Xiaomi Soocas/Soocare X3 – recenzja szczoteczki sonicznej za 140 zł

Szczoteczki soniczne to obecnie najlepszy sposób na codzienną ochronę zębów przed próchnicą i ubytkami. Wiele osób, w tym przede wszystkim dentyści zachwalają ten typ szczoteczek. Jest tylko jeden problem: cena. Popularne na polskim rynku szczoteczki marki Philips kosztują ok. 500 zł. Czy jest jakaś tańsza alternatywa? Otóż jest i właśnie postanowiłem ją przetestować. Zapraszam do recenzji Xiaomi Soocas/Soocare X3 – szczoteczki sonicznej za 140 zł!

Szczoteczki soniczne – czym się różnią?

Dlaczego szczoteczki soniczne są tak chwalone? Otóż nie różnią się niczym szczególnym od zwykłych szczoteczek elektrycznych poza jedną cechą: są szybsze. I to sporo. Częstotliwość drgań szczoteczki sonicznej potrafi być kilkukrotnie wyższa od jej poprzedników. Dzięki temu mamy zapewnioną zdecydowanie większą skuteczność czyszczenia zębów przy tym samym czasie szczotkowania. Niektórzy mówią, że tradycyjną szczoteczką można umyć zęby równie dobrze jak elektryczną. Możliwe, ale przy założeniu, że będziemy nasze zęby szczotkować z godzinę. Pomiędzy szczoteczką elektryczną, a soniczną przeskok jest podobny. Zwykłe szczoteczki elektryczne pracują z częstotliwością ok. 7 – 8 tysięcy obrotów na minutę podczas gdy recenzowana przeze mnie szczoteczka soniczna Soocas/Soocare X3 osiąga aż 37200 ruchów na minutę! Mnie przynajmniej ta statystyka przekonuje.

Szczoteczka soniczna w cenie końcówek do Philipsa

Na polskim rynku szczoteczek sonicznych monopol ma jedna firma: Philips ze swoimi szczoteczkami Sonicare. Marka jest sprawdzona, a produkt zbiera wyłącznie pozytywne recenzje.  Co zatem przekonało mnie do zakupu produktu Soocas/Soocare? Zdecydowanie cena. Za najtańszą Sonicare zapłacimy 250 zł w wersji bez jakiejkolwiek regulacji i bajerów. Taka z wszystkimi opcjami to już jednak wydatek ponad 500 zł! Sporo, a to niestety nie jest cały koszt, bo drogie są również końcówki: jedna kosztuje kilkadziesiąt złotych!

końcówki do szczoteczek Philips Sonicare

Tymczasem w cenie powyższych końcówek możemy kupić chińską szczoteczkę o parametrach podobnych do najdroższego modelu Philipsa (i jeszcze zostanie nam kasa na końcówki)!

Unboxing Xiaomi Soocas/Soocare x3

Swój egzemplarz szczoteczki zamówiłem na Gearbest w jednej z listopadowych promocji. Podobną cenę można uzyskać od czasu do czasu również na Aliexpress i w innych chińskich sklepach. Paczka przyszła za pośrednictwem holenderskiego magazynu (trzeba wybrać Priority Line). Tym samym nie napotkała na kontrolę celną itp. jako wysłana ze sklepu w Unii Europejskiej. Dlaczego jest to ważne? Bo przy zakupach z Chin, często doliczany jest podatek VAT. Tutaj znajdziecie więcej informacji o VAT przy zakupach z Chin.

Paczka była bardzo dobrze zapakowana w ogromną bąbelkową kopertę. W środku natomiast znajdujemy białą przejściówkę do gniazdka (z chińskiej wtyczki na europejską) oraz szare oryginalne ochronne pudełko, w które zapakowane jest kolejne – białe i bardzo eleganckie. Zafoliowane, z imponującym designem i wykonane ze sztywnej tektury, która w dotyku przypomina drewno. Pudełko wskazuje jakbyśmy mieli do czynienia z produktem wartym min. tysiąc a nie 140 zł. W mojej ocenie idealnie nadaje się na prezent.

Xiaomi SOOCAS SOOCARE X3 - pudełko

Co natomiast znajdujemy w środku?

Również wnętrze pudełka robi dobre wrażenie: wszystko ergonomicznie i estetycznie ułożone.

W paczce znajdziemy:

  1. szczoteczkę;
  2. ładowarkę z chińską wtyczką (przejściówka dołączona luzem);
  3. końcówkę do szczoteczki;
  4. instrukcję (w języku chińskim).

Xiaomi SOOCAS SOOCARE X3 - zawartość pudełka

Całość prezentuje się profesjonalnie i przynajmniej wizualnie niczym nie odstaje od topowej marki.

Przy okazji zerknijcie na mój unboxing:

Uruchomienie szczoteczki

Jeżeli używaliśmy wcześniej jakiejkolwiek szczoteczki elektrycznej to nie będziemy mieli większych trudności z ogarnięciem i tej. Ładowanie jest najprostsze z możliwych. Szczoteczkę stawiamy w ładowarce, którą podpinamy do gniazdka (z użyciem wcześniej wspomnianej europejskiej przejściówki. Nic nie trzeba włączać. Szczoteczka sama zacznie się ładować.

Xiaomi SOOCAS SOOCARE X3 - ładowanie

Czas ładowania: aż 16 godzin, ale spokojnie: szczoteczka jest wstępnie naładowana na jakieś 80%, a pełen akumulator wystarcza na min.  miesiąc użytkowania!

