RoboJet SPEED UP 2 PRO – recenzja bezprzewodowego odkurzacza pionowego ze stacją do opróżniania pojemnika
Szukasz bezprzewodowego odkurzacza pionowego? Zdecydowanie musisz zapoznać się z RoboJet Speed Up 2 PRO. To sprzęt który mnie pozytywnie zaskoczył ilością funkcji, skutecznością sprzątania, a przede wszystkim rewelacyjnym udogodnieniem w postaci stacji do automatycznego opróżniania pojemnika na brud. Koniecznie sprawdźcie jak ten sprzęt wypadł w mojej recenzji.
RoboJet – sprzęty sprzątające w świetnych cenach
RoboJet, to polska marka, która już kilka razy gościła na BezPrzepłacania.pl. Ich sprzęty sprzątające za każdym razem wyróżniały się niską ceną w stosunku do dużych możliwości.
Polecam szczególnie ich robota sprzątającego Robojet X-One 2 PRO (tutaj recenzja) oraz odkurzacz mopujący RoboJet Washer (tutaj recenzja).
Ich produkt najlepiej jest kupować w oficjalnym sklepie producenta pod tym linkiem. Na wszystkie urządzenia działa specjalny kod rabatowy: BP0520 którym obniżycie cenę o dodatkowe 6%!
Niedawno do sprzedaży trafił ich najnowszy odkurzacz pionowy, czyli RoboJet Speed Up 2 PRO. Jego aktualną cenę sprawdzicie tutaj (kod rabatowy: BP0520)
Unboxing RoboJet Speed Up 2 PRO
Odkurzacz Speed Up 2 Pro do najtańszych na rynku nie należy, ale jest to sprzęt z ogromną ilością akcesoriów. Całość przychodzi w kilku pudłach, poniżej info co w nich znajdziecie:
Na początek pudło z samym odkurzaczem:
- instrukcja obsługi (obszerna, w języku polskim, wszystko dokładnie wyjaśniająca, ale sama obsługa jest całkiem prosta);
- jednostka główna odkurzacza;
- rura teleskopowa;
- elektroszczotka do podłóg;
- mała elektroszczotka do tapicerek;
- bateria do odkurzacza (o pojemności 2200 mAh);
- ładowarka;
- szczotka 2 w 1;
- ssawka szczelinowa;
- zapasowy filtr wstępny.
Tak prezentuje się pierwsza część zestawu:
To jednak zdecydowanie nie koniec. W osobnym pudle mamy stojak na akcesoria:
W kolejnym mamy moduł mopujący z zestawem dodatkowych nakładek mopujących i miarką do nalewania wody:
W ostatnim pudle znajdziemy natomiast piękną stację do automatycznego opróżniania pojemnika oraz zapasowy worek na brud.
Całość wygląda imponująco, pomimo przetestowania kilkudziesięciu odkurzaczy pionowych, nie trafiłem jeszcze na model z taką ilością akcesoriów.
Budowa odkurzacza
Jednostka główna odkurzacza jest wyjątkowo lekka i poręczna. Od spodu wpinamy do niej baterię.
Nad nią znajduje się wygodna uchwyt którym trzymamy sprzęt, a tuż nad nim 2 przyciski, którymi możemy wygodnie operować kciukiem.
Jest to włącznik i przycisk zmiany trybów pracy. Do wyboru mamy Eco, Auto i Power, aktualny tryb widzimy na wyświetlaczu.
Pojemnik na kurz pomieści 300 ml zabrudzeń. Otwiera się go, jak i całkowicie zdejmuje bardzo łatwo.
Od frontu ma otwieraną klapkę.
Z drugiej strony znajdują się natomiast filtry: wstępny i cyklonowy. Dzięki łatwemu demontażowi, możemy łatwo umyć poszczególne elementy.
Kolejny filtr, H13 HEPA znajduje się na silniku. Ilość, podobnie jak jakość filtrów bez wątpienia docenią alergicy.
Wiele szczotek i ssawek
Sprawdźmy teraz poszczególne akcesoria i szczotki. Do odkurzania podłóg wykorzystamy świetnie zaprojektowaną rurę teleskopową. Dzięki funkcji składania i rozsuwania nie zajmuje dużo miejsca po złożeniu, a po rozłożeniu znacznie wydłuża sprzęt.
Elektroszczotka w tym sprzęcie zasilana jest dodatkowym 20 Watowym silnikiem, który wprawia szczotkę w super szybkie obroty.
