Xiaomi Viomi V3 – recenzja robota odkurzającego z mopowaniem
Viomi V3 to sprzęt na którego premierę czekało sporo osób. Oczekiwania wobec niego były naprawdę duże. Czy je spełnił? O tym przekonacie się czytając moją recenzję. Zapraszam!
Viomi V3, czyli kolejna generacja popularnego robota sprzątającego
Viomi V3 to następca niezwykle udanego robota, który cały czas cieszy się ogromnym zainteresowaniem, czyli Viomi V2 PRO. Nową generację jako pierwszy do swojej oferty wprowadził sklep Gearbest.com, z którego też pochodzi mój sprzęt (obecnie mają raczej słabą ofertę). Wiem, że sporo z Was czekało na moją recenzję tego sprzętu, dlatego na wstępie przepraszam, że musieliście tyle na nią czekać, ale chciałem ten sprzęt gruntownie przetestować, aby wydać swoją opinię.
Obecnie robota bardziej opłaca się zamawiać z kilku innych sklepów, tutaj macie sprawdzone źródła (polecam korzystanie z kodów rabatowych):
- oferta Geekbuying.pl – wysyłka z Polski, kod rabatowy: J5CK9WNP, VQWPV9AL lub BEZPRZEPLACANIA
- oferta Media Expert
- oferta RTV Euro AGD
- oferta OleOle
- oferta Aliexpress – wysyłka z Polski,
- oferta Geekbuying, kod rabatowy: VIOMIV3Z1
Viomi V3 – unboxing
Zestaw Viomi V3 jest dosyć pokaźny, zatem sprawdźmy co znajduje się w pudle:
- robot;
- instrukcja obsługi – jest w kilku językach, w tym również w języku polskim, zatem nawet jak nie jesteście poliglotami to powinniście sobie poradzić z obsługą robota;
- jednorazowa – sterylizująca szmatka do mopa;
- wielorazowa szmatka mopa do przecierania na mokro;
- wielorazowa szmatka mopa do przecierania na mokro i sucho;
- dwie zmiotki przednie – robot korzysta z jednej, dlatego druga jest zapasowa;
- pojemnik na wodę do mopowania;
- pojemnik 2 w 1 do mopowania i odkurzania (w robocie znajduje się natomiast pojemnik do samego odkurzania);
- stacja do ładowania;
- ładowarka do stacji;
- zapasowy filtr HEPA;
Najważniejsze parametry:
Wymiary: 35,00 x 35,00 x 9,45 cm
Waga: 3,6 kg
Silnik: japoński bezszczotkowy Nidec o mocy 40 W
Max. moc ssąca: 2600 Pa
Pojemność baterii: 4900 mAh
Czas pracy na jednym ładowaniu: 150 minut
Pojemność pojemnika na kurz: 550 ml
Pojemność pojemnika na wodę: 550 ml
Pojemność pojemnika 2 w 1: 300 ml na kurz i 200 ml na wodę
Budowa robota Viomi V3
Robot jest prawie cały czarny, ale niestety obudowa ma wysoki połysk, przez co strasznie się kurzy. Z przodu mamy zderzak. Nad nim widzimy 2 przyciski: włącznik i powrót do bazy.
W tylnej części znajduje się natomiast wieżyczka z laserowym skanerem ścian.
Zerknijmy teraz pod maskę:
Mamy tutaj schowany mały czyścik: z jednej strony jest szczoteczka, z drugiej małe ostrze do obcinania włosów, które mogą zaplątać się np. w szczotkę główną.
W centralnej części znajduje się pojemnik na kurz. Ma pojemność aż 550 ml. Na rynku zdarzają się też nieco większe, ale nie jest też źle.
Na tylnej ściance robot ma wywietrzniki oraz styki do ładowania. Tym roboty Viomi różnią się od większości konkurencyjnych sprzętów które te styki mają pod spodem.
Zerknijmy zatem pod spód:
Tutaj wszystko wygląda identycznie jak w poprzedniej wersji. Mamy 4 sensory antyspadowe. Niewielkie obrotowe kółka oraz dwa duże koła z napędem, które potrafią wjechać na 2 centymetrowe progi. Mamy jedną boczną szczotkę o której montażu musimy pamiętać, przed uruchomieniem sprzętu. W centralnej części znajduje się szczotka główna. Ma ona zarówno rzędy z włosia do przeczesywania dywanów, jak i gumowe wstawki, dzięki czemu łatwiej czyści się szczotkę z włosów lub sierści. U dołu widzimy natomiast zaczepy do mopa, który zakłada się i zdejmuje bardzo łatwo.
Ładowanie robota
Bardzo często pytacie o wysokość robota i stacji i o to pod jakie meble da się wsunąć sprzęt. Otóż robot już z wieżyczką ma 94,5 mm, natomiast stacja ładowania ma równo 10 cm.
Do stacji możemy schować nadmiar kabla od ładowarki, dzięki czemu nic nam nie będzie zalegało na podłodze. Samą stację możemy umieścić pod meblami, ale ważne żeby było dużo miejsca na boki, a zwłaszcza przed samą stacją bo inaczej robot może mieć problem z precyzyjnym powrotem do ładowania.
