pisałem i że trafił się S5 MAX w dobrej cenie to wziąłem S5 MAX
Jak bym kupował teraz robota to spokojnie bym na niego przeznaczył 2000. Jak kupowałem w zeszłym roku to s5 max nie było i do wyboru były tylko S5 i V2. Wybrałem V2 bo był tańszy a nie byłem przekonany do robotów (zdanie zmieniłem diametralnie) Najważniejszą funkcją robota jest odkurzanie (99%) reszta to zabawki. I tak dobrze zrobiłem że tutaj coś poczytałem bo bym skończył z jakimś ilifem które wtedy były po 850 złotych. Teraz już wiem co należy kupować 🙂 Zbiornik na wodę w tym S5 max wystarczy na 20 m2 i takie to mopowanie z nim będzie. W V2 jest dużo większy i nie starcza na około 50 m2 prawdziwej powierzchni po której jeździ. (U mnie 80m2 rzeczywistego odkurzania jest na 55m2)
Zadziwia mnie że model S6(droższy) jest niby gorszy od S5 max.
@Darek. Powiem Ci szczerze że rozważałem zakup S6 żeby porównać czy rzeczywiście jest taki lepszy od V2. Ten S5 max z tym zbiornikiem pod spodem jakoś do mnie nie przemawia.
ps. wielu map nie potrzebuje bo mam jeden poziom. To może mieć jakieś znaczenia dla kupujących ale ja bym zwykłego przenosił i sprzątał nie przejmując się mapami. Mam wełniany, jasny, ręcznie tkany dywan i nie widzę potrzeby omijania go przy mopowaniu bo najwyraźniej mopowanie i to z płynem dobrze mu robi. To takie własne obserwacje. Zapewne są dywany które tego nie znoszą. Mopuje z nudów jak już nie mam co robić 🙂
S5 MAX ma zbiornik z tyłu, pod spodem ma S5 i S6. Nie wiem jak mopujesz że starcza ci tylko na 50m2. U mnie mopowanie 40m2 i jeszcze pół zbiornika. Wiele map tez nie używam bo mam jeden poziom, ale czasami się przydają (przypadkowo usunąłem bieżącą mapę, ale bez problemu ją przywróciłem z kopii. S5 MAX i S6 są w bardzo podobnych cenach, S6 jest starszy, stad nowe rozwiązania trafiły do S5 MAX. Pewnie niedługo usłyszymy o S7 albo o S6 MAX ? Kto wiem. Dla mnie robot ma dobrze sprzątać, mój robi to b. dobrze i nie twierdzę ze V2/PRO zrobiłby to gorzej, ale w wielu testach dokładnosci wypada słabiej
Pozdrawiam
Dodam tylko że przeczytałem test Viomi V2 Pro i szczerze to się zdziwiłem że tak wielu ma z nim problemy (które ty próbujesz rozwiązywać). Wiem że duże znaczenie ma użytkownik, ale cały temat jest usłany problemami niestety
Nie ma tutaj wątku o S5/55 🙂
Ja nie mam problemów i rodzina której kupiłem V2 też.
Jedyne złe wrażenie, co muszę przyznać, to to że sprzedawali go z niedorobionym oprogramowaniem i trochę się zdrażniłem bo po rozpakowaniu nie chciał się sparować z aplikacją. Po tygodniu wyszła aktualizacja i zadziałał. To chyba taka przypadłość Chińczyków że sprzedają niedorobione rzeczy.
Teraz jest to samo z V2 PRO. Piszą że jest multimap a do tej pory nie jest.
@Darek W V2 jednak pełny zbiornik wody nie wystarcza na 55m2 mopa. Być może coś uszkodziłem bo stosuje płyn i dmuchałem w dysze. Ustawiłem minimum wody .
Pozdrawiam.
Ciekawe czy xiaomi wpadnie na pomysł dodania stacji oczyszczającej jak ma to w Irobocie i7 oraz s9+ gdyby do tego doszło + obecne funkcje oraz atrakcyjna cena to kupili by mnie od razu
Już nie wiedzą co wymyślić żeby drogo sprzedawać średnie produkty. Płacisz za reklamę w TV.
Moi znajomi którzy mają ajfony oczywiście mają rumby. Tylko taki zonk: akumulator do rumby kosztuje 800 + 100 dla serwisu za wymianę.
