Kiano Elegance Robot – recenzja robota sprzątającego z laserową nawigacją w super cenie
Kiano Elegance Robot to robot sprzątający od polskiego producenta w naprawdę atrakcyjnej cenie. Oferuje laserową nawigację, funkcję mopowania podłogi, a także możliwość zdalnej obsługi za pomocą smartfona. Zapraszam do recenzji.
Kiano Elegance Robot do kupienia już za ok. 1000 zł
Kiano to polska marka, która w swojej ofercie ma od niedawna również robota sprzątającego. Najlepszym miejscem, do kupowania ich produktów, jest oficjalny sklep producenta. Ofertę na robota znajdziecie pod tym linkiem:
UNBOXING robota Kiano Elegance
Recenzję zaczniemy tradycyjnie od unboxingu. W zestawie znajduje się:
- robot
- panel mopujący z wielorazową szmatką mopa
- dwie zapasowe zmiotki przednie;
- zapasowy filtr HEPA;
- zapasowa szmatka do mopowania;
- pojemnik na wodę;
- ssawka do odurzania bez szczotki głównej;
- ładowarka;
- stacja ładująca;
- instrukcje obsługi (w języku polskim)
Na marginesie dodam, że na kilkadziesiąt przetestowanych przeze mnie robotów, chyba żaden nie był tak dobrze zapakowany. Wszystko w foliach ochronnych i solidnych, dodatkowych pudełkach wewnętrznych.
Budowa robota
Przyjrzyjmy się robotowi z bliska. Jest praktycznie cały czarny. Pokrywa jest matowa, więc palce nie będą się na nim aż tak bardzo odbijały, ale niestety dosyć mocno przyciąga kurz.
Średnica to ok. 34 cm, a wysokość ok. 10 cm. W przedniej części robota znajduje się elastyczny zderzak, a którym umieszczonych jest kilka sensorów. Jest m.in. sensor wyszukujący stację ładowania, jak i czujniki ścian. Na górnej obudowie widoczne są dwa przyciski: włącznik i powrót do stacji.
W tylnej części znajduje się natomiast wieża z systemem Lidar, którym robot skanuje otoczenie.
Zajrzyjmy pod maskę. Tutaj znajduje się przycisk reset oraz pojemnik na kurz.
Do pojemnika przypięty jest mały czyścik służący głównie do przecinania włosów, które mogą się zaplątać co jakiś czas.
Pojemnik ma też zamontowany filtr HEPA. Pomieści natomiast 350 ml zabrudzeń.
Jeżeli chcemy robotem mopować to pojemnik na kurz zastępujemy bardzo podobnym pojemnikiem na wodę.
Zerknijmy teraz pod spód robota.
Robot pod samym zderzakiem ma umieszczone w 4 miejscach sensory antyspadkowe wykrywające schody.
U góry widać także 2 styki ładowania, a pomiędzy nimi niewielkie kółko obrotowe. Napęd zapewniają dwa duże koła dzięki którym robot pokonuje progi i wysokości do 18 mm.
Robot ma także dwie zmiotki boczne, a w centralnej części znajduje się szczotka główna, która wspomaga skuteczność odkurzania. Szczotka ma na przemian rzędy włosia i silikonowe łopatki.
W taką szczotkę co jakiś czas mogą zaplątywać się włosy lub sierść, więc jak nie chcemy jej czyścić to możemy ją zastąpić tym elementem ssącym, który wpinamy w miejsce szczotki.
Jeżeli zamiast odkurzania decydujemy się natomiast na mopowanie to podpinamy jeszcze panel mopujący. Zakłada się go bardzo łatwo.
Przed pierwszym użyciem
Przed pierwszym użyciem należy robota naładować do pełna, co trwa kilka godzin. Stację należy umieścić w łatwo dostępnym miejscu zostawiając przestrzeń po bokach i przed stacją.
Po podłączeniu do ładowania robot przywita się z nami po angielsku, zwracając się do nas per „my Master” 🙂
Robot ma sporą baterię o pojemności aż 4500 mAh, co pozwala na pracę przez ok. 2 godziny.
Do obsługi służy aplikacja na smartfony o nazwie Laser robot. Jest dostępna zarówno na Androidy, jak i na iPhony.
W aplikacji będziecie musieli założyć swoje konto, a następnie sparować z nią robota.