Ponadto szczotka ma lampę ledową oświetlającą sprzątaną powierzchnię, a także lampę UV do sterylizacji podłogi.
Znacznie mniejsza elektroszczotka o mocy 10 Watów służy do odkurzania wszelkich tapicerowanych powierzchni, jak kanap, czy też materacy.
Tutaj również korzystamy nie tylko z mocy ssącej odkurzacza ale i z szybko obracającej się szczotki.
W zestawie mamy także szczotkę 2 w 1. Możemy korzystać z niej w wersji z końcówką twardo przylegającą do powierzchni, jak i w wersji z wysuniętym włosiem.
Jest też szczotka szczelinowa.
Dużym wyróżnikiem tego modelu, podobnie jak poprzednika z tej samej serii, jest moduł mopujący. Mop w tym sprzęcie korzysta z dwóch szybko obracających się okrągłych nakładek, które w trakcie pracy mogą być zwilżane wodą.
Akcesoriów mamy tutaj sporo, więc dołączony stojak, zdecydowanie przyda się każdemu, kto zdecyduje się na ten sprzęt. Sam stojak jest bardzo minimalistyczny i możemy na nim powiesić wszystkie dodatkowe szczotki.
Stacja do automatycznego opróżniania pojemnika na brud
Największe wrażenie z całego zestawu zrobiła na mnie stacja do opróżniania pojemnika.
Pełni w zasadzie 3 funkcje: jest to wygodny stojak na odkurzacz, jest to zarazem jego ładowarka, bo po odstawieniu sprzętu na miejsce, bateria zaczyna się ładować. Przede wszystkim jest to jednak sprzęt, którym za pomocą jednego przycisku opróżnimy pojemnik na brud.
Opróżnianie trwa kilka sekund i w tym czasie sprzęt mocno hałasuje. Z moich pomiarów wyszło maksymalnie ok. 82 dB, ale na szczęście jest to krótka chwila i mamy pusty pojemnik.
Zerknijmy na ten sprzęt z bliska. Opróżnianie uruchamiamy przyciskiem umieszczonym u góry stacji.
Poniżej mamy elegancki wyświetlacz. Żeby sprawdzić gdzie zbiera się brud, wystarczy zdjąć osłonę, następnie kolejną klapkę i pociągnąć za worek. Ma on 1,5 litra pojemności i spokojnie wystarczy na wiele sprzątań.
Pod workiem widzimy jeszcze filtr powietrza. Cały sprzęt ma ich więc całkiem sporo i widać, że producent zadbał o to aby odkurzanie tym sprzętem nie powodowało wzbijania się kurzu w powietrze.
Skuteczność odkurzania
Odkurzacz oferuje 3 tryby sprzątania różniące się mocą ssącą. Do wyboru mamy tryb Eco, Auto i najmocniejszy Power.
Poszczególne tryby różnią się mocą, ale również głośnością. W przypadku tego modelu różnice w głośności nie są jednak zbyt wielkie i w moich pomiarach mieściły się w zakresie od 77 do ok. 80 dB.
Tryb eco jest słabszy, ale to w nim odkurzacz może pracować najdłużej, nawet do 60 minut. Na czas pracy na jednym ładowaniu wpływ ma również użycie elektroszczotki, która siłą rzeczy również zużywa energię z akumulatora.
Do sprzątania łatwiejszych zabrudzeń, najniższy tryb spokojnie wystarczy i tym samym będziemy w stanie sprzątnąć w nim dużą powierzchnię.
W wielu modelach na niższych trybach pracy, sporo drobinek zostaje pod samą szczotką, bądź też wypadają z niej po zakończeniu sprzątania. Tutaj sprzęt wypada pod tym względem rewelacyjnie.
Jeżeli mamy do czynienia z trudniejszymi zabrudzeniami, wtedy warto skorzystać z już z wyższych trybów. Najwyższy Power to moc ssąca aż 26 000 Pascali.
Tryb auto ma natomiast funkcję zwiększania obrotów w przypadku wykrycia większych zabrudzeń. W praktyce najchętniej korzystałem właśnie z tego trybu. Pozwalał też na pracę przez kilkadziesiąt minut.
W moich testach odkurzacz poradził sobie świetnia zarówno ze sprzątaniem twardych podłóg, jak i dywanów.
Testowałem już mnóstwo podobnych odkurzaczy i muszę przyznać że na ich tle, skuteczność nowego RoboJeta wypada świetnie. Jest to zdecydowanie jeden ze skuteczniejszych sprzętów tego typu.
