Realme TechLife Robot Vacuum – recenzja robota odkurzająco-mopującego

Markę realme wielu z Was może kojarzyć z popularnymi smartfonami. Producent ten ma jednak do zaoferowania dużo więcej ciekawych urządzeń. Koniecznie sprawdźcie co potrafi najnowszy robot sprzątający realme TechLife Robot Vacuum.

realme TechLife – nowy gracz na rynku robotów sprzątających

Walka o klienta na rynku robotów sprzątających robi się coraz ciekawsza a do gry wchodzą każdego dnia nowi gracze. Tym razem swój model wypuściła marka którą do tej pory mogliśmy kojarzyć z telefonami lub smartwatchami. Robot pojawił się już w sprzedaży na Aliexpress pod tym linkiem i postanowiłem go przetestować, bo jego parametry prezentują się bardzo dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę atrakcyjną cenę.

Unboxing realme Techlife Robot Vacuum

Na wstępie muszę zwrócić Waszą uwagę, że w sprzedaży są 2 warianty tego sprzętu:

1. można kupić samego robota (podstawowy zestaw) lub
2. można kupić go wraz z zestawem mopującym.

Aby mieć pełną opinię na temat tego sprzętu, postanowiłem przetestować wariant numer 2. Tym samym przyszły do mnie 2 paczki:

Jedna to oczywiście zestaw podstawowy z robotem, a druga mniejsza to zestaw do mopowania.

W zestawie podstawowym znajduje się:

• robot realme Techlife Robot Vacuum;
• dwie zmiotki przednie do robota;
• zasilacz;
• stacja ładująca;
• akcesorium do czyszczenia robota (szczoteczka i nożyk do przecinania włosów);
• instrukcje obsługi (w tym instrukcja połączenia się z aplikacją).

Jak już wspomniałem, otrzymałem też dodatkowe pudełku, w którym znalazły się:

• pojemnik na 2 w 1 (na kurz i na wodę do mopowania);
• 2 szmatki do mopowania wielorazowe;
• 10 szmatek do mopowania jednorazowych.

Tak prezentuje się całość:

Parametry robota

Zerknijmy na dane techniczne, którymi robot zaimponował mi już „na dzień dobry”:

Wymiary: 350 x 350 x 100 mm (wysokość z uwzględnieniem wieży lasera);
Waga: 3,3 kg
Wymiary stacji do ładowania: 160 x 143 x 80 mm
Moc znamionowa silnika robota: 50 W
Maksymalna siła ssąca: 3000 Pa
Pojemność baterii: 5200 mAh
Pojemność zbiornika na kurz: 600 ml
Pojemność zbiornika na wodę: 300 ml

Budowa robota

Swoją konstrukcją robot od realme bardzo przypomina kilka innych modeli, które już recenzowałem na swoim blogu. Przede wszystkim niewiele różni się od większości robotów z laserową nawigacją pod względem wymiarów. Jego średnica to ok. 35 cm, a z wieżą ma ok. 10 cm wysokości (ta ostatnia wartość jest istotna jeżeli chcecie odkurzać nim powierzchnie pod meblami).

Pokrywa robota jest praktycznie cała jednolicie czarna i mocno połyskująca. Czysty wygląda pięknie, ale biorąc pod uwagę że to odkurzacz, obawiam się, że rzadko będzie idealnie czysty, do tego zapewne dojdą z czasem odciski palców…

Na obudowie znajdują się 2 przyciski: start/stop i powrót do ładowania. W centralnej części umieszczona jest natomiast wieżą w której mieści się laserowy skaner (LiDAR), którym robot analizuje otoczenie. Wieża ma czujnik wysokości, więc jest szansa, ze nie będzie się klinować pod meblami.

Pozostałe sensory umieszczone są między innymi na zderzaku. Na bocznej ściance zderzaka jest także sensor ścian.

Z tyłu umieszczony jest natomiast zbiornik na kurz o pojemności aż 600 ml. Znajduje się w nim również filtr HEPA.

Spód robota to praktycznie to samo, co można spotkać w innym robotach tej klasy, czyli:

• sensory antyspadkowe (umieszczone najbliżej zderzaka).
• styki ładowania;
• kółko obrotowe;
• 2 zmiotki przednie;
• szczotka główna (na przemian z włosiem i silikonowymi łopatkami);
• 2 duże koła pokonujące przeszkody o wysokości do 2 cm.

Jeżeli oprócz odkurzania chcemy również mopować, to w miejsce pojemnika na kurz musimy zamontować pojemnik 2 w 1 z podpiętą szmatką mopa:

Ładowanie i obsługa

Przed pierwszym startem musimy oczywiście naładować robota do pełna. Trwa to nawet 360 minut. Dlaczego tak długo? Głównie dlatego, ze bateria tego robota należy do największych na rynku (5200 mAh) i pozwala na wyjątkowo długą pracę.