A ja właśnie wymieniłam viomi v2 pro na S5 max i potwierdzam jest lepszy! Różnice w detalach ale właśnie ich brak irytowal mnie w viomi. Przed wszystkim mocniejsza bateria, czujnik na wieży w końcu -sie nie blokuje np pod wisząca misą WC, zwiększanie mocny na dywanach i nie mopowanie ich, niekapiący zbironik na wodę, programowanie pokoi
Czy mógłbyś sprawdzić czy jest możliwość obsługi robota z aplikacji zainstalowanych na dwóch urządzeniach? Nie chodzi mi o jednoczesne wydawanie poleceń, ale o to czy mogę to robić z dwóch różnych telefonów z pełną funkcjonalnością. I drugie pytanie bardziej do użytkowników Roboroca, jak często trzeba wymieniać szczotki filtry itp ?
Z 2 telefonów możesz sterować na 2 sposoby: najprostszy to zalogowanie się na te samo konto w aplikacji na 2 telefonach (możesz się zalogować nawet na 100). Robot nie jest przypisany do telefonu tylko do konta w aplikacji. Drugi sposób to udostępnienie w aplikacji urządzenia użytkownikowi innego konta. Wtedy ta druga osoba na swoim koncie może dodać robota do swojej listy urządzeń i można wtedy sterować robotem z 2 kont.
Co do szczotek, filtrów: wszystko zależy od intensywności użytkowania. Jak czyścimy regularnie robota i nie odkurzamy nim gwoździ itp to szczotki się raczej nie niszczą. Filtr natomiast można myc pod wodą, ale i tak warto go wymienić raz na pół roku. Przy intensywnym użytkowaniu może nawet po 3 miesiącach.
Filtr HEPA płukany wodą oczywiście starczy na 6 miesięcy ale jest już mocno zatkany co słychać po zwiększonych obrotach silnika robota. Sądzę że przy codziennym sprzątaniu około 70-80 m2 plus kot racjonalnie jest go wymieniać raz na 2 miesiące. Filtry na Ali kosztują grosze (8 zł). Nawet nie chce mi się ich myć.
Dzień dobry,
przymierzam się do zakupu tego cacka.
I teraz pytanie: czy mogę po prostu włączać start na początku bez mieszania w aplikacji? nie mam raczej stref zakazanych, a tworzenie map w aplikacjach narazie wydaje mi się być czasochłonne- będzie to mój pierwszy taki robot, ale chciałam żeby chociaż odkurzył chociaż trochę, a ja co sobotę bym gruntownie odkurzyła dom- za meblami i drzwiami.
do tego tak jak poprzedniczka mam dwa piętra i stacja ładująca na pewno będzie na dole.
drugie pytanko: czy robot odkurza samą wodą, czy można lekko dodac zapachu płynem- widziałam zapis, że producent zaleca samą wode, ale dla znających się osób- czy może płyn to mieć wpływ na usterki robota?
czy szmatkę można prać w pralce i jaka jest jej żywotność i czy bez problemu możemy dokupić szmatki i inne akcesoria do robota, bo podejrzewam, że te czyściki i szczotki również należy wymieniać?
z góry bardzo dziękuję za odp.
Podstawowe sprzątanie można włączyć przyciskiem na robocie. Jak nie chcesz tworzyć map to nie ma takiej potrzeby, natomiast sama aplikacja przydaje się chociazby po to aby ustawić moc odkurzania, czy też poziom nawilżenia szmatki przy mopowaniu.
Co do płynów: producent nie zaleca dolewania czegokolwiek bo różne płyny mają różne właściwości. mogą np. powodować zatykanie się dysz w pojemniku. Przede wszystkim nalezy unikać wszystkiego co się pieni – strasznie dużo ludzi to robi i potem narzeka, że woda nie leci. są też płyny które teoretycznie nadają się do tego typu robotów, ale używamy ich na własne ryzyko.
Co do szmatki: można prać w pralce, jest wykonana z dobrego materiału, po upraniu jest jak nowa. czyściki, szczotki, filtry można wymieniać, jest ich sporo zwłaszcza na Aliexpress.
bardzo dziękuję za odpowiedź, myślę, że najczęściej będę korzystać ze standardowego sprzątania, a później”się wkręcę” w aplikację. (telefon też muszę wymienić, więc czekają mnie kolejne fora…)
chciałam się upewnić co do płynu, bo lubię zapach konwaliowego płynu po umyciu podłóg, ale zadowolę się tym w sobotę:)
widziałam też, że nawet te roboty są dostępne na Aliexpress, ale jednak wolę taki z naszą 2letnią gwarancją. i rzeczywiście wszystkie akcesoria są tam dostępne (niewiedza wynika z tego, że w życiu nic tam nie kupowałam).
