Recenzja Kugoo S1 – chińskiej hulajnogi elektrycznej

Hulajnogi elektryczne stopniowo zdobywają coraz więcej zwolenników na całym świecie. Są rewelacyjną odpowiedzią na coraz większe korki w miastach. Postanowiłem również zaopatrzyć się w taki pojazd. Wybór padł na Kugoo S1. Sprawdźcie, czy był to dobry wybór.

Hulajnoga elektryczna Kugoo S1 z geekbuying.com

Kugoo to póki co mało znany producent hulajnóg elektrycznych. Model S1 oferuje jednak parametry porównywalne z najpopularniejszymi modelami na rynku. Jednocześnie jest znacznie tańszy. Ponadto, w przeciwieństwie do wielu chińskich hulajnóg elektrycznych (praktycznie wszystkie popularne modele są chińskie), Kugoo S1 można kupić bez konieczności zamawiania go z Chin.
Dostępny jest w sklepie www.geekbuying.com z bezpłatną dostawą kurierem DPD już nawet w 2 dni robocze!
Korzystając z kodu rabatowego: GKB223S dodatkowo zbijecie cenę!

Unboxing Kugoo S1

Pudło z hulajnogą jest naprawdę wielkie:

natomiast zawartość jest dość prosta:
– hulajnoga;
– ładowarka;
– kabel z końcówką europejską;
– kabel z końcówką brytyjską;
– instrukcja obsługi;
– karta gwarancyjna.

Parametry Kugoo S1

Zanim przejdę do testów wspomnę o kluczowych parametrach technicznych hulajnogi:
Kugoo S1 waży 11 kg.
Wysokość kierownicy jest regulowana i może mieć 930 mm, 1070 mm oraz 1160 mm.
Maksymalna prędkość: 30 km/h
Maksymalny zasięg na jednym ładowaniu: 30 km
Pojemność akumulatora: 6 MAH
Max. Obciążenie: 120KG
Silnik: Bezszczotkowy silnik prądu stałego o mocy 350 W
Koła: 8,5-calowe antypoślizgowe.

Kugoo S1 – pierwsze wrażenia

Na początek wspomnę, że Kugoo S1 jest moją pierwszą hulajnogą, więc nie mam zbyt dużego doświadczenia z tego typu pojazdami. Z drugiej strony podejrzewam, że moje wrażenia mogą być zbieżne z odczuciami większości osób kupujących swój pierwszy pojazd elektryczny.
To co zaskoczyło mnie już na wstępie to waga. Kugoo S1 waży 11 kg i zdecydowanie nie jest to rzecz, z którą możemy sobie swobodnie spacerować. Dorosły facet bez problemu ją podniesie i wniesie np. po schodach, ale drobna kobieta lub dziecko może mieć już problem. Okazuje się jednak, że 11 kg to wcale nie jest dużo jeżeli weźmiemy pod uwagę konkurencyjne modele.

Spora waga ma jednak swoje zalety. Kugoo S1 jest bardzo solidną konstrukcją, wykonaną z wytrzymałych materiałów.
Aby można było pojazd łatwiej przenieść lub przechować, należy go odpowiednio złożyć.

Producent chwali się, że można to zrobić w jedną sekundę. Tak łatwo nie jest, bo złożenie wymaga kilku ruchów, ale można to zrobić w jakieś 5-10 sekund. Rozkładanie jest chyba jeszcze prostsze.

Przygotowanie do jazdy Kugoo S1

Kugoo S1 po rozpakowaniu i przed pierwszym użyciem wymaga naładowania akumulatora do pełna. Służy do tego niewielka ładowarka do której podpinamy odpowiedni kabel (producent załącza wersję z polską oraz angielską wtyczką).

Bateria znajduje się u spodu rączki, gdzie też należy wpiąć kabel ładowarki.

Ładowanie do pełna trwa ok. 3 godzin. Po naładowaniu lampka na ładowarce zmieni kolor z czerwonego na zielony.
Po naładowaniu możemy ruszać w jazdę.
Włącznik, razem z 4 innymi przyciskami znajduje się na obudowie niewielkiego wyświetlacza umieszczonego na kierownicy. Po stronie prawej rączki kierownicy mamy ponadto dźwignię gazu, a po lewej dźwignię hamulca.

Sterowanie jest dość proste. Po włączeniu hulajnogi wystarczy przechylić dźwignię gazu i jedziemy.
Domyślnie, urządzenie jeździ na pierwszym biegu, który ogranicza prędkość do 15 km/h. Jednym z przycisków możemy natomiast zmieniać biegi: mamy jeszcze bieg drugi: do 25 km/h i trzeci: do 30 km/h.
Pozostałe przyciski na konsoli to: klakson, światło oraz przycisk SET do sterowania wyświetlaczem.
Aktualne parametry jazdy mamy podane na kolorowym wyświetlaczu, który podaje nam m.in. aktualną prędkość, przejechany dystans i stan baterii.
Warto wspomnieć, że poza hamulcem w kierownicy do dyspozycji mamy hamulec fizyczny na tylnym kole.