Po podstawieniu robota do ładowania, usłyszymy komunikat, a na robocie zacznie mrugać żółta lampka. Po naładowaniu do pełna zacznie mrugać na niebiesko.
Aplikacja Xiaomi Home
Podstawowe odkurzanie możemy włączyć przyciskiem na robocie, ale dla wygodnego użytkowania robota niezbędne będzie zainstalowanie na telefonie aplikacji Xiaomi Home i przejście przez proces parowania.
Podstawowe komunikaty w aplikacji są w języku polskim. Sam proces dodawania nowego sprzętu jest dość intuicyjny, a apka podpowiada nam co należy zrobić krok po kroku. Niestety przechodząc już do samego robota Viomi V3, niektóre komunikaty wyświetlą się po angielsku, ale nie ma tutaj wielkiej filozofii. Pamiętajcie tylko aby łączyć się z siecią 2,4 ghz a nie 5 Ghz. Po połączeniu warto zaktualizować oprogramowanie do najnowszego. Jeżeli wszystko zrobimy prawidłowo, niebieska lampa przestanie mrugać. W aplikacji uzyskacie całą masę ustawień.
Możecie tutaj wybierać pomiędzy odkurzaniem, odkurzaniem z mopowaniem oraz samym mopowaniem. Możecie również regulować siłę odkurzania, jak również poziom zwilżania szmatki mopa. W przypadku mopowania możecie wybrać czy robot ma jeździć w jodełkę, czy też po prostej. Potem jeszcze sobie o tym powiemy. Robotem możemy też sterować ręcznie z wykorzystaniem strzałek.
W ustawieniach możemy też m.in. programować automatyczny start robota, możemy regulować głośność robota, czy tez kontrolować poziom zużycia poszczególnych części wymiennych.
Zdecydowanie więcej możliwości będziemy mieli jednak po zrobieniu pierwszej mapy mieszkania. W tym celu odpalamy odkurzanie i pozwalamy robotowi odkurzyć wszystkie dostępne powierzchnie.
Po starcie robot natychmiast zacznie skanować otoczenie z wykorzystaniem lasera, a my w czasie rzeczywistym możemy w aplikacji podglądać jak robot tworzy sobie mapę.
Na początku robot zacznie objeżdżać krawędzie. Po czym zacznie w sposób uporządkowany jeżdżąc raz w lewo raz w prawo wypełniać wnętrze. W tym miejscu mała uwaga do wszystkich panikujących, którzy w trakcie sprzątania uznają że robot nie objechał wszystkiego, przerywają mu pracę i wysyłają sprzęt do reklamacji. Robot niektóre fragmenty mieszkania świadomie najpierw pomija (np odkurzając tylko pół pokoju). Robot ostatecznie te miejsca jednak odwiedza, po prostu niektóre (z reguły skrajne) części mieszkania zostawia sobie na koniec. Viomi V3 ma pojemną baterię o pojemności 4900 mAh, która pozwala mu na odkurzanie przez 150 minut i ogarniecie nawet 250 metrów kwadratowych. Jeżeli robot nie zdoła wszystkiego odkurzyć na jednym ładowaniu to pojedzie się doładować, a potem sam wznowi prace w miejscu w którym ją przerwał. Po skończonym pierwszym odkurzaniu robot zapisze mapę i zrobi jej wstępny podział na pokoje. Podział ten możemy sobie następnie dopasować według własnych preferencji.
Po utworzeniu nowej mapy uzyskacie całą masę nowych możliwości.
Na mapie możemy zaznaczyć sobie wirtualne ściany, przez które robot ma nie przejeżdżać oraz całe strefy, które będzie omijał. W przeciwieństwie do Roborocka S5 Max na obecnym etapie nie ma jednak możliwości ustawiania stref zakazanych tylko w trakcie mopowania. Zapisana mapa i podział na pokoje umożliwia nam również wysłanie robota do odkurzenia tylko wybranego pokoju.
Na mapie możemy tez zaznaczyć wybrana strefę, którą robot ma odkurzyć.
Mapa daje nam też więcej możliwości w zapisaniu harmonogramu sprzątania. W Viomi V3 możemy zaplanować sprzątanie już nie tylko w określone dni o określonej godzinie.
Możemy też wybrać czy ma to być samo odkurzanie, odkurzanie z mopowaniem czy samo mopowanie, możemy wybrać siłę odkurzania oraz ilość stopień nawilżania mopa, a także zdecydować czy sprzątanie ma być w całym domu, czy tylko w wybranych pokojach. Ponadto takich harmonogramów możemy zapisać aż 7. Jeżeli robota odpalimy na innym piętrze niż do tej pory. To robot rozpozna, że jest w nowym miejscu i po ukończonym odkurzaniu zapyta nas czy chcemy nadpisać starą mapę, czy też zapisać nową.Takich map możemy w tym sprzęcie zapisać aż 5.