W stosunku do tradycyjnych szczoteczek elektrycznych jest to ogromny skok technologiczny, chyba jeszcze większy niż w stosunku do szybkości pracy.

Sama obsługa szczoteczki jest prosta: ma w sumie jeden przycisk, więc nie ma tutaj wielkiej filozofii. Możemy tylko zmieniać funkcje z każdym kolejnym naciśnięciem przycisku.

Szczoteczka ma 4 tryby pracy: standardowe czyszczenie, łagodne czyszczenie, bardzo łagodne czyszczenie, tryb mieszany.

W skrócie rzecz biorąc różnią się szybkością wibracji i zaleca się aby na początku korzystać z tych łagodniejszych opcji.

Po włączeniu szczoteczka wibruje przez 2 minuty po czym wyłącza się. Jeżeli potrzebujemy dłuższego czyszczenia musimy za każdym razem po wspomnianych 2 minutach uruchamiać ją ponownie lub wydłużyć czas pracy za pomocą specjalnej aplikacji.

Koniec świata, czyli szczoteczka do zębów sterowana smartphonem!

Tak, to nie żart! Dożyliśmy czasów, kiedy nawet szczoteczki do zębów można obsługiwać za pomocą telefonu. Nasza szczoteczka zaopatrzona jest w bluetooth za pomocą którego możemy połączyć się z telefonem. Nie jest to jednak takie proste (chyba, że dla Chińczyków). Niestety aplikacja Soocas na Androidy do której odsyła nas producent zarówno na swojej stronie, jak i w instrukcji do szczoteczki, obsługuje wyłącznie język chiński. Tak więc tej wersji nawet nie próbujcie ściągać.

aplikacja Soocas w języku chińskim

Jest anglojęzyczna wersja, ale nie ma jej w sklepie Google Play.

Znajdziecie ją natomiast w APKPure:

aplikacja Soocas po angielsku - tylko w Apkpure

Tak, więc instalacja wymaga trochę zachodu (musimy w ustawieniach telefonu wyrazić zgodę na instalację oprogramowania z nieznanych źródeł). Może niedługo aplikacja pojawi się w Google Play i będzie nieco łatwiej.

Szczoteczkę możemy też połączyć z aplikacją Mi Home (dostępna również na Google Play, obsługująca większość domowych urządzeń Xiaomi). W przypadku mojej szczoteczki to połączenie niestety szwankuje: aplikacja znalazła szczoteczkę, ale potem pokazuje ją jako offline i nie jestem w stanie w żaden sposób się połączyć. Nie mogę też pobrać pluginów, gdyż aplikacja pokazuje ciągle błąd połączenia.

Lepiej działa natomiast oficjalna aplikacja Soocas. Nie tylko udało mi się sparować urządzenie, ale i w bardzo łatwy sposób udało się zaktualizować dane i wczytać informacje po szczotkowaniu.

aplikacja Soocas - sparowanie telefonu ze szczoteczką

Wygląda na to, że chiński wywiad będzie wiedział wszystko na temat mojego uzębienia.

aplikacja Soocas - po wgraniu informacji o pierwszym myciu zębówAplikacja gromadzi całe mnóstwo statystyk na temat naszej historii szczotkowania. Możemy też za jej pomocą zmieniać niektóre ustawienia szczoteczki, w tym m.in. czas po jakim się wyłącza. Nie mniej jednak jest to pewien bajer i nawet bez bawienia się w instalację aplikacji możemy w pełni korzystać ze szczoteczki.

Xiaomi Soocas/Soocare x3 – podsumowanie

Szczoteczka soniczna to kolejny produkt sygnowany marką Xiaomi, który bije na głowę znacznie droższych konkurentów. W miejscu tym należy podkreślić, że tak naprawdę nie jest to produkt firmy Xiaomi, lecz współpracującej firmy Soocas Technology. Xiaomi nie pierwszy raz chcąc poszerzyć swoje portfolio produktów wchodzi we współpracę z różnymi producentami. Po raz kolejny trzeba przyznać, ze jest to owocna współpraca, bo poza drobnymi niedociągnięciami Soocas/Soocare x3 niczym nie odstaje od znacznie droższej konkurencji. Inspirację konkurentami widać chociażby w wyglądzie – spójrzcie na to:

szczoteczka Philips Sonicare w sklepie

Wygląda podobnie? Podobnie to mało powiedziane – szczoteczki są niemal identyczne. Kto od kogo skopiował jest pytaniem raczej retorycznym, ale jeżeli mam za taki sam produkt zapłacić 699 zł, to wybieram jednak produkt chiński. Różnica w cenie dotyczy również końcówek: chińskie kupimy za ok. $4 za sztukę.

Szczoteczkę podobnie jak końcówki do niej najtaniej kupicie na Gearbest lub na Aliexpress. Jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania lub jeżeli uznacie, że o czymś ważnym nie napisałem – piszcie koniecznie komentarze.

Edit:

Xiaomi właśnie wypuściło jeszcze nowszą serię szczoteczek ultrasonicznych: Oclean SE i Oclean ONE. Są jednak nieco droższe – kosztują póki co odpowiednio ok. $50 i $90. Główna różnica w stosunku do opisanej powyżej Soocas X3 to jeszcze pojemniejsza bateria wytrzymująca do 60 dni na jednym ładowaniu. Dodano też więcej funkcji smart (sterowanych przez aplikację) oraz dorzucono etui (tego w szczególności brakuje Soocas X3). Tak więc przy większym budżecie Oclean może być ciekawą alternatywą. Więcej o Oclean przeczytacie tutaj.

20 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.