Dziękuję bardzo za odpowiedź i życzę miłego weekendu
Nie martw się szczotkami. Łatwo czyści się je zwykłym grzebieniem 🙂 Co do płynu przy mopowaniu to zawsze możesz dać go trochę na samą szmatkę. Szmatki z mikrofibry tracą swoje właściwości po kilku praniach ale są tanie i kupisz ich sobie za parę złotych na wymianę. Ja leje płyn do zbiornika i wszystko działa.
O masz a ja właśnie zamówiłam tego robota z płynem, takim specjalnym do tych robotów, bo myślałam, ze jest niezbędny. Piszą tylko, ze malutko się go dodaje. Czyli lepiej nie dodawać?
Ja w modelu S50 dodaje kilka kropel Ajaxu do podłóg, który jest płynny i nie zauważyłem żadnego negatywnego wpływu, aczkolwiek klasyczne, geste płyny do paneli raczej się nie sprawdziły, właśnie dlatego, że nie do końca sie rozpuszczały.
Nie wiem jak to wygląda w modelu S5 Max, bo tam jest elektroniczne dozowanie, i może detergenty negatywnie wpływają na ten moduł?
Prosiłbym o poradę: mopowanie w robocie mnie w ogóle nie interesuje, ta funkcja jest dla mnie zbędna, co w tym wypadku byś polecał kupić: S6 czy S5 max? Pozdrawiam.
V2, S1 max
S1 Max (pomyłka) chodziło mi o Xiaomi Mijia 1S
@Tomek
S5 MAX ma wszystko to co S6 i dodatkowo ulepszone mopowanie.
Tomek pisze że go mopowanie nie interesuje. S5 MAX dlatego że tańszy od S6. Za 1450 masz V2.
A powinien kupić Xiaomi Mijia 1S za około 1000 zł bo nie potrzebuje mopowania.
Napisałem to w stosunku dowłasnie do S6 który jest droższy.
btw. czy Viomi ma zmienną prędkość szczotki bocznej, czy kręci się cały czas jednakowo ?
Ma zmienną. Piszą o tym nawet w reklamach. Nie wiem tylko o co chodzi z czujnikiem poziomu wody. Jeszcze tego nie rozkminiłem. Czymś się chwalą ale nie wiem jak to działa.
np. w S5 MAX jest to bardzo widoczne bo jak czyści przy ścianach czy np. rogi itp, to szczotka zaczyna się kręcić bardzo szybko, a jak czyści środek pokoju to kręci się normalnie. Tak jak pisałem jest to bardzo widoczne.
W V2 jest tak samo. Dynamicznie zmienia obroty szczotki bocznej i to widać. To się nazywa „Dynamic speed control single side brusch”
Zastanawiam się pomiędzy S5 max, a viomi v2 pro. Na filmie jest pokazane, ze s5 max swietnie sobie radzi z hokerami. Jak z hokerami radzi sobie viomi v2 pro?
Czy ktoś wie co to za komunikat jeżeli założony jest mop a robot uruchamia się wydając komunikat po angielsku ,który jest mało zrozumiały …..Waters tank….. Zrozumiałem tylko środek cz to oznacza że pojemnik na wodę jest prawidłowo założony czy jest jakaś awaria?
Mój gada jak zainstaluje pojemnik z wodą że jest poprawnie zainstalowany. Jeżeli mopuje to znaczy że wszystko jest OK.
Mam takie pytanie: czy zużywające się części (np szczotki, filtry) w tym modelu są takie same jak np w Roborock S50, S6 itp?
Reasumując, czy taki zestaw wymienny dla Roborock’a S50, S55 będzie pasował do S5 MAX.
Pozdrawiam!
1. Roborock S5 Max czy Viomi v2 PRO? 70 metrów parkiet + 20 metrów gres, Wiadomo chcę mieć czysto bez kurzu.
2. Który lepiej czyści i czy pojemnik z wodą starczy na raz na taką powierzchnię?
3. Czy to mopowanie to jednak ściema jak piszą niektórzy.
Pozdrawiam
Oba są świetne. S5 jest o 300 droższy. V2 ma większy pojemnik na kurz. Pojemnik na wodę wystarczy. Co do mopowania to taka pół ściema. W zasadzie możesz zmopować bo to trochę odświeża mieszkanie ale nie licz na cuda. S5 ma większą baterię ale to nie ma żadnego znaczenia przy 90 m2. Ja mam V2 i od 8 miesięcy nie użyłem odkurzacza. Mopować będziesz okazyjnie jak dostaniesz „odjazdu” Nie licz na codzienne mopowanie. Tyle Ci mogę napisać od siebie.