Spokojnie powinno to wystarczyć na zapisanie wszystkich poziomów nawet w wielopiętrowym domu. Aby ułatwić ich późniejszy wybór, warto pozapisywać im również nazwy. Wszystkie funkcje które omówiłem możemy obsługiwać z dowolnej sieci logując się do aplikacji. Możemy zatem robić to z pracy lub będąc na wakacjach. Korzystanie z tej samej sieci wi-fi wymagane jest tylko jeżeli robotem chcemy sterować za pomocą strzałek.
Odkurzanie Viomi V3
Viomi V3 korzysta z wielu sensorów gwarantujących precyzyjne planowanie jazdy i rozpoznawanie przeszkód. Nie znaczy to jednak, że w trakcie jazdy niczego nie dotyka.
Od czasu do czasu niektóre przeszkody dotyka zderzakiem, aby sprawdzić czy da się je przesunąć i czy przypadkiem nie jest to firanka bądź zasłonka.
Model Viomi V3 od poprzedniego modelu V2 PRO różni się przede wszystkim większa siłą ssącą. W trybie turbo jest to aż 2600 Pascali. O ile wyglądem roboty niewiele się różnią o tyle większa siła ssąca jest dostrzegalna. Większa siła ssąca sprawdza się przy odkurzaniu cięższych rzeczy, czy też dywanów. Na twardych podłogach robot radzi sobie jednak bardzo dobrze nawet w najniższym trybie.
Siła ssąca rzecz jasna wpływa na czas pracy na jednym ładowaniu, a również na głośność pracy tego sprzętu, a różnica jest spora. W najniższym trybie robot pracuje cichutko, jeżeli zajmiemy się czymś innym, możemy wręcz nie usłyszeć jego pracy.
Jednak w trybie turbo jest to już o ok. 10 decybeli głośniej. Mimo to jest to i tak dużo ciszej niż w przypadku tradycyjnych odkurzaczy.
Mopowanie Viomi V3
Omówmy teraz drugą obok odkurzania funkcję tego sprzętu, czyli mopowanie. Mopować możemy z wykorzystaniem 2 dodatkowych pojemników znajdujących się w zestawie. Pierwszy służy wyłącznie do mopowania i pomieści aż 550 ml wody.
Ta ilość spokojnie wystarczy na zmopowanie do 250 metrów kwadratowych. Pojemniki mają specjalne sensory, dzięki którym robot rozpoznaje jaki włożyliśmy pojemnik. Drugi pojemnik umożliwia nam jednoczesne odkurzanie i mopowanie. Można do niego wlać 200 ml wody, ale mamy też filtr HEPA i komorę na 300 ml kurzu.
Przed mopowaniem podpinamy szmatkę i oczywiście wymieniamy pojemnik na właściwy. Robot jak już wspominałem, rozpozna co włożyliśmy. Jeżeli będziemy chcieli włączyć w aplikacji tryb sprzątania niezgodny z włożonym pojemnikiem, wyskoczy nam błąd.
W trakcie mopowania robot podobnie jak przy odkurzaniu, najpierw objedzie ściany, a następnie zacznie wypełniać środek.
W sprzątaniu wnętrza pomieszczenia mamy jednak wybór: robot może jeździć w charakterystyczną jodełkę powierzchnię przecierając dwukrotnie skręcając lekko na boki i przecierając podłogę dwukrotnie. W aplikacji ten sposób jazdy określony jest jako Y, natomiast możemy robotowi ustawić również styl jazdy S, w którym robot będzie jeździł po prostej, tak jak w trakcie odkurzania.
W ten sposób robot jeździ szybciej, chociaż mniej skutecznie. Poza możliwością wyboru sposobu jazdy w trakcie mopowania, dużym atutem tego sprzętu jest duża szmatka mopa, która jest równo nawilżana i dzięki temu nie pozostawia smug, czy tez pasków za sobą. Kolejnym atutem jest też druga szmatka, która umożliwia jednoczesne przecieranie podłogi na mokro i na sucho.
Szmatka ta ma przedziałek, dzięki któremu tylko jedna jej część jest nawilżana. Przydaje się do odkurzania delikatniejszych podłóg, kiedy nie chcemy zostawiać podłogi mokrej do wyschnięcia. Musimy jednak pamiętać, że jak nie chcemy zostawiać dużo wody to w aplikacji możemy regulować poziom nawilżania mopa, czego często nie ma w tańszych robotach.
Viomi V3 – podsumowanie recenzji
Podsumowując swoją recenzję uważam, że Viomi V3 to podobnie jak swój poprzednik, rewelacyjny robot sprzątający w rozsądnej cenie.
Czy nastąpiła tu jednak jakaś rewolucja w stosunku do Viomi V2 PRO. Nie, robot ma w gruncie rzeczy te same funkcje, przynajmniej obecnie, bo oprogramowanie może być oczywiście z czasem aktualizowane. Ma jednak znacznie większą baterię, mocniejszy silnik i większą moc ssącą. Można zatem powiedzieć, że jest to ten sam robot, tylko że o większej sile. Na koniec wspomnę też, że producent zachwala ten sprzęt jego antywirusowym działaniem.
