×

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max: porównanie popularnych robotów sprzątających

Roboty sprzątające Roborock cieszą się już od kilku lat niezmiennie ogromną popularnością. Wysyp nowych modeli może jednak przyprawić o zawrót głowy. Minimalne różnice w nazwie często wiążą się z dużymi różnicami w budowie i funkcjonalności. Postanowiłem Wam przybliżyć różnice pomiędzy dwoma popularnymi modelami: Roborock S7 i Roborock Q7 Max.

Roborock – topowe roboty odkurzające z funkcją mopowania

Roborock Q7 Max i Roborock S7

Jeżeli rozglądacie się za robotem sprzątającym, to zdecydowanie musicie zapoznać się z ofertą marki Roborock. Jest to jeden z najpopularniejszych, a zdaniem wielu osób również najlepszy producent urządzeń tego typu. Na moim blogu znaleźć można już sporo recenzji produktów Roborocka. Sporą trudność może powodować jednak wysyp różnych modeli, które często na pierwszy rzut oka wyglądają niemal identycznie. W praktyce różnią się jednak wieloma parametrami, jak również funkcjami. Dokonując wyboru idealnego robota, warto zatem zwrócić uwagę na pewne detale i przede wszystkim zwrócić uwagę na pełną nazwę robota.

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max - porównanie popularnych robotów sprzątających - sensory LiDAR

O tym, że nie jest to takie proste świadczy chociażby przykład robotów z serii S6, które do sprzedaży trafiły w wariantach: S6, S6 Pure i S6 MaxV. Każdy z nich miał pewne wady, jak i zalety. Podobnie sprawa ma się z kolejną serią S7. Sprawę dodatkowo skomplikowało pojawienie się modelu Q7 Max. Czym się zatem różnią te modele i na ile istotne są to różnice? Pytanie jest o tyle zasadne, że spore różnice dotyczą też ceny.:

Roborock S7 kupicie pod tym linkiem z kodem rabatowym: 1FUJX7XW za ok. 1989 zł (S7+ za ok. 3198 zł)

Roborock Q7 Max kupicie pod tym linkiem z kodem rabatowym: BEZPRZEPLACANIA za ok. 1580 zł (Q7 Max+ za ok. 2356 zł)

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max – podstawowe różnice

Skąd zatem ta różnica w cenie? Model S7 jest droższy nie przez przypadek. Seria „S” to flagowe modele tej marki wyposażone w najnowsze rozwiązania i najbardziej zaawansowane funkcje.

Roborock S7 - wersja biała

Seria Q jest natomiast nowością w gamie produktów Roborocka i jest to w dużym uproszczeniu wersja budżetowa, okrojona z pewnych funkcjonalności. Nie oznacza to jednak, że jest to model gorszy: ważne jest przede wszystkim to jakich funkcji oczekujemy od naszego robota.

Roborock Q7 Max - wersja czarna

Różnice omówię rozbijając je na kilka kategorii:

Budowa robotów

Oba roboty na pierwszy rzut oka praktycznie niczym się od siebie nie różnią. Wizualnie różnią się tylko kilkoma detalami, które przy wyborze raczej nie powinny grać wielkiej roli. Oba są nawet oferowane w takich samych wersjach kolorystycznych: białej i czarnej.

Roborock S7 z Aliexpress

Istotne różnice dostrzeżemy dopiero zaglądając do środka, a dokładniej przyglądając się budowie pojemników na kurz i wodę do mopowania.

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max - porównanie popularnych robotów sprzątających - porównanie pojemników

Roborock S7 ma osobne pojemniki na kurz (470 ml) i osobno na wodę (300 ml). Pojemnik na wodę w tym modelu możemy dostrzec w tylnej części robota.

Roborock S7 - recenzja robota sprzątającego - pojemnik na wodę

Roborock Q7 Max ma natomiast pojemnik 2 w 1: jest tutaj przegroda na kurz (470 ml) i zbiornik na wodę (350 ml) jednocześnie.

Roborock S7+ i Roborock Q7 Max+, czyli zapominamy o opróżnianiu pojemników

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max - porównanie popularnych robotów sprzątających - roboty w stacji

Przeglądając ofertę robotów możecie też natknąć się na wersje S7+ i Q7 Max+. Są to w zasadzie te same roboty, ale wyposażone dodatkowo w stacje do automatycznego opróżniania pojemników na kurz. Posiadając taką stację możecie zapomnieć o ręcznym opróżnianiu robotów nawet na kilka tygodni. Minusem stacji jest głównie to, ze znacznie podwyższają koszt zestawu. W przypadku modelu S7 sama stacja kosztuje ok. 1200 zł (tutaj sprawdzisz aktualną cenę).