Dodam jeszcze że obecnie jeżeli bym zwracał uwagę na cenę po doświadczeniach z mopowaniem to bym kupił miija 1S. Kiedy kupowałem Viomi V2 nie było 1S. V2 jest super ale o 400 droższy od 1S którego kupisz za około 1000. Chcesz mieć bajer mopowania do musisz dołożyć 400.
Czy w zestawie występuje 1 końcówka do mopowania czy ew 2? Jezeli nie czy jest możliwość dokupienia takich końcówek?
w podstawowym zestawie jest jedna szmatka, ale można je dokupić
Czy szmatki z S50/S6 pasują do S5 MAX ?
A masz sS55/S6?
S5,S6?
mam S5 MAX. Jak bym miał S55/S6 to bym przecież nie pytał.
@Darek. Zapytałem bo dziwi mnie że nie szukasz akcesoriów do S5 Max. Pewnie ich jeszcze nie ma bo to nowy robot. Wkrótce będą.
Szczotki sa kompatybilne z S5/S6, natomiast szmatka może być inna, chociaż wygląda identycznie więc pewnie taka jest, ale pewności nie mam.
Recenzja bardzo użyteczna jak i adresy sprawdzonych dostawców. Dzięki nim używam S5 Max od 2 tygodni w mieszkaniu ok 100m2 z parkietem. Świetnie się sprawdza.
Problem jest z częściami zamiennymi tzn. szczotki głowne, filtry HEPA, szczotki boczne, łożyska do szczotek głównych szmatki do mopa. Na Ali do dziś nie ma zestawu dedykowanego do S5Max i stąd pytanie to samo co zadali Justyna, Darek, Paweł: czy pasują od innych modeli? Na obrazkach do ofert Ali wyglądają podobnie ale przy obecnych czasach dostawy wolałbym wiedzieć co zamówić.
Pozdrawiam
Jacek
Pniżej link do kompatybilność części między roborockami
https://forum.roborock.com/uploads/116/JJY906732TA4.png
Dzięki!
Czy można korzystać z samej funkcji odkurzania (nie mopując) z założonym zbiornikiem na wodę???
Oczywiście pustym – bez nalewania wody do niego…
dodam ze zbiornik możne być pełny. Mop aktywuje się tylko wtedy jak założymy wkładkę ze szmatką.
Można jak najbardziej. Ja tak robię cały czas.
Dzięki za info 🙂
Witam Nabyłem Roborocks S5max Od razu pojawił się komunikat o aktualizacji firmware do wersji 3.5.4 0602 . Co daje ta aktualizacja? Niestety czasami update powoduje problemy. Czy warto instalować aktualizacje??
W tym wypadku nie zauważyłem jakichś negatywnych skutków. Aktualizacja usuwająca błędy i poprawiająca jakieś algorytmy jazdy.
Zastanawiam się nad zakupem pomiędzy S5 Max a S6, mopowanie traktuję jako dodatek i nie biorę go pod uwagę jako główna funkcja. Robot będzie sprzątał mieszkanie 65m2 z czego 45m2 to panele podłogowe reszta gress(kuchnia, łazienka) i 1 kot z krótką sierścią 🙂 Cena nie gra roli w tym porównaniu po prostu chodzi mi o to która konstrukcja będzie lepsza ? Czy aplikacja do mapowania i samo mapowanie wygląda tak samo ?
Różnica jest w zasadzie tylko w cenie. Rozważ zakup Viomi V2 Pro. Ta sama rodzina robotów a kosztuje 1400, Na Twoje mieszkanie w zupełności wystarczy. U mnie sprząta wyśmienicie 70m2 i też mam kota.
Zastanawiam się poważnie nad S5 Max ale coś jeszcze biorę mocno pod uwagę. Może ktoś miał styczność z nową TESLA IQ500 ? Ma jeszcze lepsze parametry niż S5 i jest w podobnej cenie. Ja akurat z branży motoryzacyjnej, więc jeżeli chodzi o technologię w elektromobilności to ten producent w motoryzacji nie ma sobie równych. Nie wiem jednak jak będzie z robotem sprzątającym, jest niewiele opinii sieci. Może bezprzepłacania zrobi jakiś teścik 😉
To nie jest amerykańska Tesla o której myślisz. Zbierzność nazw. Stoi za tym czeska firma INTER-SAT LTD. Coś jakby „nasza” Manta zaczęła produkować roboty nazywając je „Ferrari”. Co do parametrów to niestety na papierze można umieścić wszystko, pytanie jak działa. Jak przetestuję to dam znać 😉
Dziękuję za wyjaśnienie, nie wpadłem na to że to może być pseudo Tesla. S5 Max jest made in china i to mnie trochę boli 😉
Wszystkie są made in China z iRobot Roomba na czele.