W filtrze HEPA są ponoć jony srebra i miedzi o działaniu sterylizującym. Działanie sterylizujące ma również dołączona jednorazowa szmatka mopa. Bardzo możliwe, że faktycznie tak to działa. Szkoda tylko, że w zestawie jest tylko jedna taka szmatka. Nie mniej jednak uważam, że Viomi V3 jest obok Roborocka najlepszym obecnie sprzętem tego typu.
Obecnie możecie zamówić go z kilku sklepów, tutaj macie sprawdzone źródła:
- oferta Geekbuying.pl – wysyłka z Polski, kod rabatowy: J5CK9WNP, VQWPV9AL lub BEZPRZEPLACANIA
- oferta Media Expert
- oferta RTV Euro AGD
- oferta OleOle
- oferta Aliexpress – wysyłka z Polski,
- oferta Geekbuying, kod rabatowy: VIOMIV3Z1
Więcej ofert na roboty sprzątające znajdziecie pod tym linkiem: kody rabatowe na roboty sprzątające. Sprawdźcie też mój stale aktualizowany Ranking TOP 20 robotów sprzątających.
Kupiłem wczoraj zaślepki na czujniki Cliff sensor i teraz bez problemu odkurzacz jeździ po czarnym dywanie. Nie mam u siebie żadnych schodów, więc zaślepki mogą być na stałe.
Panie Łukaszu spadł mi pan z nieba. Mam problem , bo mam ciemnobrązowy dywan i przetestowałam już 2 roboty i kicha. Nawet zaklejałam czujniki upadku taśmami w różnych kolorach i też efekt niezadowalający – najlepszy przy taśmie malarskiej. Wysłąłam opis mojego problemu z prośbą o pomoc na https://bezprzeplacania.pl/xiaomi-mi-robot-p-stytj02ym-recenzja-odkurzajaco-mopujacego-robota-od-xiaomi/ – bez odp. Mam pyt. gdzie i jakiego koloru kupił pan te zaślepki. Będę wdzięczna za pomoc.
Sprawdź białą taśmę i może jeszcze spróbuj jak biała nie zadziała podkleić czymś na czujnikach folię aluminiową stroną błyszczącą ewentualnie tą szorstką. Ja tego nie próbowałem ale tak głośno myślę.
Musisz poeksperymentować. Tych czujników są chyba 4 więc wszystkie muszą być zaklejone.
@Ewa: taką białą izolacyjną. Są w różnych kolorach. Chyba musi być jasna.
@Ewa: I jeszcze jedno: Czy w tych pożyczonych robotach zrobiła Pani mapę całego mieszkania? To że „poruszał się jak dziecko we mgle” może być spowodowane tym że nie miał mapy. Samo postawienie na dywanie mogło mieć taki efekt. Ale tylko głośno myślę bo mnie przy tym nie było 🙂
Panie Wojtku dzięki serdeczne za zaangażowanie w temat. Widzę ,że pan tu na tych forach chyba jest najbardziej zaangażowaną osobą ((: Ja próbowałam i z białą izolacyjną i z czarną – taki sam efekt. Najlepiej zareagował na tę jasną, kremową taśmę malarską. Natomiast na folię aluminiową nie wpadłam , a to może być rzeczywiście strzał w 10. Ja ,,pod ręką” mam odkurzacz XIAOMIMI ROBOT VACUUM MOP PRO , ale też nie na każde zawołanie , bo nie chcę nadużywać życzliwości teściów, bo to prezent od nas dla nich na 60-tą rocznicę ślubu. Teściowie nie korzystają z aplikacji, bo nie mają wi-fi. My natomiast w swoim mieszkaniu 1-wszy raz puściliśmy robota bez aplikacji i wtedy jako – tako działał wchodził na dywan i go odkurzał , jednak nie za każdym razem tzn. nie z każdej str. dywanu mógł wjechać -trzeba było go popchnąć. Po kilku dniach ponownie go uruchomiłam i był cyrk , bo w miejscach , gdzie poprzednim razem wjeżdżał tym razem się blokował. Przedstawiłam córce problem i za kilka dni przyjechała ze swoim ROBOROCK S50 – ten pomimo uruchomienia go z aplikacji na dywan nie wjechał i postawiony na nim w ogóle nie ruszył.
Córka wgrała na męża tel aplikację i z aplikacji wystartowała XIAOMIMI ROBOT VACUUM MOP PRO – też się gubił i z dywanem miał duży problem . Zastanawialiśmy się czy to kwestia wys. czy koloru . Mój dywan ma b. ciemnobrązowy kolor ale jest też przy tym dość wys.(ok.1,5cm.)typu schaggy .Córka stwierdziła, że w/g niej to koloru , bo u niej Roborock odkurza wagę(wdrapuje się na nią). Dziś natomiast po raz 3 uruchomiłam go bez aplikacji i z drobnymi trudnościami i moją pomocą(czyli kilkoma popchnięciami na cały czas pracy ) odkurzył i wymopował.
W/g mojej oceny na ten moment , (bo jeszcze dalsze testowanie przede mną- np. folia aluminiowa) jeden , czyli ROBOROCK reaguje bardziej na kolor , a 2-i XIAOMIMI ROBOT VACUUM MOP PRO na wys. Jest to mimo wszystko dziwne , bo puszczony w rejs dziewiczy ( bez zamontowanej szczotki -miotełki) wdrapywał się jednym bokiem na listwy przyścienne ok.3cm.