Bardzo często zakup zestawu od razu jest znacznie tańszy, ale i tak trzeba się liczyć z wydatkiem ok. 1000 zł więcej, a w przypadku Q7 Max jest to ok. 700 zł więcej.

Jakie są różnice pomiędzy stacjami?

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max - porównanie popularnych robotów sprzątających - stacja do automatycznego opróżniania pojemnika na brud

Stacja w S7 jest bardziej zaawansowana, gdyż zawiera bardziej rozbudowany i wyjątkowo skuteczny system filtracji powietrza (skuteczność to aż 99,99%).

Jej wymiary to: 314*457*383mm i pomieści aż 3 litry. Atutem stacji do S7 jest również to, że umożliwia zamiennie: korzystanie z jednorazowych worków, jak również z wielorazowego pojemnika na zabrudzenia.

Roborock S7 ze stacją do opróżniania pojemnika

Stacja do Q7 Max jest nieco mniej pojemna pomimo podobnych rozmiarów. Jej wymiary to 442*306*425mm, a montowany w niej worek pomieści 2,5 litra zabrudzeń.

Roborock Q7 Max+

Stacja ta też ma wbudowaną filtrację (skuteczność na poziomie 99,7%). W budowie jest znacznie prostsza i nie umożliwia gromadzenia zabrudzeń w pojemniku (musimy korzystać z worków).

Podsumowując kwestię stacji musicie jednak pamiętać o 2 istotnych kwestiach:

1) stacja na kurz od modelu S7 nie będzie działała z modelem Q7 Max i odwrotnie;

2) roboty zakupione bez stacji na kurz w podstawowym zestawie mają zwykłą stację ładowania, która w zupełności Wam wystarczy jeżeli jesteście w stanie co jakiś czas samodzielnie opróżniać pojemnik na kurz w robocie.

Skuteczność odkurzania

Wiele osób za najważniejszą cechę robotów uznaje skuteczność w odkurzaniu. W końcu do odkurzania przede wszystkim służą te urządzenia. Analizując ten aspekt można być najbardziej zdezorientowanym. Okazuje się, że siła ssąca tańszego robota jest wyższa i to sporo od robota droższego.

Roborock S7 - odkurzanie twardej podłogi

Roborocka S7:

siła ssąca: 2500 Pa

moc silnika: 68 W

Roborock Q7 Max:

siła ssąca: 4200 Pa

moc silnika:  58 W

Wydawałoby się zatem, że Q7 odkurza zdecydowanie lepiej od S7. Niestety moje testy wielokrotnie przekonały mnie, że nie można do końca polegać na samych parametrach. Praktyka pokazuje, że roboty o teoretycznie niższej sile ssącej odkurzają znacznie lepiej od tych o niesamowitych parametrach „na papierze”.

Przede wszystkim musicie wiedzieć, że podawane parametry oparte są z reguły tylko o własne testy producentów. Ponadto parametry te zawsze odnoszą się do pracy na najwyższym trybie i w określonych warunkach (np. na w pełnie naładowanej baterii). Zdarza się zatem, że maksymalną siłę ssącą robot jest w stanie utrzymać tylko przez kilka minut. Najwyższy tryb potrafi ponadto szybko rozładowywać baterię. Bardziej miarodajne jest zatem porównywanie siły ssącej w średnim trybie lub bazujące na odkurzaniu większej powierzchni.

Roborock S7 w promocji - kod rabatowy geekbuying.pl - gumowa szczotka główna

Osobiście w praktyce nie zaobserwowałem wielkich różnic w skuteczności odkurzania pomiędzy tymi dwoma modelami. Odkurzają natomiast rewelacyjnie dobrze.

Oba wyposażone są ponadto w silikonową szczotkę główną, która jest łatwa w czyszczeniu, co również powinniście brać pod uwagę, jeżeli liczycie, że nie będziecie musieli poświęcać robotowi nadmiernej uwagi.

Zarówno Q7 Max, jak i S7 ma również funkcję automatycznego zwiększania obrotów na dywanach.