„Innowacją Roborocka S5 Max jest natomiast to, że możemy osobno ustawić strefy do których robot ma generalnie nie wjeżdżać, a osobno strefy do których ma nie wjeżdżać tylko w trakcie mopowania.”
Mam pytanie jak w związku z tym. Załóżmy że jest pokój w którym wyłączyłem strefę z dywanem którego ma nie mopować. Na mapie zapisana jest więc strefa zakazana. Ale następnego dnia chce aby cały ten pokój włącznie z dywanem był tylko odkurzony. Czy mam więc usunąć strefę zakazaną z tego pokoju? Samo ściągnięcie szmatki i w funkcji mopowania wyłącznie dozowania wody nie wystarczy jak się okazuje. Więc za każdym razem trzeba rysować strefy zakazane dla mopowania? A jak chcemy wszystko odkurzać to trzeba je usuwać? Czy może jest funkcja przełączania między ustawioną mapą dla mopowania i osobną dla odkurzania wszystkiego?
Tak jak to opisałeś było w poprzednich modelach. Innowacja S5 MAXa polega włąsnie na tym, ze są dwa rodzaje zakazanych stref i tym samym nie trzeba ich usuwać za każdym razem. Jeden rodzaj strefy to taka do której robot nie wjedzie zarówno przy odkurzaniu, jak i przy mopowaniu, a drugi rodzaj to strefa przy której robot omija ją wyłącznie przy mopowaniu. Czyli jak zdejmiesz mopa to robot wjedzie do takiej strefy, a jak założysz mopa to będzie ją omijał. Robot sam tez wyczuwa czy ma założonego mopa czy nie.
Zastanawia mnie jedno. Co dywanowi szkodzi że zostanie troszkę zmoczony? Moim zdaniem mu raczej pomaga, więc nie wiem o co cała ta „bitwa” ;-))))
Dla mnie to „cosmos” ;-)))
@BezPrzepłacania.pl
Zastanawia mnie kiedy pojawią się zapytania o „podfruwające” roboty aby mogły posprzątać niedostępne strefy :-))) Opatentuj pomysł i sprzedaj go producentom.
Osobiście posiadam wełniany, ręcznie tkany dywan i jak sporadycznie mopuje to jedzie po nim i ewidentnie to ma pozytywny wpływ. Dodam że dolewam płynu do mycia parkietów do zbiornika.
Od kiedy w Polsce jest internet czytam ludzi i nie mogę wyjść z podziwu nad nieistniejącymi problemami które tworzą użytkownicy.
Pozdrawiam gospodarza :-)))
Czy można liczyć na jakiś wpis dotyczący samej aplikacji Xiaomi Home? Nie znalazłam recenzji na stronie, chyba że mi umknęła.
Aplikacja Xiaomi Home obsługuje już setki urządzeń. Nie bardzo wiem jak miałaby wyglądać jej recenzja. W aplikacji dodaje się poszczególne urządzenia z ekosystemu Xiaomi. Każdym z tych urządzeń steruje się inaczej. Natomiast oprogramowanie urządzeń tez ulega bardzo częstym aktualizacjom. Mógłbym szczegółowo opisać korzystanie z każdej funkcji dzisiaj, ale po tygodniu mogłoby to być już nieaktualne. Z tego też powody nie ma czegoś takiego jak „instrukcja obsługi Xiaomi Home” o co wiele osób pyta 🙁
Xiaomi Home to tylko silnik do innych aplikacji od urządzeń. Każde ma własną jak by to powiedzieć „pod aplikację”. Jej funkcjonalność zależy od danego sprzętu.
A jak robot radzi sobie z grzejnikami kanalowymi? Czy kola nie blokuja sie na „raszce”? Moja ma odstepy 1,8-2 cm, czy kolka robot nie zawiesza sie nad taka „przepascia”?
W zasadzie nie powinny się blokować. Ale co do przedniego kółka to już bym nie był taki pewny. Nie ma innej możliwości jak samemu sprawdzić. W razie czego ustawisz tam „no go zone” bo przecież na środku pomieszczeń nie masz tych kanałów 🙂
Super strona pomogła mi wybrać Roborock S5 MAX. Testuje od kilku dni i coraz bardziej mi się podoba.
Pytanie: Nie mogę nazwać poszczególnych pomieszczeń. Wyskakuje mi komunikat brak połączenia z siecią. Co może być przyczyną?
Odpowiedź jest w pytaniu 🙂 Inne funkcje działają?