Za jakiś czas wezmę od teściów jeszcze raz ich robota i przetestuję m.in. z folią aluminiową. Dam znać , jakie rezultaty. Jestem zdecydowana na kupno , ale mam dylemat który wybrać , by był w miarę bezproblemowy . Chciałabym móc go zaprogramować na pracę w nocy , więc muszę mieć pewność , że nie będzie świrował. Nie wiem czy dobrze myślę , ale na ten moment przestałam brać pod uwagę ROBOROCK S5MAX-A , bo mam obawy ,że może być standardem dla odkurzaczy tej firmy problemowość z poruszaniem się po ciemnych podłogach. W tej chwili biorę pod uwagę model
VIOMI V3 , PURON PR 10 i ewentualnie XIAOMIMI ROBOT VACUUM MOP PRO. Czy dobra kolejność nie wiem , bo może powinnam postawić na 1-wszym miejscu ten, który już przetestowałam , bo w momencie , kiedy będzie przydzielony do 1-go mieszkania i będzie pracował z aplikacji to może się okazać prymusem. Co myśli pan na temat moich rozważań, czy nie zanudziłam pana swoimi elaboratami?
Jeszcze raz dziękuję i z wzajemnością polecam się na przyszłość
@EWA: Trudno mi powiedzieć czy przyczyną jest kolor czy „włochatość” tego dywanu. Kupowanie robota w ciemno w tym przypadku może doprowadzić do rozczarowania 🙁 Opcjonalnie można ustawić strefę no-go czyli wykluczyć ten dywan z odkurzania. Jeżeli nie ma Pani bardzo dużego mieszkania to można celować również w Viomi V2. Jest tańszy. I tak dobrze że Pani potestowała roboty. To zawsze dobry pomysł.
@Ewa wpisałem w allegro 'zaślepki viomi v3′ i pojawił mi się jeden wynik z Allegro Lokalnie, koszt 26 zł z przesyłką. Widziałem, że ten sprzedawca ma jeszcze ich więcej. Polecam 🙂
@Łukaszu: nie wiadomo czy przyczyną jednak nie jest sam dywan.
@Wojtek Ewidentnie tak, dywan jest w czarno-białe wzory i odkurzacz na nim wariuje, dlatego zamówiłem te zaślepki. Większość robotów traktuje takie czarne powierzchnię jak większą przepaść i zawracają. Od momentu jak założyłem te zaślepki, odkurzacz nie ma problemu z tym dywanem, a że w mieszkanie jest na jednym poziomie, nie ma ryzyka, że robót gdzieś spadnie.
@Łukasz: Tylko że Pani Ewa ma chyba bardziej złożony problem.
@Łukasz: Pani Ewa ma dywan typu schaggy – być może to jest przyczyna bo robot ma problem z wjechaniem na niego 🙁
Panie Łukaszu a czy pana dywan prócz czarnego koloru jest może gruby i włochaty? Jestem jeszcze przed ostatnimi swoimi testami (folia aluminiowa) , ale wnioski moje zmierzają jednak w kierunku wys. dywanu. zmierzyłam jego wys. i w miejscach ,,niewychodzonych” , gdzie ma problemy z podjechaniem dywan ma ok.2,5cm. Jeszcze raz Bardzo ale to Bardzo Dziękuję za pomoc. Mam nieduże mieszkanie (51m2), ale zamierzam się przeprowadzić do większego ok.80m2(ale to jeszcze przyszłość). Nie mniej chciałabym już kupić coś , co wyprowadzi się wraz ze mną ((:.
@Ewa: Do mieszkania 80m2 wystarczy w zupełności Viomi V2 Pro, Viomi SE i Roborock S5 Max
@Ewa Mój dywan ma jakieś 1.5cm, z wjeżdżanie na niego odkurzacz nie ma problemów. Jeśli założę mopa, to czasem ma problem i się wtedy cofa i nabiera większego 'rozpędu’ żeby wjechać. 2.5cm u Pani to faktycznie może być przyczyna problemu.
@Łukasz: puchate dywany/futrzaki mogą stanowić problem dla robotów.
Mam pytanie do użytkowników Viomi V3 czy w instrukcji jest jakaś informacja o używaniu trybu Max bo przeglądając internet natknąłem się na taką informacje.
„A czy tez jest tak jak w roborocku S6 maxV ze trybu Max mozna uzywac tylko przez okolo 6-7 minut? Inaczej traci sie gwarancje?
Z ta gwarancja to jest w Polskiej instrukcji napisane jak byk. Dostalem rowniez oficjalne potwierdzenie od Roborock-Poland tego „problemu”. Moge maila przekierowac jesli ktos zainterowany. Takze w przypadku roborocka radze uwazac z trybem Max i turbo zeby sie potem nie zdziwic przy naprawach gwarancyjnych”
Jakiś bełkot.
Poprosimy o źródło.
Pachnie reklamiarzem od irobotów.
Ciekawe jak gwarant ustali czy używaliśmy robota w turbo. Mistrzostwo ściemy.