Stacja ładowania jest niewielkich rozmiarów, a dodatkowo można w niej schować nadmiar kabla od ładowarki. Stację powinniśmy umieścić w łatwo dostępnym miejscu zachowując po jej bokach min. 0,5 metra odstępu i 1,5 metra przed nią.

Domyślne odkurzanie możemy włączyć przyciskiem na obudowie, jednak aby uzyskać dostęp do wszystkich funkcji należy zainstalować specjalną aplikację na smartfony i połączyć robota z naszą domową siecią wi-fi.

Aplikacja na smartfony realme Link

Aplikację realme Link znajdziemy zarówno w Google Play (Android), jak i App Store (iOS). Musimy w niej założyć konto, a następnie dodać naszego robota.

Proces parowania robota z aplikacją nie jest zbyt trudny, ale musicie pamiętać o jednej podstawowej rzeczy: musicie mieć w domu Internet po wi-fi 2,4 Ghz. Niestety nie mając w domu Internetu nie połączycie się z robotem. Wielu osobom wydaje się to oczywiste, ale niestety wiele osób nieposiadających wi-fi nie rozumie tego i bezsensownie zostawia wszędzie negatywne komentarze 🙁 Tymczasem łącze internetowe to podstawa do obsługi tego urządzenia, jak również wielu podobnych robotów.

Aplikacja jest już w pełni przetłumaczona na język polski. Tym samym obsługa nie powinna sprawiać większych problemów. W apce jest też samouczek, który podpowie jak zrobić pierwszą mapę mieszkania, która będzie niezbędna do uzyskania wszystkich funkcji sprzętu.

Muszę też podkreślić, że aplikacja będzie zapewne co jakiś czas aktualizowana i w momencie kiedy uruchomicie swojego robota, będzie się już nieco różnić od tej na jakiej ja pracowałem.

Niestety w mojej apce nie dało się ustawić komunikatów głosowych w języku polskim. Komunikaty głosowe były do wyboru tylko po angielsku (głos kobiecy lub dziecięcy) oraz w języku chińskim.

Nie byłem też w stanie zapisać więcej niż jednej mapy ( w teorii da się zapisać nawet 5). Możliwe zatem, że jest to kwestia kolejnej aktualizacji, a i te niedogodności znikną (podobnie działo się w przypadku wielu innych robotów, których oprogramowanie było usprawniane z czasem).

Funkcje w aplikacji

Rozpoczynając zabawę z aplikacją niewątpliwie należy zacząć od zrobienia mapy naszego mieszkania, czyli uruchomienia pierwszego pełnego sprzątania. Musicie włączyć robota i pozwolić mu wszystko objechać i samodzielnie wrócić do stacji. Robot z wykorzystaniem swoich sensorów, w tym przede wszystkim systemu LiDAR. Przeskanuje otoczenie i stworzy w pamięci dokładny plan naszego mieszkania.

Po skończeniu pracy, robot samodzielnie podzieli mapę na pokoje. Podział ten możemy jednak dowolnie edytować dzieląc i scalając poszczególne pomieszczenia, nazywając je, a także ustawiać z jaką mocą ssącą robot ma sprzątać dany pokój. Możemy nawet ustawić kolejność sprzątania.

Na mapę możemy też nanieść strefy zakazane dla robota, jak również strefy w które ma nie wjeżdżać tylko w trakcie mopowania (najlepiej zaznaczyć nimi dywany).

Ogromne możliwości w kwestii indywidualizacji sprzątania mamy również przy ustawianiu harmonogramu automatycznego sprzątania. Możemy np. ustawić, ze korytarz będzie sprzątany z pełną mocą codziennie o godz. 10:00, a sypialnia tylko w poniedziałki i czwartki o godz. 13:30 na najcichszym trybie.

Często pojawia się tez pytanie o możliwość uruchomienia sprzątania np. będąc w pracy: oczywiście nie ma z tym problemu. Wystarczy że zalogujemy się do aplikacji z dowolnego miejsca i możemy uruchomić robota. Jedyny wymóg jest taki, że robot musi mieć łączność z domową siecią wi-fi (nam wystarczy dowolny internet).

Skuteczność odkurzania

Istotą robota sprzątającego jest jednak jego skuteczność w odkurzaniu. Z tym również jest tutaj bardzo dobrze, bo robot oferuje moc ssącą na poziomie aż 3000 Pa. Obecnie niewiele robotów może pochwalić się pod tym względem większą mocą.

3000 Pa to oczywiście moc w najwyższym trybie (Maks.). Do wyboru jeszcze mamy 3 niższe, przy czym najniższy to zaledwie 500 Pa.