Mopowanie

Roborock S7 - recenzja robota sprzątającego - mopowanie

Na tym etapie sporo osób może się zastanawiać: skąd się w zasadzie bierze taka różnica w cenie, skoro oba roboty odkurzają podobnie? Otóż największe różnice dotyczą mopowania.

Mopowanie w Q7 Max – tradycyjne, typowe dla robotów sprzątających

Tańszy model, czyli Q7 Max jak najbardziej umożliwia nam mopowanie podłogi. Porównując je z wieloma innymi modelami można nawet stwierdzić, że jest całkiem skuteczne. Szmatka mopa jest chociażby dociskana przez robota – wagą 300 gram.

spód robota Roborock Q7 Max

Poza tym dozowanie wody jest tutaj bardzo precyzyjne i sterowane elektronicznie (aż 30 poziomów dozowania wody).

W aplikacji możemy też ustawić strefy bez mopowania, czyli zaznaczyć powierzchnie które robot będzie omijał, kiedy ma podpiętego mopa.

Poza tym mopowanie działa jednak tak samo jak w większości starszych robotów: szmatka mopa jest nieruchoma i jedynie przeciera podłogę. Jeżeli chcemy natomiast tylko odkurzyć jakąś powierzchnię – wtedy musimy odpiąć mopa.

Mopowanie w S7 – soniczne ruchy oraz podnoszenie mopa nad dywanami

Model S7 wprowadza ogromną rewolucję w zakresie mopowania. Przede wszystkim należy powiedzieć, że jest to mopowanie soniczne. Mop nie jest zamocowany do robota na sztywno. W trakcie jazdy szmatka mopa wprawiana jest w super szybkie mikro drgania, dzięki czemu podłoga jest znacznie skuteczniej przecierana.

Roborock S7 w promocji - kod rabatowy geekbuying.pl - soniczne ruchy mopa

Kolejna rewolucja dotyczy automatycznego podnoszenia się mopa w górę o 5 mm nad podłogę. Podnoszenie mopa umożliwia wygodniejsze sprzątanie pomieszczeń  dywanami.

Roborock S7 - recenzja robota sprzątającego z sonicznym mopem - podnoszony mop

Mopowanie dywanów z reguły nie ma kompletnie sensu, a sporo osób chciałoby jednocześnie odkurzyć dywany, a twarde powierzchnie zarówno odkurzyć, jak i zmopować. W modelu Q7 Max, jak i większości konkurencyjnych modeli, kompleksowe sprzątanie tego typu wymaga zdjęcia mopa przed odkurzaniem dywanów – tutaj wystarczy, że ustawimy w aplikacji aby robot podnosił mopa nad dywanami.

Aplikacja – czyli centrum sterowania robotem

recenzja Roborock S7 - aplikacja Roborock - tworzenie mapy

Przed zakupem któregokolwiek z tych robotów musicie pamiętać, że do sterowania nimi służy niemalże wyłącznie aplikacja na smartfony. Jeżeli nie macie w domu wi-fi lub jeżeli nie korzystacie ze smartfonów, zakup tego typu sprzętu nie ma kompletnie sensu. Co prawda samo odkurzanie możemy włączyć i wyłączyć przyciskami fizycznymi na robocie, ale jeżeli nie planujecie sterować tymi robotami przez internet – wtedy lepiej postawić na jakiś robot z pilotem zdalnego sterowania (np. Roborock E5). Zaoszczędzicie sobie w ten sposób zarówno nerwów, jak i pieniędzy.

recenzja Roborock S7 -parowanie Roborocka S7 z aplikacją na smartfony

Sporo osób powie w tym miejscu, że to przecież oczywiste, ale niestety okazuje się, że ludzie często kupują te roboty nie zdając sobie z tego sprawy, albo prezentując je osobom bez podstawowej wiedzy teleinformatycznej (np. seniorom). Kończy się to najczęściej negatywnymi komentarzami w internecie. Tymczasem sparowanie robota z domową siecią wi-fi i połączenie go z aplikacją na smartfony wymaga pewnej wiedzy. Jeżeli już kupujecie swoim rodzicom, czy też dziadkom tego typu urządzenie, to koniecznie pomóżcie im je uruchomić.

Oba roboty pod względem oprogramowania nie różnią się praktycznie niczym. Oba współpracują z aplikacjami: „Xiaomi Home” oraz „Roborock”. Znajdziecie je zarówno w App Store, jak i Sklepie Play. Aplikacje są bezpłatne, ale musicie w nich założyć sobie konto.