Aplikacja przeprowadzi Was przez ten proces krok po kroku. W zestawie macie też pomocną instrukcję obsługi.
Funkcje aplikacji na smartfony
Po sparowaniu robota uzyskacie dostęp do sporej ilości funkcji i ustawień robota. Dostępnych jest tu kilka trybów jazdy, a sama aplikacja niewiele różni się od kilku innych spotykanych w konkurencyjnych modelach. Sama aplikacja jak widzicie jest niemal w całości w języku polskim. W języku angielskim pozostają też niektóre instrukcje obsługi w aplikacji. Nie da się też zmienić języka komunikatów głosowych robota, ale te angielskie są wyjątkowo sympatyczne i większości osób raczej nie będą przeszkadzały.
Pełnię możliwości robota uzyskamy po zapisaniu mapy naszego mieszkania. W tym celu uruchamiamy pełen cykl sprzątania.
Po starcie sprzątania, w aplikacji zauważycie, że pojawi się podgląd nowotworzonej mapy i zapis trasy robota.
Robot zacznie najpierw skupiać się na ścianach, objeżdżając dokładnie każdy kąt i krawędź.
Zasięg systemu LiDAR z którego korzysta umożliwia mu tworzenie mapy otoczenia z odległości kilku metrów, ale i tak robot, stara się na początku sprawdzić wszystkie ściany i upewnić się czy nie jest to np. firanka, którą mógłby przesunąć.
Tak, więc robot dotrze w każdy dostępny zakamarek. W trakcie jazdy możemy mu regulować moc ssącą, a do wybory mamy tutaj 3 poziomy.
Po objechaniu części ścian, robot wydzieli sobie strefę mieszkania, którą zacznie sprzątać, wypełniając w sposób uporządkowany wnętrze. Jeżdżąc wężykiem raz w lewo raz w prawo. Po odkurzeniu pierwszej strefy, pojedzie w taki sposób odkurzyć pozostałe części mieszkania, które niekoniecznie będą na początku pokrywać się z naszymi pokojami.
Ostatecznie robot dotrze jednak wszędzie, sprawnie manewrując między nogami mebli. i innymi przeszkodami. Pamiętajcie tylko, ze nie należy mu przerywać pracy, nawet jak z początku wydaje nam się, że jakąś strefę pominął. Z czasem pojedzie wszędzie, po prostu niektóre, zwłaszcza skrajne miejsca zostawia sobie na koniec.
Jakby z jakichś względów zabrakło mu energii to pojedzie się doładować i wznowi pracę po naładowaniu, ale musielibyście mieć bardzo duży dom, aby taka sytuacja w ogóle nastąpiła. Do stacji robot pojedzie też jak już skończy odkurzanie.
Po zapisaniu mapy możemy ją sobie w aplikacji podzielić na strefy. Najwygodniej będzie jak będą się pokrywały z pokojami, chociaż nie musi tak być. Do wyboru mamy 3 rodzaje stref: strefa klasycznego czyszczenia, podwójnego czyszczenia lub strefa zakazana dla robota. Poszczególne strefy możemy sobie dowolnie ponazywać.
Wprowadzenie podziału na strefy da nam więcej możliwości m.in. przy ustawianiu harmonogramu automatycznego sprzątania. Możemy ustawić nie tylko w jakie dni i o której godzinie robot ma sprzątać, ale możemy też zdecydować które pomieszczenia ma sprzątać.
Co więcej, możemy sobie zapisać kilka osobnych harmonogramów, oddzielnie dla poszczególnych dni lub pomieszczeń.
Podział mapy na strefy daje nam przede wszystkim możliwość wysłania robota tam gdzie chcemy. Przy okazji warto zwrócić uwagę, ze robot robiąc drugi przejazd przy podwójnym sprzątaniu jeździ prostopadle do pierwszego przejazdu. W wielu sytuacjach poprawia to znacznie skuteczność sprzątania.
Skuteczność odkurzania
Powiedzmy sobie zatem nieco więcej o tej skuteczności robota Kiano Elegance. Silnik w tym modelu ma moc 40 Watów, a maksymalna moc ssąca odkurzacza to 2100 Pa. Jest to oczywiście moc w najwyższym trybie, w niższych jest już nieco mniejsza, ale do odkurzenia lżejszych zabrudzeń średni tryb wystarczy.
Z płatkami na twardej podłodze robot poradził sobie nieźle, chociaż potrzebny był drugi przejazd, aby wszystko zostało pozbierane.