Nowością, jakiej jeszcze nie widziałem u konkurencji jest natomiast lampa UV, którą odkurzacz naświetla i dezynfekuje sprzątaną powierzchnię.
Na skuteczność takiej dezynfekcji wpływ ma niewątpliwie czas naświetlania powierzchni, ale biorąc pod uwagę, że lampa świeci niejako przy okazji samego odkurzania to nawet jak zabije tylko część zarazków to należy ją uznać za ogromny atut tego sprzętu.
Nie musimy się też obawiać przypadkowego naświetlenia oczu czy innych wrażliwych powierzchni. Szczotka ma czujnik podłoża i lampa świeci się tylko kiedy szczotka jest oparta.
Kończąc temat samej szczotki do podłóg warto podkreślić też, że ma wbudowaną lampę ledową, która świetnie podświetla ciemne zakamarki i dzięki której skuteczniej namierzymy brud.
Mopowanie z wykorzystaniem RoboJet Speed Up 2 PRO
Sprawdźmy teraz kolejną funkcję, czyli mopowanie. Odkurzacze pionowe Robojeta korzystają tutaj z bardzo ciekawego rozwiązania, jakim są dwa okrągłe, szybko obracające się nakładki mopujące.
Odkurzacz w trakcie mopowania również odkurza, zabrudzenia wciągane są otworem umieszczonym na froncie modułu mopującego.
Nakładki mopujące instalowane są na rzepy i można je łatwo zdjąć i wymienić. W zestawie mamy drugi komplet, co bardzo ułatwia sprzątanie większych powierzchni.
Pojemnik na wodę pomieści 150 ml wody. Niewiele, ale samo dolewanie nie jest zbyt trudne, a mi wody wystarczyło na porządne zmopowanie ok. 30 m2. Wasz wynik pod tym względem będzie się różnił na plus lub minus w zależności od tego jak długo będziecie mopować te same miejsca.
W trakcie pracy urządzenia, nakładki mopujące wprawiane są w szybkie obroty, dzięki którym podłoga jest dokładnie szorowana. Nakładki mopujące są regularnie nawilżane. Im trudniejsze zabrudzenia, tym dłużej powinniśmy trzymać sprzęt w tym samym miejscu.
Ogromnym atutem tego mopa jest jednoczesna funkcja odkurzania. Trzeba tylko pamiętać, aby na większe zabrudzenia najeżdżać frontem urządzenia, aby mogły być wciągnięte do środka, a nie zaczepione przez nakładki mopujące.
Pewnym minusem o którym warto pamiętać jest tutaj brak regulacji ilości używanej wody w trakcie pracy.
Urządzenie świetnie się sprawdza przede wszystkim na płytkach. Jeżeli mamy do czynienia z bardziej zaschniętymi plamami, wystarczy że pojeździmy po nich nieco dłużej i z czasem spokojnie zejdą. Wystarczy, że nieco bardziej namokną i wtedy nakładki mopujące poradzą sobie z ich zszorowaniem.
Mop świetnie sprawdził się u mnie przy psiaku, który non stop zostawia różnego rodzaju plamy i nie zawsze samo odkurzanie wystarczy, aby po nim posprzątać.
Jednocześnie podłoga jest już sucha po paru sekundach. Tym samym unikamy kolejnych plam, tym razem po łapkach, czy też stopach domowników.
Z mopem trzeba jednak uważać na bardziej delikatnych podłogach.
Z mopa możemy również korzystać na sucho, rezygnując z wody w pojemniku. Jednak wtedy będzie to tylko polerowanie podłogi i nie będzie już tak skuteczne jak z użyciem wody.
U siebie z mopa korzystałem na panelach i sprawdził się nie najgorzej. Mopowanie najbardziej przydało się w wiatrołapie, jak również w kuchni. Robojet świetnie radził sobie ze śladami po butach i rozdeptanymi resztkami jedzenia.
Na koniec wystarczy zdjąć mopy, uprać i wysuszyć.
Odkurzanie mebli i trudno dostępnych miejsc
Kolejny element zestawu odkurzacza docenią przede wszystkim miłośnicy psów i kotów. Moja psinka uwielbia wylegiwać się na kanapie. Zostawia przy tym, ogromne ilości sierści. Nie jest to jednak wielki problem, jeżeli mamy pod ręką odkurzacz z małą elektroszczotką do tapicerek.