Poza nieistotnymi detalami, obie aplikacje nie różnią się praktycznie niczym. Jeżeli jednak macie więcej urządzeń z rodziny Xiaomi, wtedy lepiej korzystać z apki Xiaomi Home, w którą możecie „wrzucić” mnóstwo sprzętów z różnego typu.

Jak już wspominałem, obie aplikacje dają praktycznie te same możliwości obu robotom, przynajmniej w momencie kiedy piszę ten artykuł (czasami pojawiają się aktualizacje oprogramowania, więc mogą nastąpić jakieś zmiany).

aplikacja Roborock - regulacja siły ssącej

Tym samym oba roboty oferują m.in.:

  • możliwość zapisywania i edytowania map mieszkania;
  • możliwość zapisu do 4 map (obsługa wielu pięter);
  • ustawianie siły ssącej oraz poziomu mopowania indywidualnie dla każdego pokoju;
  • tworzenie harmonogramów automatycznego sprzątania;
  • śledzenie w czasie rzeczywistym trasy robota;
  • wgląd w statystyki sprzątania i historii sprzątań.

W aplikacji możemy też ustawiać wirtualne ściany oraz strefy zakazane dla robota (w tym strefy zakazane tylko w trakcie mopowania).

aplikacja Roborock - wykrywanie dywanów

To najważniejsze funkcje na które warto zwrócić uwagę. Aplikacja oczywiście umożliwia jeszcze masę innych, mniej istotnych opcji, jednak to na te powyższe powinniście moim zdaniem zwrócić uwagę porównując możliwości Roborocków z konkurencją.

Warto też wspomnieć, że oba roboty obsługują język polski. Wystarczy wybrać właściwy język w aplikacji. Zarówno aplikacja będzie w języku polskim, jak i komunikaty wypowiadane przez robota, np. „zaczynam sprzątanie”, „sprzątanie zakończone” itp.

Roborock S7 - sterowanie głosowe przez asystenta Google

Ponadto oba są kompatybilne z asystentem głosowym Google.

Więcej cech wspólnych niż różnic

Korzystanie z tej samej aplikacji i oferowanie niemalże tych samych funkcji to nie koniec podobieństw. Przede wszystkim oba roboty wykorzystują podobny sposób nawigacji oparty o skanowanie LiDARem. Roboty po starcie analizują otoczenie specjalnym laserem tworząc dokładne mapy i nie mają najmniejszych problemów z rozpoznaniem sprzątanego terenu.

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max - porównanie popularnych robotów sprzątających - z bliska

Do nawigacji nie potrzebują światła, więc bardzo dobrze radzą sobie nawet w kompletnej ciemności.

Oba roboty mają baterie o pojemności 5200 mAh, która pozwala na pracę nawet przez 3 godziny, ale akurat pojemności baterii nie musicie się przejmować, gdyż w sytuacji, w której robotowi zabrakłoby energii – wróci sam się doładować, a po naładowaniu wznowi pracę w miejscu w którym ją przerwał.

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max – podsumowanie

Roborock S7 vs Roborock Q7 Max - porównanie popularnych robotów sprzątających

Reasumując moje porównanie dochodzę do 3 zasadniczych wniosków:

  1. model S7 jest nieco bardziej rozbudowany w inteligentne funkcje, szczególnie w zakresie mopowania;
  2. poza wspomnianym mopowaniem różnice pomiędzy dwoma modelami są niewielkie;
  3. przy wyborze warto rozważyć, czy zależy nam na mopowaniu sonicznym i podnoszonym mopie oraz czy jesteśmy w stanie za te funkcje dopłacić dodatkowe kilkaset złotych.

Oczywiście każdy z Was może mieć inne zdanie w tym temacie. Ze swojej strony zawsze staram się być maksymalnie obiektywny i nakreślić Wam wszystkie za i przeciw. Jeżeli pominąłem jakiś istotny temat, który wymaga wyjaśnienia – koniecznie zostawcie komentarz.

Niezależnie od tego, który model wybierzecie, jestem przekonany, że będziecie ogromnie zadowoleni z tego sprzętu. Robot przede wszystkim pozwoli Wam zaoszczędzić dużo czasu, a Wasze domy będą wyjątkowo czyste.