@BezPrzepłacania: Usuń to i moje odpowiedzi bo aż zęby bolą.
Staram się nie usuwać nawet głupich komentarzy. Wszystkim czytelnikom polecam jednak opierać się o wypowiedzi faktycznych użytkowników robota, a nie internetowych troli 😉
Zadałem proste pytanie , czy ciężko jest zajrzeć do instrukcji i sprawdzić to.
Dlatego pytam bo jestem zainteresowany zakupem V3.
Czy to ważne gdzie to znalazłem
@BezPrzepłacania.pl Dobry Pan z Ciebie ;-)))
@Mirek: Powyżej masz odpowiedź
@Mirek: Jak kupisz rumbę to będziesz mógł używać turbo i nie stracisz gwarancji.
@Mirek: Bardzo ważne gdzie znalazłeś taki bełkot.
„Czy to ważne gdzie to znalazłem”
@Mirek: „Zadałem proste pytanie”
Tak, masz racje. Jak włączę turbo to tak dym leci że muszę biegać z gaśnicą.
Nie wiem jak S6 maxV, ale w mojej polskiej instrukcji S5 max nie ma nic o tym co Mirek pisze…
Nie polecam na obecną chwilę Viomi V3. Robot za każdym razem po uruchomieniu tworzy nową mapę. Nie jest to problem złej konfiguracji, tylko problemu z oprogramowaniem. Robota mam już jakiś czas i nic w tym temacie nie słychać aby miało się poprawić. Nie tylko ja mam taki problem ale w internecie można znaleźć takich sytuacji więcej. Robot ma zeskanowaną i zapisaną mapę, ma włączoną opcje zapisu a pomimo tego zawsze tworzy nową mapę. Próbowałem też na androidzie jak i iphonie. W opcji z Polskim i Chińskim regionem – to wszytko nic nie daje…
Panie Łukaszu, generalnie nie lubię oskarżać o spamowanie i pisanie kłamliwych komentarzy, ale czasami aż się prosi. Roboty korzystające z aplikacji Xiaomi są w stanie połączyć się ze smartfonem wybierając region Polska albo region Chiny. Nie spotkałem się jeszcze z urządzeniem, które bez modyfikacji oprogramowania da się sparować zarówno na jednym jak i drugim regionie. W przypadku Viomi V3 nie jest to możliwe. Już chociażby na podstawie tego można stwierdzić, że prawdopodobnie nie ma Pan tego robota.
Oprogramowanie robota działa sprawnie. Jeżeli robot za każdym razem robi nową mapę to znaczy, że użytkownik jej nie zapisał przy poprzednim uruchomieniu, albo uruchomił robota w innym mieszkaniu.
@Łukasz: Dziwne bo mój V2 jakoś od 1.5 roku pracuje normalnie. Nie sądzę żeby V3 miał inny soft.
@BezPrzepłacania: Przepuścisz obrazki z widokiem mapy mojego V2? Może to uciszy trolle.
przepuszczę jak nie przegapię 🙂
Szanowni Państwo to co tutaj usiłują wypisywać handlarze od upadającej firmy produkującej kiepskie iroboty zakrawa na groteskę. Widać dokładnie że im sprzedaż spada bo to kiepskie sprzęty. Niestety zostali w tyle i nie wiedzą jak się ratować. Najpierw że dym leci na turbo a teraz że map nie potrafią zapisać. Komedia 🙂
Pozdrawiam.
To dobitny przykład: ” Mirek
Mam pytanie do użytkowników Viomi V3 czy w instrukcji jest jakaś informacja o używaniu trybu Max bo przeglądając internet natknąłem się na taką informacje.
„A czy tez jest tak jak w roborocku S6 maxV ze trybu Max mozna uzywac tylko przez okolo 6-7 minut? Inaczej traci sie gwarancje?”
Najpierw Mirek, potem Łukasz za chwilę będzie Krzysio i Zenek. Chodzi o to żeby w wyszukiwarce pojawiały się negatywne wypowiedzi. A rumby wspaniałe.
Gospodarz przetestował u siebie te wszystkie roboty i one dobrze działają. Sam po przeczytaniu jego testu kupiłem 18 miesięcy temu Viomi V2 i jestem MEGA ZADOWOLONY!
@BezPrzepłacania: nie wiem jak z serwerami, ale potwierdzam, że Viomi ma problem z wykonywaniem nowych map (multimap nie działa) i pracą na już zapisanej. Opisywałem to, że dokleja elementy nowej mapy do już istniejącej i robot szaleje, gubi się taranuje bazę (dla zainteresowanych mogę podać link do filmu jak to u mnie wyglądało. . O multimapie można w Viomi po prostu zapomnieć. To była przyczyna reklamacji i po drugim razie zwrotu Viomi V2 Pro. Jest to wina oczywiście oprogramowania nie sprzętu, ale w Viomi o poprawki jest bardzo ciężko i od ostatniej wersji oprogramowania jak pamiętam 028 to było tylko gorzej ! Pisze to tylko dla tego, aby potencjalny konsument miał świadomość z czym się zmierzy. Lepiej się uczyć na cudzych błędach… Chyba po to ranking i testy saą Nie napiszę co nabyłem i jestem mega zadowolony, aby nie zasłużyć na oskarżenia o lobbing, spamowanie i inne tam :).