Jak to przekłada się na skuteczność? Jeżeli chcecie mieć idealnie odkurzone podłogi to zdecydowanie powinniście korzystać z 2 najwyższych trybów. Robot rewelacyjnie radzi sobie wtedy ze zbieraniem wszystkiego zarówno z twardych podłóg jak i dywanów z krótkim włosiem. Robot może sobie gorzej radzić na długim włosiu, ale identycznie wygląda to w każdym robocie tego typu.

Dużym atutem robota realme jest możliwość uruchomienia sprzątania strefowego, w którym robot sprzątaną powierzchnię przejeżdża dwukrotnie (raz równolegle, raz prostopadle). Jest to idealny tryb do sprzątania bardziej zabrudzonych miejsc, bo nawet jak robot coś ominie przy pierwszym przejeździe, to najprawdopodobniej zgarnie to przy drugim podejściu. W niektórych robotach nawet jak jest opcja podwójnego sprzątania to robot jeździ 2 razy ale tak samo. Tutaj robot będzie natomiast skuteczniejszy, bo zmiana kąta najazdy na zabrudzenia z reguły dużo daje.

Mopowanie realme TechLife Robot Vacuum

Jeżeli zdecydujecie się na zakup robota w zestawie z mopem, Wasze możliwości sprzątania podłogi znacznie się rozszerzą. Mopowanie w tego rodzaju robotach budzi często spory wśród użytkowników robotów. Jedni sobie taką możliwość bardzo chwalą, inni uważają że jest do niczego. Wszystko zależy natomiast od oczekiwań. Jeżeli liczycie że robot zastąpi tradycyjnego mopa i wiadro wody to faktycznie możecie się rozczarować. Przede wszystkim mopowanie w tych sprzętach nie służy do zbierania z podłogi rozlanych płynów.

Mopowanie polega na przecieraniu podłogi zwilżoną szmatką, więc polega w zasadzie na odświeżeniu podłogi i przetarciu mniejszych plamek. Jak Wam się rozleje na podłodze zupa, to zmywając ją takim mopem nie dość, że rozprowadzicie zupę po całym mieszkaniu to jeszcze zniszczycie robota.

Jeżeli jednak szukacie czegoś co pomoże utrzymać podłogi w należytej czystości – robot z mopowaniem będzie idealnym rozwiązaniem.

Pojemnik na wodę w realme to aż 300 ml. W porównaniu do konkurencji jest to znacznie więcej, a warto dodać, że jest to pojemnik 2 w 1: ma też komorę na kurz (350 ml).

Robot po podłączeniu pojemnika rozpozna go i umożliwi nam zarówno samo mopowanie, jak i mopowanie z jednoczesnym odkurzaniem.

Możemy też regulować zarówno moc odkurzania, jak i poziom nawilżania szmatki mopa.

Ogromnym plusem jest również możliwość wyboru sposobu jazdy robota w trakcie mopowania. Jeżeli chcemy aby robot jeździł tak samo jak przy odkurzaniu przejeżdżając każdą powierzchnię jednokrotnie, wtedy wybieramy sposób jazdy „S”.

Jeżeli jednak liczymy na większą skuteczność mopowania i dwukrotne przetarcie podłogi (do przodu i do tyłu), wtedy wybieramy sposób jazdy „Y”.

Niewiele robotów ma taką możliwość wyboru, więc pod tym względem robot wypada świetnie. Świetne jest również to, że do wyboru mamy zarówno szmatki jednorazowe, jak i wielorazowe, które można prać.

Plusy i minusy robota realme

Czego brakuje

Robot niestety nie jest idealny i o pewnych mankamentach trzeba pamiętać. Przede wszystkim może się zdarzyć, że z niektórymi powierzchniami czarnymi będzie miał problem. Sensory antyspadkowe pod zderzakiem mają za zadanie wykryć schody i uniemożliwić upadek z wysokości. Niestety zdarza się, że jako przepaść identyfikują również głęboko czarne powierzchnie.

W internecie jest sporo naganiaczy, którzy będą Was przekonywać że robot X czy Y nie ma z tym problemu, a jako dowód pokażą robota jeżdżącego po ciemnoszarych, granatowych, czy też po prostu odblaskowych powierzchniach. Tymczasem moja praktyka pokazuje, że niestety dla każdego robota znajdzie się taka powierzchnia na którą nie wjedzie. Ten też nie poradził sobie z moim kruczoczarnym dywanem.

Robot nie ma natomiast problemów z nawigacją w kompletnej ciemności. System laserowy do działania nie wymaga światła. Inaczej mają się sprawy przy robotach z nawigacją wizyjną (kamerami), które działają prawidłowo tylko przy przynajmniej minimalnym świetle.

