Recenzja opaski sportowej Xiaomi Mi Band 3
Opaski sportowe to ostatnimi laty produkty zdobywające ogromną popularność. Ten mały gadżet ceniony jest przede wszystkim przez osoby stawiające na aktywny tryb życia, w szczególności biegaczy. Xiaomi Mi Band 3, to jak sama nazwa wskazuje już trzecia edycja tego urządzenia wypuszczona na rynek przez znaną i wielbioną przez wielu (w tym również przeze mnie:)) chińską firmę. Chęć zrzucenia kilku kilogramów zmotywowała również mnie do zakupu tego smartbanda. Zapraszam zatem do recenzji Xiaomi Mi Banda 3.
Popularność Xiaomi Mi Band
Pierwszy Xiaomi Mi Band trafił na rynek już kilka lat temu i pomimo tego, że miał zaledwie kilka podstawowych funkcji, takich jak pomiar przebytego dystansu i pulsometr, stał się niesamowitym hitem sprzedażowym. Stało się tak głównie za sprawą wyjątkowo niskiej ceny, do czego przyzwyczaili nas już Chińczycy. Za ok. 60 zł mogliśmy mieć przyzwoitego smartbanda, podczas gdy podobne produkty konkurencji były często wielokrotnie droższe.
Sukces pierwszej wersji sprawił, że nie trzeba było czekać długo na nowy model. Xiaomi Mi Band 2 miał już bardziej rozbudowane funkcje i wyświetlacz z przyciskiem, dzięki czemu mogliśmy sterować pewnymi funkcjami już bez użycia telefonu. Również w tym przypadku opaska okazała się sukcesem i dalej dostępna jest w sprzedaży (np. tutaj na Gearbest).
Kilka tygodni temu do sprzedaży trafił jednak Xiaomi Mi Band 3 z dotykowym wyświetlaczem i nowymi funkcjami. Zdaniem wielu jest to prawdziwy hit, zdaniem innych nie jest to nic rewolucyjnego, w porównaniu do poprzedników i konkurencji. Postanowiłem jednak przekonać się o tym sam.
Xiaomi Mi Band 3 – unboxing
Swoją opaskę zamówiłem na jednym z najpopularniejszych sklepów z chińską elektroniką – gearbest.com (taniej z kuponem rabatowym: IVBAND3), ale można go spokojnie dostać w praktycznie każdym chińskim sklepie (sprawdź aktualną cenę na: aliexpress.com, geekbuying.com, banggood.com).
Band przychodzi w niewielkim kwadratowym pudełku:
Samo pudełeczko było lekko sfatygowane, ale zawartość była dobrze zabezpieczona.
W środku znajdujemy:
- wyświetlacz w kształcie kapsułki;
- gumową opaskę;
- kabelek USB do ładowania;
- instrukcję obsługi (w języku chińskim).
W całym zestawie najważniejsza jest jednak ta mała pastylka, którą możemy wkładać i wyjmować z gumowej opaski:
To w niej zawiera się cały mózg urządzenia, gdyż zdejmowana opaska to tylko guma:
Opaski te możemy dokupić za grosze. Dostępne są też w różnych kolorach. Niestety podobno szybko się zużywają, więc warto od razu pomyśleć o jakichś zapasowych.
Xiaomi Mi Band 3 – specyfikacja
Kilka podstowowych detali technicznych dotyczących najnowszego smartbanda od Xiaomi:
Waga: 17 gram;
Wielkość wyświetlacza: 0,78 cala (dotykowy OLED);
Wodoodporność: 5 ATM (do 50 metrów);
Bateria: do 20 dni pracy na jednym ładowaniu, czas ładowania: 2 godziny;
Łączność: Bluetooth 4.2;
Kompatybilny z: Android, iOS.
Korzystanie z Xiaomi Mi Band 3
Korzystanie z Mi Banda jest dziecinnie proste, ale pod jednym małym warunkiem: jeżeli znamy język chiński… W przeciwnym razie przyda się trochę wiedzy na starcie 🙂
Sprzedawane (jak na razie) Mi Bandy 3, mają domyślnie wgrane chińskie oprogramowanie. O ile znaczenia niektórych komunikatów możemy się domyślić, o tyle na dłuższą metę warto zmienić ten język. Jest to możliwe, ale dopiero po zainstalowaniu na naszym smartfonie aplikacji Mi Fit i sparowaniu z nią naszego urządzenia.
Aplikacja Mi Fit
To właśnie oprogramowanie na smartfona ma kluczowe znaczenie w przypadku funkcjonalności tego urządzenia. Aplikację Mi Fit bez problemu znajdziemy i zainstalujemy (zarówno na Androida, jak i iOS), co więcej aplikacja ta działa w języku polskim:
Aplikacja sama pomoże nam sparować nasze urządzenie:
Nie wszystko jest jednak takie wspaniałe póki co w tej aplikacji. Niestety nawet pomimo zainstalowania jej w języku polskim, sparowania z nią urządzenia i zaktualizowania jego oprogramowania, na wyświetlaczu naszego Mi Banda dalej pojawiać się będą chińskie znaczki. Niestety Xiaomi nie zapewniło jeszcze spolszczenia Xiaomi Mi Banda 3 (możliwe, że zrobi to niebawem). Co począć zatem w takiej sytuacji? Są na to co najmniej 2 rozwiązania: można zainstalować na własne ryzyko nieoficjalne, polskojęzyczne oprogramowanie (dostępne pod tym linkiem) lub zmienić domyślny język telefonu na angielski. Po zmianie języka w smartfonie na angielski i ponownym połączeniu się Mi Banda z aplikacją – na wyświetlaczu automatycznie wyświetlą się napisy po angielsku.
