Tani odkurzacz z Aliexpress – recenzja PUPPYOO WP3006

Chińskie sklepy słyną już z handlu niezwykle tanimi telefonami komórkowymi i inną drobną elektroniką. W ich ofercie znaleźć możemy jednak niemal wszystko, w tym również większe sprzęty takie jak odkurzacze. Z racji, że mój stary sprzęt dogorywał, postanowiłem skorzystać z urodzinowej promocji na aliexpress.com i sprawdzić działanie chińskiego AGD. Chcecie dowiedzieć się ile warte są chińskie odkurzacze? Sprawdźcie moją recenzję.

Jednym z najpopularniejszych producentów, zbierającym dobre recenzje jest PUPPYOO, który w ofercie ma między innymi odkurzacze pionowe, a akurat na tego typu sprzęcie mi zależało.

Po przejrzeniu dostępnej oferty i przeczytaniu komentarzy na Aliexpress zdecydowałem się na zakup modelu WP3006, który dzięki wykorzystaniu urodzinowego kuponu rabatowego w połączeniu z promocyjną ceną udało się zamówić za $34,24, czyli ok. 130 zł z bezpłatną przesyłką!

Unboxing: rozpakowanie PUPPYOO WP3006

Odkurzacz zamówiłem 29 marca, a już 4 kwietnia był w moim domu (czyli już po 6 dniach!). Chińskie sklepy często oferują bezpłatną przesyłkę – tak było i tym razem. Nie spodziewałem się jednak, że będzie to dostawa za pomocą DHL! Dodatkowo nie musiałem płacić żadnych dodatkowych opłat skarbowo-celnych, dzięki temu że paczka została wysłana z Hiszpanii (przy zamawianiu jest taka opcja do wyboru). Sprawdźmy więc co znalazłem w paczce:

Jak widać na załączonym obrazku, paczka przyszła w dobrym stanie, z kompletną zawartością:

Po rozpakowaniu, w paczce znajdujemy: jednostkę główną odkurzacza z zamontowanym już pojemnikiem na kurz i filtrem HEPA w środku, zapasowy filtr HEPA, długą rączkę, standardową szczotkę, małą szczotkę, przedłużkę i instrukcję obsługi (po angielsku).

W moim odczuciu odkurzacz wygląda całkiem fajnie. Znacznie lepiej niż się spodziewałem. Plastiki wyglądają bardzo solidnie. Cieszę się też, że dostałem wersję z europejską wtyczką (różnie z tym bywa w chińskich sklepach).

Trochę liczb, czyli parametry techniczne:

Spójrzmy na kilka najważniejszych cech modelu WP3006:

moc silnika: 800W

waga: 2,2KG

długość kabla: 5 metrów

pojemność: 1,2 litra

głośność: 65 dB

filtr: HEPA (w zestawie był też drugi – zapasowy filtr!)

Na papierze wygląda to całkiem standardowo, jak na odkurzacze typu pionowego, najważniejsza jest jednak praktyka użytkowania.

Jak sprawdza się PUPPYOO WP3006?

Moje pierwsze spostrzeżenie po włączeniu: jest dość głośny, ale może wynika to z tego, że spodziewałem się znacznie mniejszej mocy.

Okazuje się tymczasem, że ten niepozorny sprzęt ma w mojej ocenie moc ssania zbliżoną do tradycyjnych odkurzaczy. Niestety w przypadku tego modelu nie możemy regulować tej mocy.

PUPPYOO jest także bardzo wygodny w odkurzaniu. Jego długość sprawia, że możemy sprawnie odkurzać podłogę bez pochylania się. 5 metrowy kabel daje nam spory zasięg. Przy małym mieszkaniu nie musimy zmieniać gniazdka w trakcie odkurzania. Wygodę zwiększa również zaczep na kabel umieszczony przy rączce, dzięki czemu kabel nie plącze się nam pod nogami.

Możemy również odpiąć rączkę i odkurzać wyłącznie jednostką centralną, co może być bardzo wygodne w małych przestrzeniach.

Pojemnik na kurz ma pojemność 1,2 litra. Nie jest to dużo, ale więcej niż w większości odkurzaczy tego typu. Trzeba ponadto przyznać, że jego opróżnianie jest bardzo łatwe i intuicyjne.

Dużym atutem są wymiary. Po postawieniu naszego „chińczyka” pod ścianą, nie zajmuje on prawie w ogóle miejsca. Wygląda wręcz jak zabawka w porównaniu z tradycyjnymi sprzętami.

Czy chiński odkurzacz jest warty swojej ceny?

Podsumowując stwierdzam, że PUPPYOO WP3006 nie jest odkurzaczem bez wad. Przede wszystkim brakuje w nim opcji odkurzania bezprzewodowego. Nie ma też opcji regulowania mocy ssania. Kupując go zdawałem sobie jednak z tego sprawę. Modele z tymi funkcjami są znacznie droższe. Pomimo tych mankamentów należy jednak stwierdzić, że odkurzacz spełnia swoją rolę. Jest bardzo praktyczny, zajmuje mało miejsca, jest niezwykle prosty w użytkowaniu, dobrze wciąga kurz i co chyba najważniejsze: jest bardzo tani!

Za 130 zł w Polsce nie da się kupić podobnego sprzętu. Najtańsza konkurencja to ok. 200 zł i są to produkty tak „renomowanych” producentów jak Clatronic, czy Sencor. Odkurzacze z wyższej półki zaczynają się natomiast od ok. 300 zł. Różnice w cenie są zatem spore, ale trzeba pamiętać że swój model kupowałem w bardzo dużej przecenie. Oficjalne ceny wyjściowe producenta to $150, czyli ok. 600 zł. Za takie pieniądze w żadnym wypadku nie kupiłbym tego sprzętu. Za dobrą cenę uznałbym max. $50. Powyżej tej kwoty mamy natomiast alternatywę w ofercie polskich sklepów, jak i sporo innych odkurzaczy w chińskich sklepach. Natomiast w cenie jaką zapłaciłem uważam, że zrobiłem dobry interes decydując się na zakup odkurzacza z Aliexpress.