Producent zachwala robota realme jako wyjątkowo cichy sprzęt i faktycznie – robot potrafi być bardzo cichy (poniżej 60 dB), ale raczej w najniższym trybie. Jeżeli chcemy użyć większej mocy, a zwłaszcza trybu max, to musimy się liczyć z głośnością przekraczającą 70 dB. Dalej jest to mniej niż w przypadku tradycyjnego odkurzacza, ale trzeba się liczyć, że przy mocniejszych trybach, robot będzie słyszalny.

Ostatnia rzecz do której można się przyczepić to brak polskich komunikatów językowych. Robot komunikuje na głos np. że zaczyna pracę, albo że wraca do bazy, ale robi to po angielsku. Pewnie sporo osób wolałoby mieć do wyboru język polski, wiec miejmy nadzieję że i taka opcja pojawi się z czasem wraz z kolejną aktualizacją. Nie udało mi się ponadto skorzystać z 2 obiecanych opcji. Po pierwsze udało mi się zapisać tylko jedną mapę. Utworzenie kolejnej wymagało nadpisania poprzedniej. Możliwe że robię coś źle, ale wydaje mi się raczej że aplikacja wymaga jeszcze aktualizacji w tym zakresie.

Robot podobno działa również we współpracy z asystentami głosowy Google i Alexa. Mi udało się połączyć aplikację realme Link z asystentem Google (co w teorii powinno załatwiać sprawę), ale asystent Google twierdzi, że nie mam żadnego urządzenia widocznego w aplikacji realme. Pojawia się też informacja, że może to być chwilowy błąd. Mam też taką nadzieję, bo możliwość sterowania robotem głosowo byłaby dużym udogodnieniem.

Atuty robota

Ogólnie rzecz biorąc rzeczy na które narzekam to raczej drobiazgi, na które większość osób nie zwróci uwagi. Ważniejsze mogą być dla nich atuty tego sprzętu, których jest całkiem sporo.

Przede wszystkim robot oferuje ogromną moc ssącą i bardzo dobrą skuteczność odkurzania. W swojej kategorii cenowej jest to jeden z lepszych sprzętów pod tym względem.

Duża bateria pozwala na naprawdę długą pracę i ogarnięcie nawet bardzo dużych domów (nawet do 250 metrów w najniższym trybie). Jeżeli macie powierzchnię ponad 100 metrów na jednym poziomie to zdecydowanie wybierajcie spośród robotów z dużym akumulatorem. Robot realme TechLife spełnia te kryterium.

Duże pojemniki na kurz i na wodę sprawiają, że robot wymaga też mniej zaangażowania z naszej strony. Wszystko oczywiście zależy od tego jaki mamy metraż i jak duży syf na podłodze, ale większości osób pojemność zbiornika na kurz wystarczy na kilka sprzątań bez konieczności opróżniania robota.

Z wszystkich tych rzeczy o których mówiłem, najbardziej zaskoczyło mnie coś, czego nie widać we wszelkich opisach reklamowych, a przynajmniej coś co ciężko ocenić bez osobistych testów – oprogramowanie. Zaskakuje już sama pozytywna nota w sklepie Google Play (4.4).

Z reguły aplikacje tego typu mają oceny na poziomie 1.5, maksymalnie 2.0. Często wynika to z faktu, że podobne aplikacje mają tendencję do ciągłych błędów, wieszania się itp. Tymczasem apka od realme działa zaskakująco sprawnie. Daje też ogromne możliwości w zakresie konfiguracji robota. Oczywiście brakuje kilku drobiazgów o których wspominałem, ale porównując oprogramowanie do konkurencyjnych sprzętów i biorąc pod uwagę, ze robot jest na rynku od niedawna, musze przyznać że oprogramowanie jest nadzwyczaj dobrze dopracowane.

Podsumowanie recenzji realme TechLife Robot Vacuum

Na koniec warto zadać sobie zasadnicze pytanie: czy robot jest wart swojej ceny? To już zależy od tego na jak dobrą promocję się załapiecie. Na najlepsze oferty możecie liczyć w oficjalnym sklepie producenta na Aliexpress. Roboty wysyłane są z francuskiego magazynu i są objęte dwuletnią, lokalną gwarancją. Jeżeli uda się Wam go zgarnąć w jakiejś promocji w okolicach 1800 zł to uważam, że jest to dobra oferta.

Przed zakupem oczywiście warto porównać go z innymi modelami. W szczególności zachęcam do sprawdzenia mojego aktualizowanego rankingu najlepszych robotów. Robot realme TechLife niewątpliwie zasługuje na wysokie miejsce na tej liście. Mam nadzieję, że moja recenzja była dla Was przydatna, a jeżeli tak to podzielicie się nią ze znajomymi. Śledźcie też mój profil na Facebooku, gdzie pojawiają się na bieżąco najlepsze oferty na różne urządzenia RTV i AGD.