Alfawise V8S PRO – najlepszy robot sprzątający do 700 zł [recenzja]
Alfawise V8S PRO to robot sprzątający, który pomimo bardzo niskiej ceny oferuje dużą moc ssącą i zaskakująco wiele funkcji. Sprawdź dlaczego warto się nim zainteresować.
Alfawise – najnowsza elektronika w rozsądnych cenach
Alfawise to producent wyjątkowo taniej elektroniki dostępnej w głównej mierze w sklepie Gearbest.com. Z reguły są to sprzęty wzorowane na najpopularniejszych na rynku urządzeniach, ale w znacznie niższej cenie. Pod marką na rynku pojawiło się już kilka robotów sprzątających, w tym Alfawise V8S PRO, którego można kupić już za ok. 700 zł! Pod tym linkiem zamówicie go z szybką i bezpłatną dostawą (Priority Line).
Unboxing Alfawise V8S PRO
Mój egzemplarz przyszedł z polskiego magazynu w kilka dni od zamówienia. Oto co znalazłem w środku:
- robota;
- pojemnik na wodę;
- pilota zdalnego sterowania;
- 4 zmiotki przednie (w tym 2 zapasowe);
- zapasowy filtr HEPA;
- stacja ładująca;
- ładowarka;
- zapasowa ścierka mopa;
- szczoteczka do czyszczenia mopa;
- instrukcja obsługi.
Alfawise V8S PRO – parametry
wymiary: 33.00 x 33.00 x 7.60 cm
moc silnika: 30 W
max. siła ssąca: 1800 Pa
pojemność zbiornika na kurz: 600 ml
pojemność zbiornika na wodę: 350 ml
pojemność baterii: 2500 mAh
czas pracy na jednym ładowaniu: 100-120 minut
czas ładowania: do 5 godzin
Budowa robota
Omówmy teraz budowę Alfawise V8S PRO. Robot jest praktycznie cały biały, jak wiele innych podobnych robotów, ale warto podkreślić, że w przeciwieństwie do nich jego obudowa nie jest połyskująca, lecz matowa. Ma to spore znaczenie praktyczne. Dzięki temu nie kurzy się tak bardzo jak inne roboty i nie trzeba go regularnie wycierać, żeby jakoś wyglądał.
W przedniej części robota mamy oczywiście zderzak, następnie na obudowie widzimy 3 diody: pierwsza sygnalizuje czy robot jest włączony, kolejna to sygnał wi-fi, a ostatnia stan ładowania. Centralnie umieszczony przycisk służy za włącznik oraz przycisk startu i zatrzymania odkurzania. W tylnej części mamy zamontowany pojemnik na kurz. Pojemność pojemnika na kurz to aż 600 ml.
Robota możemy łatwo przekształcić w robota mopującego. W tym celu w miejsce pojemnika na kurz wkładamy pojemnik na wodę.
Wlać do niego możemy aż 350 ml wody. Szmatka mopa zamocowana jest na bardzo mocne rzepy.
Zerknijmy teraz pod spód. Tak wygląda w wariancie z zamontowanym mopem:
a tak z pojemnikiem na kurz:
Pod zderzakiem umieszczone są czujniki antyspadkowe, dzięki którym robot wyczuwa schody.
W centralnej części robota znajduje się natomiast obracana turboszczotka, która zwiększa skuteczność odkurzania. Szczotka główna jest częściowo gumowa, ale ma też włosie do przeczesywania dywanów.
Robot wygląda bardzo minimalistycznie. Mi bardzo się podoba głównie z uwagi na matowy wierzch. Tak prezentuje się w porównaniu z recenzowanym przez mnie niedawno Roborockiem S5 MAX:
Roborock dla odmiany ma powierzchnię błyszczącą. Jak jest czysty to prezentuje się świetnie, ale niestety bardziej widać na nim kurz i odbite palce. Obudowa Alfawise pod tym względem jest znacznie praktyczniejsza.
Sterowanie robotem
Stację ładującą robota umieszczamy w łatwo dostępnym miejscu i powinniśmy zapewnić po pół metra wolnej przestrzeni po bokach i 1,5 metra przed stacją. Pierwsze ładowanie do pełna powinno trwać około 5 godzin. Po naładowaniu zielona lampka ładowania na robocie przestanie migać.
Włączyć odkurzanie możemy w zasadzie na 3 sposoby. Najprostszym sposobem jest naciśnięcie przycisku na robocie.
Wygodniejsze będzie jednak korzystanie z pilota. Pilotem możemy go nie tylko uruchomić, ale i nakazać mu powrót do bazy.
Omówmy zatem przyciski pilota:
Mamy tutaj automatyczne odkurzanie, przycisk zmiany trybu, przycisk startu i zatrzymania, strzałki kierunkowe, przycisk programowania, przycisk zegara oraz powrót do ładowania.
Wyświetlacz na górze umożliwia nam zapisanie aktualnej godziny oraz zaprogramowanie godziny automatycznego sprzątania.
Musimy tylko pamiętać, aby wysyłając polecenie, kierować pilot w stronę robota.
Trzeci sposób sterowania robotem to aplikacja na smartfony. Instrukcja jej instalacji jest dołączona do zestawu. Apka nazywa się Smart Life i znajdziecie ją w Google Play lub App Store.
Aplikacja Smart Life
W aplikacji musicie założyć swoje konto. Konto może Wam się przydać również jeżeli planujecie korzystać z innych urządzeń Alfawise. Na liście urządzeń znajdziecie ich całą masę. Na liście musicie znaleźć robota i włączyć na nim wi-fi.