Aby zahamować wystarczy na niego nadepnąć. Warto jednak podkreślić, że jest to hamulec awaryjny, a częste z niego korzystanie może spowodować uszkodzenie koła.

Nad tylnym kołem znajduje się również światło tylne, któe widzicie na poższej fotce. Widoczność w trakcie wieczornej jazdy poprawia również przedni reflektor:

Ponadto komfort jazdy poprawie niewielki haczyk na kierownicy, na którym możemy sobie coś powiesić:

Hulajnoga wyposażona jest również w praktyczną stopkę na której możemy oprzeć pojazd.

Kugoo S1 – wrażenia z jazdy

Z racji, że nigdy nie jeździłem wcześniej na hulajnodze elektrycznej, trochę obawiałem się czy spodoba mi się ten środek transportu. Po pierwsze obawiałem się czy poradzę sobie ze sterowaniem, po drugie miałem obawy, czy jazda na czymś takim będzie wygodna i czy będę z niej czerpał satysfakcję.
Moje obawy były bezpodstawne. Jazda i sterowanie urządzeniem okazały się dziecinnie proste, a sama jazda jest ogromną frajdą.

Przede wszystkim należy podkreślić, że Kugoo S1 ma bardzo dobrze ustawione maksymalne poziomy prędkości. Pierwszy bieg umożliwiający jazdę do 15 km/h jest idealnym trybem do nauki jazdy oraz do jazdy po trasie z większą liczbą przeszkód i zakrętów. Drugi bieg (do 20 km/h) pozwala rozpędzić się już całkiem nieźle i poczuć wiatr we włosach.
Trzeci bieg to już natomiast prawdziwe szaleństwo (przynajmniej dla mnie). Na tym biego udało mi się rozwinąć prędkość 27 km/h, czyli trochę mniej niż deklaruje producent, ale za to w trudnych warunkach wietrznych. Poza tym ważę prawie 90 kg, więc silnik hulajnogi miał ciężki zadanie.

Pomimo sporego obciążenia hulajnoga jednak daje radę całkiem nieźle – wwożąc mnie na swoim pokładzie nawet pod górkę (pokonuje wzniesienia o kącie do 15 stopni nachylenia).
Pomimo intensywnej jazdy w różnych warunkach i przejechaniu kilku kilometrów, wyświetlacz pokazuje że pozostałe jeszcze dużo energii. Wygląda więc na to, że pojazd faktycznie umożliwia przejechanie deklarowanych 30 km na jednym ładowaniu.
Biorąc pod uwagę, że bateria ma żywotność od 500 do 1000 ładowań, oznacza to że hulajnoga pokona od 15000 do nawet 30000 kilometrów!
Raczej nie uda mi się tyle przejechać, jednak wraz ze swoimi postępami będę aktualizował recenzję, informując jak sprawuje się bateria. Póki co działa prawidłowo.

Kugoo S1 ma kółka o średnicy 8,5 cala, których nie musimy pompować. Niektóre modele konkurencji mają kółka pompowane, co ma hulajnodze zapewniać lepszą amortyzację. Obawiałem się tym samym, że twarde kółka będą niewygodne w jeździe. Nie jest jednak tak źle. Kugoo S1 jeździ całkiem nieźle zarówno po płaskiej nawierzchni, jak i na kostce brukowej. Kółka są w stanie wjechać na progi o wysokości do 3 cm. Wykorzystanie twardych kółek eliminuje ponadto ryzyko przebicia opony.

Kugoo S1 – podsumowanie

Póki co jestem bardzo zadowolony z Kugoo S1. Okazało się, że jest to fantastyczne urządzenie dające bardzo dużo frajdy z jazdy. Ma prostą i solidną konstrukcję. Silnik spokojnie radzi sobie z ciągnięciem ciężkiego faceta, więc myślę, że nadaje się dla większości osób. Prędkości, jakie osiąga są w zupełności wystarczające. Szybsza jazda w mojej ocenie byłaby wręcz niebezpieczna.

Dużym zaskoczeniem była dla mnie wytrzymałość baterii. Mam nadzieję, że posłuży mi długo i umożliwi nie tylko jazdę rekreacyjną, ale np. dalsze wycieczki, czy też dojazdy do pracy.
Myślę, że Kugoo S1 jest świetną alternatywą dla droższych i popularniejszych hulajnóg. Za 1300 zł otrzymujemy sprzęt o osiągach modeli wartych ok. 2000 zł. Fakt, że pojazd możemy otrzymać z polskiego magazynu w bardzo krótkim czasie jest również sporym atutem. Zamawiając hulajnogę na geekbuying.com pamiętajcie o kodzie rabatowym: GKB223S. 

Jeżeli pominąłem w swojej recenzji Kugoo S1 jakieś ważne informacje lub jeżeli macie jakieś pytania – koniecznie zostawcie komentarz, a postaram się odpowiedzieć.

Aktualizacja: jest już polska instrukcja obsługi – do pobrania pod tym linkiem. Sklep oferuje teraz również naprawy serwisowe w ramach gwarancji (2 lata) na terenie polski.

Na stronie pojawiła się też recenzja modelu Kugoo S1 PRO.