@Wojtej: jaki masz nr softu w swoim Viomi ?
@BezPrzepłacania: „Przepuścisz obrazki z widokiem mapy mojego V2? Może to uciszy trolle.”
Wojtuś Twoje obrazki przepuszczacie a mojego linku z szalejącym V2 Pro nie przepuściliście… W moim poście który okroiłeś były zrzuty z ekranu doklejonych map, też tego nie przepuściliście. Coraz bardziej Was podejrzewam o lobbing Viomi !!!! A używanie słowa „trole” to już jakaś schiza… Czy testy i opinie nie powinny maksymalnie rzetelnie informować potencjalnych nabywców ??? APELUJĘ O BEZSTRONNOŚĆ I OBIEKTYWIZM !!! Dziękuję…
@Piotr: 3.5.8_0041 – najnowsza.
U mnie problemy z mapą nie występują. Tak jak pisałem jak się raz na pół roku pogubi i (u mnie rysuje drugą przekręconą Mapę) to od razu pomaga postawienie go w bazie i posprzątanie tylko tego pomieszczenia.
Eksperymentowałem i sam do tego doszedłem.
Kolega Rav robił testy multimap i opisał to pod recenzją Viomi SE bo taki kupił i wszystko u niego działa. Sam poczytaj.
ps. Przecież sam pisałeś że wymieniłeś na S5 Max
Piotrze: Nie pisz proszę w liczbie mnogiej bo już Ci pisałem że nie znam @BezPrzepłacania. Piszę o Viomi V2 bo takiego posiadam. Oskarżanie gospodarza że lobbuje za Viomi to czyste kuriozum bo głównie Roborocki chwali jako jedne z najlepszych. Jak widzisz nie wysłałem żadnych map. Zapytałem tylko czy ewentualnie puści jak wyślę bo znam zasady tu panujące – zero linków. Co do troli to nie czytałeś co handlarze złomem tu wypisują? Że powyżej 5 minut używania turbo traci się gwarancję? To są chwyty poniżej pasa misiów od jednej „super” marki – tak to mi pachnie na kilometr.
@Wojtek: nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora i tak to wygląda… Odniosłem się do konkretów, tego co napisał Łukasz i o Waszej korespondencji jako odpowiedź.
Masz widzę bardzo niewybredne komentarze w stosunku do osób, które się wypowiadają negatywnie na temat Viomi.
Pytałem Cię z jakiego aktualnie oprogramowania korzystasz w swoim robocie?
Po pierwsze to nie wprowadzajcie zamieszania dyskutując o robocie V2 w recenzji modelu V3.
Niestety wiele osób czytając te komentarze nie wnika w detale i może nie wyłapać o co chodzi.
Co do map: jeżeli uwzględnili jakąś reklamację to może był problem z konkretnym egzemplarzem? Usterki zdarzają się wszystkim producentom, nie ma w tym nic nowego. Inna rzecz jest taka, że sporo osób zgłasza że jakaś funkcja nie działa, a tak naprawdę nie wiedzą jak ją obsługiwać. Wiele osób pisało że mapy się nie zapisują, bo nie pozwalają robotowi samemu wrócić do bazy tylko ręcznie przerywają mu pracę myśląc że skoro w apce widzą mapę to ta mapa już się zapisała. Potem odpalają robota ponownie i dziwią się że mapa tworzy się na nowo. Tworzy się na nowo, bo poprzednia NIE ZOSTAŁA ZAPISANA.
Kolejna kwestia to multimapy: jak masz zapisane mapy kilku pięter to w Viomi przy zmianie piętra musisz obecnie wybrać właściwą mapę. Jak na piętrze odpalisz robota ustawiając mu mapę parteru to robot wariuje i robi nową mapę. Wiem że dla wielu jest to trochę skomplikowane, ale niestety obsługa tych urządzeń wymaga trochę nauki, jeżeli chcemy wykorzystać wszystkie funkcje.
Co do lobbowania za marką: dopiero w innym wątku ktoś mnie atakował, że dyskredytuję Viomi chwaląc innego robota, tutaj odwrotnie. Niestety wszystkim nie dogodzę. Wiele osób oczekuje albo absolutnego chwalenia, albo bezmyślnej krytyki. Tymczasem większość urządzeń ma zarówno wady jak i zalety.
„ps. Przecież sam pisałeś że wymieniłeś na S5 Max” Tak Wojtek pisałem, ale nie pisze więcej, bo napiszesz, że to lobbing, handlarz jakiejś tam firmy itp. jak wcześniej pisałeś…
Tak na marginesie, te kombinacje z wstawianiem robota spowrotem do bazy, odsuwaniem szafek i to wszystko co opisujesz tu i na innych forach, jako rozwiązanie problemów użytkowników potrzebujących pomocy, wskazuje na to, że to półśrodki i dowód na niewłaściwą pracę Viomi. Jest niezaprzeczalny problem i oprogramowanie siedzi…. Teraz takich problemów nie mam i się bardzo cieszę bezproblemowym użytkowaniem robota.