Tak, inne funkcje działają np. dzielenie i łączenie pomieszczeń. Gdy chcę nazwać pomieszczenie i klikam „name” wówczas wyskakuje taki komunikat: Could’t get data. Check network connection. Połączenie mam na pewno. Sprawdzałem.
Trzeba było kupić roombę 😉 Żart :-)jakoś przeyjesz bez nazw.
Mialam ten sam „problem”, ktory okazal sie brakiem umiejetnosci obslugi aplikacji 🙂 Okazalo sie, ze najpierw trzeba bylo zdefiniowac/dodac te pomieszczenia w zakladce „pomieszczenia”. Dodalam wszystkie, ktore chcialam i potem przy probie nazwania wyswietlaja sie dostepne wszystkie te, ktore przed chwila wybralam i mozna je przypisac do tych przestrzeni, ktore chcesz.
Dziękuję
Jakie są roczne koszty eksploatacji S5 Max a jakie v2 pro?
Sądzę że bardzo podobne i niskie. Do V2 znalazłem same papierowe wkłady filtrów za grosze.
Ale nawet gdybyś płaciła 20 zł za filtr to i tak wyjdą rocznie grosze. Prąd też kosztuje grosze. Liczyłem i wychodzi pomiędzy 3 a 5 zł miesięcznie. Ja wywalam filtr po miesiącu ale wytrzymuje 3. Mam dużo.
Witam,
Czy ktoś orientuje się może jakiej długości jest kabel od stacji ładującej w modelu S5 Max i jakiej w modelu S6?
Chyba będziesz musiał sobie przenieść gniazdko bo kable krótkie.
max 100cm
W zasadzie jestem zdecydowana na ten odkurzacz. Chciałabym się jednak upewnić. Sprzęt kupuje do domu na dzialke gdzie z reguły jesteśmy tylko w weekendy. Wyjeżdżając zasłaniamy ciemne rolety i pytanie jest takie czy robót zdalnie posprzata w ciemności. Jak ma się to sprzątanie do czarnych powierzchni na których zawiesza się. W przedpokoju mam czarny przecierany gres – nie przejedzie?
W ciemności sprząta bez problemu, na czarnych powierzchniach niekoniecznie.
Ciekawą opcją jest Proscenic M7 PRO, ktoś może ma, korzysta? Za granicą jest dość popularny, u nas żadnych recenzji. Może być ciekawe porównanie z S5 max.
Będę go niedługo testować.
Kiedy przewiduje Pan opublikowanie recenzji proscenic m7 pro? Fajny bo cienki ale cała reszta nie wiadomo. Szkoda, że tylko w kolorze czarnym. Czy warto dokupić pojemnik na kurz? Czy niekoniecznie. Czy jest możliwość zaklejenia czujnika spadku (u mnie czarny gres w przedpokoju) Pozdrawiam, els
Witam.
Mam pytanie a w zasadzie 3.
1.Czy do S5max można w jakiś bezpieczny sposób wgrać język Polski ?
2. Jeżeli już nie będę używał aplikacji Xiaomi Home i włączę robota ręcznie z przycisku na robocie to z jaką mocą będzie wtedy odkurzał i jaką ilość wody doda podczas mopowania ?
3. Czy w S5max wymienia się również filtry mopa – takie małe zaworki na wodę ?
Pozdrawiam
1. Można, ale nie jest to do końca bezpieczne, dlatego nie polecam; może język polski będzie z kolejna aktualizacją – to byłoby zdecydowanie lepsze rozwiązanie niz przerabiamie softu robota na własną rękę.
2. Domyślne: „standard”.
3. Nie.
Dziękuje za szybkie info. 🙂
POZDROWIONKA
Cześć,
Przeczytałem najpierw 2 razy recenzje po czym kupiłem robota 😉 jestem z niego zadowolony w 70% ponieważ nie umiem dodać 2 mapy i niestety robot gubi mi się domu dodam ze na pietrze być może robię coś źle 🙁 co do samego sprzątania jest super na prawdę robot jest dokładny a zmywanie to raczej odświeżanie ale jak na robota jest na prawdę super !!! Czy mogą mi państwo pomoc z tymi mapami ??? Proszę o wiadomość na maila krystianburas13@gmail.com
robiąc drugą mapę, musisz najpierw wyłączyć pierwszą (najlepiej będzie jak wyłączysz i włączysz ponownie „map mode”)
Jak wyłącze i włączę map modę to kasuje mi się wszystko.
musisz zrobić nową mapę i potem będą dwie w edit map.