Oba roboty najtaniej zamówicie obecnie w sklepie Geekbuying.pl, który oferuje na nie dwuletnią gwarancję, a sprzęty wysyła z polskiego magazynu, bez dodatkowych opłat za wysyłkę.

Roborock S7 kupicie pod tym linkiem z kodem rabatowym: 1FUJX7XW za ok. 1989 zł (S7+ za ok. 3198 zł)

Roborock Q7 Max kupicie pod tym linkiem z kodem rabatowym: BEZPRZEPLACANIA za ok. 1580 zł (Q7+ za ok. 2356 zł)

Po więcej najlepszych ofert zapraszam na fanpage BezPrzepłacania.pl na Facebooku.

Więcej informacji na temat sprzętów tego typu znajdziecie natomiast w moim rankingu TOP 20 robotów sprzątających.

11 comments

comments user
Piotr

Są w sprzedaży jeszcze wersje Q5 czy one są nowsze niż Q7, czy jednak Q7 lepsza?

comments user
Wojciech

Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem Roborock Q7max. Jeśli chodzi o odkurzanie, to nie mam zastrzeżeń, jeśli chodzi o mopowanie, to jest to nieporozumienie. W mieszkaniu mam pieska, zostawia na panelach podłogowych ślady łapek. Robot przejeżdża po tym, zostawia mokry ślad, który wysycha, a ślady łapek wyłażą. Co do trasy wybieranej przez urządzenie. Nie wiem, jak go zmusić, aby mopował wzdłuż paneli, a nie w poprzek? W ogóle zostawia ślady i smugi. Urządzenie, ze względu na swoje gabaryty nie posprząta wnęk między meblami, czy między otwartymi drzwiami a ścianą, które są mniejsze lub tylko nieznacznie większe niż jego średnica. Oczywiste, ale dyskwalifikuje to robota jako urządzenie do utrzymania stałego porządku. Jeśli odległość między otwartymi drzwiami a ścianą jest mniejsza, to albo zostawi tam kurz, a jeżeli zamkniemy drzwi, to nie przejdzie do drugiego pokoju. Między nogami krzesła nie jest raczej w stanie przejść, mimo że jest mniejszy. Warto o tym wiedzieć przed kupnem. U mnie na pięć krzeseł przeszedł pod jednym, resztę ominął. Oczywiście te uwagi dotyczą każdego robota, nie tylko Roborock. Tego typu urządzenia nadają się do mieszkań dużych i oszczędnie – w sensie ilości sprzętów – umeblowanych

comments user
Sławomir

Czy zasięg sieci Wifi musi pokrywać całą odkurzaną powierzchnię? U mnie w kuchni już zasięgu nie ma. Czy odkurzacz sobie mimo wszystko poradzi?

comments user
Nastasiia

Witam serdecznie ,
a jak wypada S6 maxv na tle tych dwóch? Przyznam że funkcja rozpoznawania przedmiotów wydaję się bardzo przydatna, w szczególności przy dużej ilości kotów i dzieci zastanawiam się czy przy wyżej opisanych modelach muszę zbierać wszytko z ziemi za każdym razem? Nie posiadam dywanów.

comments user
Robert

Mam S5 Max (starszy model) i jestem bardzo zadowolony, wiec markę mogę polecić wszystkim! fajne roboty, dużo pomagają w domu 🙂

comments user
Joanna

A czy w przypadku Viomi S9 warto dopłacić do wersji UV? Czy lampa faktycznie ma zastosowanie czy to tylko chwyt marketingowy. Czy wersja UV i nie-UV różnią się czymś jeszcze? I czy otwór w zderzaku na czole odkurzacza to czujnik czy kamera?

    comments user
    BezPrzepłacania.pl

    To nie jest artykuł o Viomi, proszę o szacunek nie tyle dla siebie, co dla innych czytających 😉

comments user
Joanna

A jak wypada Viomi S9 w porownaniu do onówionych tu Roborocków?

    comments user
    BezPrzepłacania.pl

    Viomi S9 jak na swoją cenę to też dobry sprzęt, ale Roborocki są dużo lepiej wykonane. Siła ssąca też dużo lepsza (przynajmniej w tych 2 omawianych modelach).

comments user
Radek

A czy na polu samego odkurzania sa jakies znaczace roznice pomiedzy viomi v3 a Q7 ?

    comments user
    BezPrzepłacania.pl

    Zdecydowanie oba Roborocki omówione w artykule odkurzają lepiej od Viomi V3.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Sprawdź rankingi