Panie Wojtku ! i Panie Łukaszu! Jeszcze raz DZIĘKUJĘ za pomoc.
Jestem po teście zaklejenia sensorów spadku folią aluminiową przy pomocy przeźroczystej taśmy klejącej. Wynik imponujący – robot wjeżdża na dywan z każdej str. , nawet tej najwyższej (niewydeptanej). Jest to chyba lepszy wynik od taśmy kremowej malarskiej.
Po wykonaniu licznych testów moje wcześniejsze przypuszczenia można uznać za wnioski . Tj. :
– Robot ROBOROCK S50 miał wielki problem i z kolorem i z wys. dywanu – nie pomogło zaklejenie czujników taśmą malarską , ani postawienie go wprost na dywanie (nie ruszył) Także chyba można powiedzieć , ż ten typ ewidentnie nie nadaje się na b. grube i ciemne dywany typu shagii.
– Robot XIAOMI MI ROBOT VACUUM MOP PRO ma lekkie problemy z takim dywanem, ale bardziej z jego wys. niż kolorem. Przy pomocy za pomocą podłożenia wycieraczki , czy połączenia tego dywanu z cieńszym, czy też zaklejeniu czujników folią al. wjeżdża na dywan i go dokładnie sprząta.
@BezPrzepłacania.pl kończąc tą chyba troszkę bezsensowną dyskusję, bo powinno się przedstawiać doświadczenia nie domysły, musze się z Tobą nie zgodzić ponieważ w Viomi V2 Pro, mapa po utworzeniu się pierwszej nie pozwalała na stworzenie nowej. Wielu użytkowników to zgłasza. Mało tego urządzenie nie pozwalało korzystać ze starej mapy bo ciągle co sprzątanie tworzyło nową, niekiedy ją obracało i doklejało do starej. Oczywiście mówię o sytuacji, w której mapa pierwsza była prawidłowo zapisana…. Mogę przesłać zrzuty z ekranu telefonu i film z zachowania się robota (tu nie pozwalacie udostępniać). Czytając porównania i recenzje uważam, że wszelkie uwagi sprzętów powinny być ujęte zarówno pozytywne jak i negatywne. Od tego te strony chyba są? Chyba że się mylę ?
@Piotr: Napisałem Ci powyżej którą mam wersję softu. Nie czytasz 🙁
Punktowałem tylko lobbystów jedynej słusznej marki – chyba to wyjaśniłem, robisz się monotonny bo nie sądzę że nie rozumiesz co się do Ciebie pisze. Żadnych szafek nie przestawiałem – napisałem tylko że jak kiedyś przypadkowo postawiłem karton obok bazy to zgłupiał. Nie robiłem eksperymentów w jakiej odległości coś mu przeszkadza, doradzałem tylko żeby w razie problemów brać to pod uwagę. Mój znajomy ma bazę Viomi pod łóżkiem i mu wszystko działa.
@Ewa: Cieszę się że mogłem/liśmy coś Pani pomóc i to zadziałało.
@Piotr raz jeszcze: Napisałem Ci żebyś sobie poczytał co Rav pisze w recenzji Viomi SE (to to samo co V2) Jemu multimap działa. Gospodarz Ci napisał że być może miałeś uszkodzony egzemplarz lub coś źle robiłeś. Ty od razu z grubej rury że nie działa. Sprzedano jak sądzę bardzo dużo egzemplarzy tego robota a doniesienie że coś jest źle są jednostkowe. Kolega miał Roborocka Mi i też mu się mapa czasami psuła. Sam widziałem. Szkoda bicia piany nad wyższością świąt….
@Ewa: XIAOMI MI ROBOT VACUUM MOP PRO to Viomi V2 pod inną marką. Jest OK i jest troszkę tańszy niż Viomi V2 Pro. Na święta był do kupienia za około 1000 zł (kolega kupił). Może go Pani spokojnie kupić. To dobre urządzenie. Normalna cena to pewnie z 1100 zł i można go kupić w serwisie aukcyjnym polskim.
Czy mógłby mi ktoś potwierdzić na 100% że nie będę miał problemu z podłączeniem Viomi V3 do serwera Mainland China w aplikacji Mi Home mimo tego, że jak podaje sprzedawca, urządzenie pochodzi z europejskiej/polskiej dystrybucji?
obecnie wszystkie moje urządzenia pochodzą z azjatyckiej dystrybucji i podłączone są pod chiński serwer.
Na 100% nie potwierdzę, ale na 99% potwierdzę, że… NIE PODŁĄCZYSZ GO NA CHIŃSKIM SERWERZE. Obecnie urządzenia z ekosystemu Xiaomi przeznaczone na rynek europejski łączą się tylko z europejskimi serwerami. Tak więc w Polsce należy wybrać lokalizację Polska. Jak chcesz żeby działał na chińskim serwerze to potrzebujesz kupić chińską wersję. Przynajmniej tak to działało w ostatnim czasie. Jeżeli komuś się jednak udało sparować go z chińskim serwerem to będę wdzięczny za informację.