Witam, super artykuł, mam tylko pytanie o porównania z S6, których chyba (?) tu nie ma i nie mogę ich nigdzie znaleźć:
1. Główna turboszczotka jest w 5 Max taka jak w S 6, czy taka jak w S 5?
2. Sensory – jak się różnią i czy ta różnica jest istotna?
3. Czy S6 ma mniej poziomów mocy ssania kurzu?
4. Gdzie algorytm sprzątania jest lepszy? Niby S5 Max ma tylko LDS, a S6 LDS + SLAM, czy to prawda?
5. Ile map oficjalnie moze zapamietac Max 5? Spotkalam sie z komentarzami, ze tylko 1 i ze sie nadpisuje np. na piętrze domu. Czy da się to tak samo „obejść” jak w S6?
https://bezprzeplacania.pl/xiaomi-mi-robot-pro-vs-roborock-s5-max-vs-roborock-s6-porownanie/
szczotki są takie jak w S6, sensory też, generalnie działają podobnie poza mopowaniem
Z tymi mapami jest problem dzisiaj dostałem wiadomość od producenta ze nie można nawet w s6 zapisać 2 mapy ze ta funkcja Edit map ma w aplikacji napisane Beta bo w przyszłości będzie można dodawać 2 mapę … nie wiem jak innym to działa ale jakoś działa u mnie niestety nie … ani w s5 max ani w S6
Co z gwarancją i serwisem gwarancyjny i pogwarancyjnym, robotów kupionych przez strony (linki) podane w ich recenzjach.
Każdy sklep ma inne zasady gwarancyjne. Gearbest daje roczną gwarancję. Pozdrawiam!
Chętnie kupię kiedy będzie aplikacja w języku PL i dwie mapy.
Od dawna przymierzam sie do zakupu. Zdecydowanie najlepszy moim zdaniem jest s5 max. Mam
jednak jeden problem, otóż w kuchni i przedpokoju mam czarne kafle i przeczytawszy mnóstwo opinii nie natknęłam się na jednoznaczną opinię ,czy roborock będzie na niej pracował ,czy bedzie ją omijał.
Na innych forach zaledwie jeden użytkownik pisał ,że roomba i7 daje spokojnie radę ,ale już niższe modele roomby nie. Czy laser albo kamera ma tu znaczenie? Osobiście zdecydowanie wyżej oceniam roborocka, ale możliwość odkurzenia kuchni ma dla mnie kluczowe znaczenie.
Bosz, poczytaj dokładnie to forum. Można zakleić taśmą czujniki i będzie jeździł po czarnym. Gospodarz nawet film na youtubie o tym zrobił. Jeżeli nie masz schodów z których może spaść to te czujniki można zakleić. Uffff.
I nie przymierzaj się tylko kup roombę za 6000 zł. Jest super. Filtry do niej po 50. Będziesz zadowolona. Ta reszta o której piszemy to chińskie badziewie. Tylko roomba.
W aplikacji Xiaomi po aktualizacji zniknęła opcja kilkukrotnego sprzątania pokoju. Zostało to tylko przy wybraniu strefy do sprzatania
Już nie wiem jaki kupić. Chciałam s6 Mam trzy piętra razem 180 m panel i płytki. Co polecacie
Wszystkie są stosowne. Po 60m2 na piętro.
Spróbujcie jeszcze taki sposób na zapisanie drugiej mapy : Przygotowanie dwóch map:
– usunąć mapę current
– zrobić sprzątanie całego piętra (mapa zapisze się jako current), robot wróci do punktu gdzie go postawiliśmy, bo nie znajdzie stacji ładowania
– zrobić edycję mapy tak jak się chce, ja podzieliłem piętro na pokoje (mapa zapisze się jako edytowana manualnie i o to chodzi, jednocześnie podczas edycji zrobi się backup automatyczny, ale nie szkodzi, bo on się nadpisze później)
– znieść robota na parter i zrobić pełne sprzątanie parteru, po powrocie o bazy robot zapisze sobie całą mapę jako backup automatyczny (nadpisze ten efekt uboczny poprzedniego punktu).
Teraz możemy sobie przełączać się pomiędzy mapami backupowymi jak przenosimy robota z parteru na piętro.
Minus jest tego taki, że na piętrze robot wróci i zatrzyma się w punkcie startu tylko wtedy jak posprząta całe piętro. Jak damy mu pokój do sprzątania to debilek będzie szukał stacji dokującej więc trzeba go zatrzymać apką.
W aplikacji Roborock pojawiła się możliwość zapisania 2 (może 4) map które nie znikają jak we wcześniejszej wersji apli. Duży plus.
Robot byłby idealny gdyby nie jeden mały ale wg mnie duży problem.