Krótko mówiąc aplikacja ma taką wadę, że bez problemu wprowadza wersję anglojęzyczną, jeżeli widzi że posługujemy się tym językiem. Jeżeli jednak mamy telefon w języku polskim, automatycznie wraca do ustawień pierwotnych i języka chińskiego.
Osobiście postanowiłem korzystać z „wariantu” anglojęzycznego, jednak mam nadzieję, że doczekam się oficjalnego spolszczenia.
Aktualizacja 22.08.2018: od dzisiaj opaska w pełni obsługuje język polski 🙂
Funkcje Mi Banda 3
Opaska ma całą masę funkcji, którymi w niewielkim zakresie możemy sterować bezpośrednio na wyświetlaczu. Wyświetlacz umożliwia nam między innymi sprawdzenie daty i godziny oraz prognozy pogody, zmierzenie tętna, mierzenie liczby kroków, spalonych kalorii, pokonanego dystansu, stoper oraz kilka dodatkowych funkcji działających przy współpracy ze smartfonem (np. powiadomienie, że ktoś dzwoni, albo informację o wiadomości).
Najwięcej jednak funkcji obsługiwanych jest przez wspomnianą już aplikację Mi Fit.
Po pierwsze korzystając z niej możemy zmieniać różne ustawienia samego Mi Banda.
Po drugie możemy ją wykorzystywać do zbierania i śledzenia różnych statystyk.
Ilość możliwych zastosowań jest całkiem pokaźna i chyba jeszcze trochę czasu minie zanim w pełni przetestuję wszystkie.
Co bardzo ważne, aplikacja znajduje zastosowanie również do innych urządzeń Xiaomi. Jest również kompatybilna z poprzednimi wersjami opaski i prawdopodobnie z przyszłymi, co w razie potrzeby pozwoli nam zachować naszą historię.
Powyżej macie kilka screenów z aplikacji. Możemy w niej ustawiać różnego rodzaju alarmy, wyznaczać cele, śledzić postępy, a nawet dzielić się nimi ze znajomymi.
Poza statystykami dotyczącymi naszej aktywności ruchowej, przydatna jest również funkcja analizy snu. Poza zbieraniem informacji o jego długości i regularności (tutaj ważne jest abyśmy na bieżąco podawali te informacje w aplikacji), aplikacja analizuje też jakość naszego snu poprzez badanie tętna (analizuje ile czasu byliśmy w stanie głębokiego, a ile płytkiego snu).
Niezwykle praktyczne są ponadto funkcje związane z przekazywaniem połączeń i wiadomości z telefonu na Mi Banda. Co prawda nie możemy za pomocą smartbanda porozmawiać z dzwoniącym, ale opaska powiadomi nas kto dzwoni i wtedy możemy za pomocą opaski odrzucić połączenie, albo zdecydować się na wyciągnięcie telefonu. Za pomocą opaski możemy też odczytywać przychodzące SMSy i inne wiadomości, które dochodzą na nasz smartfon. Dzięki temu nie umknie nam żadna ważna wiadomość, która przyjdzie do nas w trakcie treningu.
Xiaomi Mi Band 3 – podsumowanie
Gdyby nie drobne niedogodności związane z brakiem oficjalnego spolszczenia (przynajmniej w momencie kiedy to piszę) powiedziałbym, że jest to rewelacyjne urządzenie. (Aktualizacja 22.08.2018: od dzisiaj opaska w pełni obsługuje język polski 🙂 ) Na dzisiaj powiem jednak tylko, że jest to świetny smartband dla ludzi, którzy nie chcą wydać na niego zbyt wiele, a że ja akurat do takowych się zaliczam to jestem bardzo zadowolony. Trzeba bowiem pamiętać, że Xiaomi Mi Band 3 kosztuje zaledwie ok. 100-150 zł (w zależności od promocji i kursu dolara, tutaj sprawdzisz aktualne ceny: Gearbest (taniej z kuponem rabatowym: BAND311), Aliexpress, Geekbuying, Banggood). Wszystkie powyższe sklepy są sprawdzone i z reguły oferują najlepsze ceny na chińską elektronikę, ale pamiętajcie że ceny te mocno wahają się z dnia na dzień, co jest cechą szczególną chińskich serwisów.
Biorąc pod uwagę ilość funkcji i przyzwoitą jakość wykonania Xiaomi Mi Banda 3, nie można go ocenić inaczej niż pozytywnie. Mam tylko nadzieję, że faktycznie zmotywuje mnie do ćwiczeń i sprawi, że zrzucę trochę kilogramów 😉
22 comments