Odkurzycie nią wszelkie meble, a także koce, narzuty i materace. Przyda się również do odkurzania bagażnika samochodu. Chociaż u mnie lepiej sprawdziła się tutaj szczotka 2 w 1.
Perfekcyjnie wybrała mocno wbite w materiał drobinki po cebuli, którą bez sensu przewoziłem luzem. Efekty odkurzania możecie sami ocenić na filmie pod tym linkiem.
Generalnie posiadając taki odkurzacz sporo zaoszczędzimy na odkurzaczach samochodowych na monety. Wnętrze auta wygodnie odkurzymy nawet jak nie mamy garażu i miejsca do podłączenia tradycyjnego odkurzacza.
Ilość zastosowań tego sprzętu jest ogromna. Przede wszystkim jest bardzo wygodny i lekki.
Zestaw z rurą teleskopową i elektroszczotką waży zaledwie 3,2 kg.
W zestawie z RoboJet Speed Up 2 PRO mamy sporo szczotek i ssawek i w zasadzie przy mniejszym mieszkaniu może to być nasz jedyny odkurzacz.
Bardzo mi się spodobała możliwość rozciągania rury, dzięki czemu nie zajmuje dużo miejsca przy przechowywaniu, a jednocześnie pozwala sięgnąć całkiem wysoko.
Idealne rozwiązanie do ściągania pajęczyn i odkurzania trudno dostępnych miejsc.
Plusy i minusy odkurzacza
Podobnych odkurzaczy jest już na rynku całkiem sporo. Warto zatem zwrócić uwagę przede wszystkim na różnice. RoboJet Speed Up 2 PRO różni się od większości konkurencji modułem mopującym. Po pierwsze mamy tutaj ciekawe rozwiązanie z dwoma obrotowymi nakładkami, po drugie moduł mopujący oferowany jest w zestawie. Inne marki, które testowałem oferowały rozwiązania mopujące, ale z reguły za dopłatą.
Pierwszy raz spotkałem się z elektroszczotką do podłóg, która oferuje również sterylizację UV-C. Testowałem już różne urządzenia specjalistyczne z taką lampą, ale w odkurzaczu pionowym jest to nowość.
Największym plusem jest dla mnie jednak zaskakująco dobra skuteczność w odkurzaniu. Dużo lepsza niż w starszym modelu.
Na koniec parę słów o największym wyróżniku tego sprzętu, czyli stacji do automatycznego opróżniania pojemnika na brud. Jest to rewelacyjne rozwiązanie, chociaż niestety nie jest wolne od wad.
Przede wszystkim musimy pamiętać o ręcznym zamknięciu klapki po opróżnianiu. Pomimo ogromnej siły, z jaką wciągane są zabrudzenia, w pojemniku może coś zostać, szczególnie jeżeli będziemy mieli pojemnik pełen włosów. Potrafią się niestety czasem zaplątać.
Z reguły pojemnik na szczęście będzie idealnie opróżniony. Nie mniej jednak musimy pamiętać o jego zamknięciu. Mi się już kilka razy w pośpiechu zdarzyło o tym zapomnieć i zacząć odkurzać z otwartym.
Pamiętać musimy też o regularnym czyszczeniu elektroszczotek. Również w nie mogą zaplątać się włosy. Konserwacja sprzętu jest na szczęście całkiem łatwa.
Z wad o których warto pamiętać należy wspomnieć jeszcze jedną, ale wspólną dla wszystkich odkurzaczy tego typu. Jest to sprzęt akumulatorowy i ma ograniczony czas pracy na jednym ładowaniu. Warto zatem pomyśleć o drugiej dodatkowej baterii, dzięki czemu czas pracy wydłużymy nawet do 120 minut.
Podsumowanie recenzji RoboJet Speed Up 2 PRO
Ze swojej strony mogę Wam gorąco polecić ten sprzęt. Jeżeli szukacie wielozadaniowego odkurzacza tego typu to w podobnym budżecie będzie Wam trudno znaleźć sprzęt z taką samą ilością akcesoriów i funkcji.
Warto też podkreślić, że RoboJet to polska marka, która oferuje dwuletnią gwarancję i świetną obsługę serwisową. Aktualną cenę Speed Up 2 PRO możecie sprawdzić w ich oficjalnym sklepie pod tym linkiem. Wpisując kod rabatowy: BP0520 zaoszczędzicie dodatkowe 6%. Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak sprzęt prezentuje się w porównaniu do inncyh odkurzaczy, które testowałem, to koniecznie sprawdźcie RANKING TOP 10 odkurzaczy pionowych.
10 comments