Posiadam w domu drzwi malowane na kolor antracytowy.
Niestety robot pracując jeżdżąc wzdłuż drzwi nie pozostawia przerwy pomiędzy nimi a sobą.
W wyniku tego na powierzchni drzwi pojawiły się białe przytarcia 🙁
Obecnie dokleiłem do bumpera podkładkę filcową i teraz robot nie ociera się o drzwi plastikowym bumperem. Mam nadzieje, że moja „modyfikacja” zapobiegnie dalszej destrukcji lakieru na drzwiach. Dodam, że próbowałem też zastosować wirtualne ściany ale nie dało to efektu.
Odnoszę wrażenie, że czujniki w bumperze nie widzą ciemnych drzwi i dlatego robot nie potrafi utrzymac odpowiedniej odległości od nich. Przy jasnych szafach nie ma tego problemu.
Fajny sprzęt, jakby tylko trzy piętra obsługiwał, to byłoby bosko :D, oby to wprowadzili, bo mi by zależałoby strych też odkurzał bez konieczności co chwilę zmiany mapy.
Może i to spokojnie 🙂 Opis wstawiłem lekko poniżej 🙂 🙂 Wszystko przetestowałem sam i działa chyba nawet jak się nie mylę do 4 map
Witam, kupiłem S5MAX i sprząta super, ale nie mopuje, ma wypełniony zbiornik, poprawnie informuje , mam ustawioną opcję MAX na mopowanie (zresztą nie ważne która) i widzę ślad wody tylko do czasu gdy szmatka jest wilgotna . Przyjrzałem się i wody nie ubywa, po sprzątaniu kilkukrotnym mieszkania 70m2 wody jest tyle samo. Czy powinieniem jakoś odblokować tą funkcję w odkurzaczu ? Ten plastikowy otworek który wchodzi z pojemnika do łącznika z odkurzaczem w ogóle odnoszę wrażenie nie ma otworka i jakby nie zasysa tej wody. Czy powinieniem zwrócić jako wadliwy ?
Nie dodawaj płynu do pojemnika. Tylko wodę.
A podpowiesz gdzie kupiłeś i w jakiej cenie?
Witam, Chciałam się dowiedzieć, czy w Roborock S5 Max jest opcja samego mopowania? Czy zawsze musi być 2w1, czyli odkurzanie + mopowanie? Chodzi mi o to, że po odkurzaniu + mopowaniu, chciałabym, aby robot ponownie zmopował podłogę, ale już bez odkurzania. Czy tak się da?
Witam. W aplikacji Roborock pojawiła się możliwość zapisania kilku map i to już jest sprawdzone. Ale jak ktoś używa aplikacji Xiaomi Home to dalej jest lipa. Jeżeli ktoś chce dalej używać tej aplikacji a nadal nie ma w niej wielu map to trzeba wykonać następujące czynności. Zainstalować aplikację Roborock i oczywiści wykonać tam pełną rejestracje i logowanie. W czasie wykonywania tych czynności aplikacja zapyta czy też sama ściągnie NAJNOWSZE oprogramowanie do robota. Jak już mamy najnowsze oprogramowanie wtedy odpuszczamy sobie aplikację Roborock i powracamy ponownie do aplikacji Xiaomi Home i tam już możemy spokojne korzystać i kilku map 🙂
Też mam pytanie co do mopowania – jeżeli w danym pomieszczeniu nie chcę aby mopował to będzie tam tylko odkurzał a w pozostałych np odkurzał i mopował czy to już dla niego za skomplikowany temat ?
Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem S5 Maxa, poznajemy się i jak dotąd świetnie nam się współpracuje. Aplikacja Xiaomi Home jest faktycznie bardzo złożona i daje duże możliwości , ale mam problem którego nie mogę do końca rozwiązać. Chodzi o wgrywanie, zapisywanie map. Otóż mam zapamiętaną mapę pierwszego poziomu domu ze stacją ładowania. Po przeniesieniu na inne piętro, robot tworzył jego nową mapę , skończył sprzątać i wrócił do miejsca gdzie zaczynał. I teraz mam problem, bo ta mapa się nie zapisuje. Jak zniosę robota na dół i postawię na ładowarkę, mapa znika. Próbowałem też to na dół przenieść w pobliżu stacji ładowania żeby sam zaczął się ładować ale po zaparkowania mapa znika, mam ją tylko w historii pracy robota. Nie wiem co robię nie tak i dlaczego nie ma zwyczajnie w tej aplikacji przycisku zapisz mapę. Z góry dziękujękuję za wyjaśnienie tematu bo nie ogarniam 😉