Do odkurzenia soli użyłem natomiast wyższego trybu. Skuteczność sprzątania była tu przyzwoita, chociaż wyraźnie widać, że niezbędny jest drugi przejazd, po którym na podłodze zostaje jeszcze kilka drobinek.
Robot bardzo dobrze radzi sobie na płaskim dywanie.
Problem pojawia się tylko na styku dywanu z podłogą, w miejscu, w którym szczotka główna nie przylega do podłogi. Jednak gdy robot przejeżdża już po płaskim, wszystko jest ładnie wciągane.
Mopowanie Kiano Elegance Robot
Poza odkurzaniem, robot oferuje również funkcję mopowania. Pojemnik na wodę jest bardzo duży i jeżeli nie planujecie mopować sali gimnastycznej to wody spokojnie Wam wystarczy na sprzątanie.
Pojemnik ma 4 otwory którymi zwilżana jest szmatka mopa. Dzieje się tak jednak tylko w trakcie jazdy.
Wymieniamy zatem pojemnik na kurz na pojemnik z wodą. Podpinamy mopa i gotowe. Robot rozpozna zainstalowany zbiornik, a w aplikacji w miejsce słowa „czyszczenie” pojawi się mycie.
Robot w trakcie mopowania jeździ podobnie jak przy odkurzaniu. Najpierw objeżdża krawędzie pomieszczenia, a następnie wężykiem przejeżdża środek.
Niestety robot nie oferuje jazdy w jodełkę, jak to ma miejsce przy kilku innych podobnych robotach. Jeździ natomiast po prostej. Możemy jednak uruchomić podwójne sprzątanie przy którym raz będzie jeździł prostopadle, a raz równolegle.
Dużym atutem jest również możliwość regulacji z poziomu aplikacji ilości wody podawanej na mopa.
Samo mopowanie daje dobry efekt odświeżający podłogi i wspomagający odkurzanie, natomiast na zmywanie mocna zaschniętych plam, czy też zbieranie dużych ilości rozlanych płynów raczej bym nie liczył.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Powiedzmy sobie o pozostałych plusach i minusach tego robota. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na możliwości aplikacji. Apka jest całkiem prosta w obsłudze i ma najważniejsze funkcje. Nie ma wszystkich bajerów z jakimi zdążyłem się spotkać, ale w tej półce cenowej nie ma co narzekać.
Kiano podobnie jak większość robotów sprzątających miewa problemy z niektórymi czarnymi powierzchniami. O ile na taką ciemną matę wjedzie bez problemu:
to już odmawia wjazdu na kruczo czarny dywan:
Jego sensory antyspadkowe uznają taki dywan za przepaść.
Kiano nie ma polskich komunikatów głosowych, ale te angielskie są rewelacyjne.
Warto też wspomnieć nieco o jego głośności. Na najwyższym trybie w moim teście wyszło ok. 60 dB co jest nienajgorszym wynikiem. Na najniższym trybie jest oczywiście jeszcze lepiej.
Co do głośności nie można mieć pretensji. Jest całkiem cichy.
Do kolejnych atutów zaliczyłbym przede wszystkim precyzję w jeździe. Robot bardzo dobrze nawiguje i nie zauważyłem, aby w jakimkolwiek momencie gubił się na mapie, czy też nie wiedział w którą stronę jechać.
Podsumowanie recenzji Kiano Elegance Robot
Kiano Elegance Robot na pewno nie ma wszystkich bajerów, jakie da się teraz spotkać na rynku, a które często widzieliście przy innych moich recenzjach. Brakuje mu chociażby opcji obsługi map kilku pięter, czy też bardziej zaawansowanych funkcji mopowania. Niektórym osobom może też brakować polskich komunikatów głosowych. Nie mniej jednak biorąc pod uwagę cenę tego sprzętu, uważam że jest to jeden z najlepszych robotów pod względem opłacalności. Warto też dodać, że za robotem stoi polska firma, nie ma zatem obaw o gwarancję i wsparcie serwisowe. Sprzęt możecie kupić pod tym linkiem w sklepie RTV Euro AGD
Mam nadzieję, że moja recenzja była dla Was przydatna przy wyborze sprzętu. Więcej recenzji i propozycji robotów sprzątających znajdziecie w moim rankingu najlepszych robotów sprzątających.
17 comments