Xblitz S4 – recenzja mini kamery samochodowej
Xblitz S4 to malutka kamera samochodowa kompletnie pozbawiona wyświetlacza. Postanowiłem sprawdzić jak działa te urządzenie i czy jest to praktyczne rozwiązanie przy codziennej jeździe. Zapraszam do recenzji.
Xblitz S4 – cena i gdzie kupić
Xblitz to producent sprzętu elektronicznego, który w swojej ofercie ma kilka kamer samochodowych. Mają wideorejestratora o różnych parametrach i na różna kieszeń. Model S4 to model w budżecie ok. 300 zł. Kupicie ją w kilku sklepach, aktualną cenę najlepiej sprawdzić pod tym linkiem.
Xblitz S4 – unboxing
W pudełku Xblitz S4 znajdziecie:
- kamerę z uchwytem i założoną taśmą klejącą 3M,
- instrukcje obsługi (w języku polski i kilku innych językach);
- ładowarkę samochodową;
- zapasową taśmę 3M;
- czytnik kart microSD (przydatny jeżeli chcielibyśmy zgrać pliki z karty na komputer).
Budowa kamery Xblitz S4
Zerknijmy z bliska na kamerę: wykorzystuje ona sensor SONY EXMOR IMX323 i oferuje szeroki kąt widzenia 140 stopni.
Od strony kamery widzimy też mikrofon. U góry widzimy niewielką diodę sygnalizująca pracę kamery. Z boku obiektywu kamery znajduje się jedyny fizyczny przycisk na tej kamerze, który należy nacisnąć aby zabezpieczyć aktualne nagranie (aby nie było nadpisywane przez kolejne nagrania zapisywane w pętli).
Po drugiej stronie mamy slot na karty microSD, jest też gniazdo ładowania, przycisk reset i port AV.
Z tyłu widzimy natomiast uchwyt z zamontowaną już taśmą klejącą 3M, którą przyklejamy na stałe do szyby, natomiast samą kamerę możemy w dowolnym momencie odpiąć od uchwytu.
Podłączenie kamery
Do kamery koniecznie musimy włożyć kartę microSD. Powinna być to karta o prędkości transferu co najmniej class 10. Urządzenie obsługuje karty o pojemności do 64 GB.
Montaż kamery jest najprostszy z możliwych. Zrywamy zabezpieczenie z taśmy klejącej i przyklejamy kamerę w wybranym miejscu na szybie. Miejsce trzeba dobrze przemyśleć, bo taśma trzyma bardzo mocno i przy kolejnym montażu uchwytu kamerki wskazane będzie wymienienie tej taśmy.
Podpinamy kabelek ładowania, a ładowarkę wpinamy w gniazdku zapalniczki. Kabel ładowarki jest długi i można go spokojnie schować w podsufitce.
Po włączeniu zapłonu, zapali się lampka na ładowarce, a czerwona dioda na kamerze zacznie mrugać. Mruganie oznacza też, że kamera zaczęła rejestrować obraz.
Przed jazdą warto również wyregulować kąt widzenia kamery. Obiektyw możemy sobie obrócić w górę lub dół, aby mieć jak najlepszą widoczność.
Aplikacja Ucam na smartfony
Aby mieć podgląd widoku z kamery musimy jeszcze odpalić na telefonie aplikację. Apkę Ucam znajdziemy zarówno w Google Play, jak i App Store.
Po zainstalowaniu apki musimy jeszcze połączyć się z siecią wi-fi utworzona przez kamerę i gotowe, możemy połączyć się z kamerą. W apce zobaczymy widok na żywo z kamery.
Możemy tutaj zatrzymać nagrywanie jak również zrobić zdjęcie. W apce mamy także dostęp do dotychczasowych nagrań oraz do licznych ustawień kamery.
Możemy tutaj zmienić rozdzielczość kamery (domyślnie jest to Full HD), długość plików zapisywanych w pętli, włączyć czujnik ruchu (ten działa niestety tylko kiedy kamera ma zapewnione zasilanie); możemy też włączyć mikrofon oraz stempel z datą i godziną zapisu na nagraniu.
Kamera ma także czujnik grawitacyjny, który sprawia że w razie uderzenia aktualne nagranie zostanie zabezpieczone. W aplikacji możemy go wyłączyć, lub włączyć i ustawić jego czułość.
Jakość nagrań
Omówmy teraz najważniejsze, czyli jakość nagrań. Rejestrowany przez kamerę obraz w rozdzielczości Full HD to zapewne nie jest jakość, jaką chcielibyśmy nagrywać filmy z wakacji, ale spełnia najważniejszą funkcję.
Jest płynny i w miarę ostry, dzięki czemu na stop klatkach możemy spokojnie wyłapać numery rejestracyjne w trakcie jazdy. Ważnym czynnikiem jest oczywiście światło. W dzień nagrania wypadają super, zerknijmy teraz jak sprawa ma się w nocy.
Tutaj też nie jest najgorzej, zwłaszcza na w miarę oświetlonych ulicach. Nie ma natomiast zbyt dużego smużenia, a wszystko co się dzieje na drodze jest widoczne na nagraniu.
Kamera może również rejestrować głos w trakcie jazdy.
Poza filmowaniem, za pomocą kamery możemy wykonywać również zdjęcia.
Niestety potrzebujemy do tego smartfona, co może być trochę niewygodne i kierowca raczej nie powinien tego robić. Ostrość zdjęć również wypada całkiem fajnie, zwłaszcza obiekty blisko naszego auta są bardzo wyraźne, chociaż nocą potrzebujemy więcej światła, aby detale były dobrze widoczne.
Podsumowanie recenzji
Podsumowując uważam, że Xblitz S4 to bardzo dobra kamera samochodowa, jeżeli szukamy czegoś prostego co zaraz po odpaleniu silnika zaczyna rejestrować obraz. Kamera nie ma zbyt wielu funkcji, nie ma też wyświetlacza, ale jeżeli nie mamy potrzeby aby bawić się nim co chwilę, a chcemy aby kamera rejestrowała obraz dobrej jakości i nie rozpraszała nas, to jest to całkiem niezły wybór. Jej największy atut to właśnie niewielkie rozmiary dzięki czemu nie ogranicza widoczności.
Kupiłem wczoraj po zobaczeniu tej recenzji i póki co jestem zadowolony. Wygląda dużo zgrabniej od większości tych tanich kamerek. Jakość nagrań też spoko.
na jakich telefonach instalujecie aplikacje ucam
ja próbowałem na kilku urządzeniach – bez efektu
(urządzenie nie jest zgodne z tą wersją)
kamerka na razie nie przydatna
Po co jest w nim gniazdo AV ??
Podejrzewam, że aby się podpiąć do jakiegoś telewizora lub innego sprzętu video starszego typu 🙂