Pamiętajcie tylko, ze aby połączyć się z robotem musicie mieć domową sieć wi-fi z którą w trakcie parowania będzie połączony również Wasz telefon. Musi to być również sieć 2,4 Ghz.
Jeżeli wszystko zrobicie zgodnie z instrukcją powinniście sobie poradzić z instalacją.
Po prawidłowym sparowaniu urządzeń lampka wi-fi będzie cały czas świecić się na zielono.
W aplikacji uzyskacie dostęp do tego co oferuje pilot, ale i kilku dodatkowych opcji.
Możecie np. regulować moc odkurzacza:
Zaprogramować automatyczne sprzątanie z podziałem na dni tygodnia:
czy też podglądać bieżącą pracę robota, który w trakcie odkurzania tworzy sobie w pamięci mapę naszego mieszkania:
Odkurzanie Alfawise V8S PRO
W podstawowym automatycznym trybie jazdy robot korzysta z żyroskopowej nawigacji i pomimo tego, że nie ma żadnej kamery, czy też lasera, pracuje w sposób całkiem uporządkowany, stopniowo odkurzając cały mieszkanie.
W aplikacji robot zrobi mapę mieszkania, ale niestety nie jest ona wykorzystywana przy ponownym sprzątaniu. Za każdym razem tworzy nową.
Do dyspozycji mamy też kilka innych trybów sprzątania.
W trybie spot mode (dostępny w aplikacji po przesunięciu panelu w lewo) robot zwiększa obroty i zamiast jeździć wężykiem, zatacza coraz większe kręgi. Zwiększone obroty automatycznie wpływają na głośniejszą pracę, ale i tak robot pracuje całkiem cicho. Maksymalna głośność to 65dB, przy odległości 2 metrów wartość ta nie przekraczała u mnie 60dB, a w trybie energooszczędnym było to jeszcze mniej. Robotem możemy sterować również ręcznie, jak zdalnie sterowanym pojazdem. Zarówno w wykorzystaniem pilota, jak i poprzez aplikację. Z racji ograniczonego zasięgu pilota znacznie lepiej działa jednak aplikacja.
Pojemnik na kurz jest bardzo duży, ale i tak po kilku odkurzaniach zapełni się kurzem.
Powiedzmy trochę o mocy odkurzania. W najwyższym trybie jest to 1800 Pascali. Biorąc pod uwagę jego cenę jest to fantastyczne moc i przekłada się to tym samym na skuteczność odkurzania.
Ze zbieraniem zabrudzeń z twardej powierzchni nie ma najmniejszych problemów. Bardzo dobrze poradził sobie również z odkurzeniem mąki.
Dzięki turboszczotce całkiem nieźle radzi sobie również na dywanach.
Mopowanie Alfawise V8S PRO
Alfawise V8S PRO poza odkurzaniem oferuje również funkcję mopowania z wykorzystaniem dużego pojemnika na wodę, który powinien spokojnie wystarczyć do zmopowania kilkudziesięciu metrów podłogi.
Woda jest tutaj dozowana stopniowo prawie na całej długości mopa. W podstawowym trybie robot jeździ tak samo jak przy odkurzaniu zaczynając jazdę w lewo, a następnie w prawo, stopniowo sprzątając całe pomieszczenie, jeżeli robot uzna że był już wszędzie, zacznie szukać bazy celem naładowania, podobnie działa to w trybie room przeznaczonym do sprzątania jednego pokoju. Korzystając z trybu room w trakcie odkurzania robot zwiększa jednak moc. Do dyspozycji mamy jeszcze tryb edge, w którym robot objeżdża tylko kąty pomieszczeń.
Wracając do samej kwestii mopowania, warto zwrócić uwagę, że mop w przeciwieństwie do kilku innych podobnych sprzętów jest tutaj całkiem dobrze zwilżany. Ma to plusy i minusy. Z jednej strony mopowanie jest skuteczniejsze gdy podłoga jest bardziej mokra, z drugiej strony jednak raczej uważałbym z mopowaniem bardziej delikatnych podłóg, np. drewnianych.
Plusy i minusy robota
Kupując taki sprzęt musicie pamiętać, że z racji posiadania sensorów antyspadkowych będzie odmawiał jazdy po czarnych lub bardzo ciemnych powierzchniach. Rozpoznaje je jako przepaść i albo nie będzie chciał po nich jeździć, albo będzie wariował. Robot nie ma natomiast problemów z jazdą w ciemności.
Alfawise V8S PRO niewątpliwie nie jest sprzętem klasy Roborocka, czy Xiaomi, ale ma też zalety. Całkiem nieźle radzi sobie z wjeżdżaniem na przeszkody.
Jest też bardzo niski – ma zaledwie 7,6 cm i mieści się pod wieloma meblami, pod którymi roboty z laserowym skanerem nie zmieszczą się. W przeciwieństwie do droższych modeli, można nim również sterować z wykorzystaniem pilota. Ta cecha jest bardzo przydatna szczególnie starszym osobom, które nie korzystają ze smartfona, albo mogą mieć problem z obsługą aplikacji.
Alfawise V8S – podsumowanie recenzji
Podsumowując swoją recenzję mogą śmiało powiedzieć, że Alfawise V8S PRO jest zdecydowanie dobrym wyborem dla osób szukających budżetowego rozwiązania. Biorąc pod uwagę jego bardzo niską cenę i to co oferuje to trudno jest się przyczepić do czegokolwiek. Za te pieniądze chyba nie ma na rynku nic lepszego. Jeżeli macie zatem do wydania 7 stówek to jest to robot dla Was. W szczególności warto skorzystać z obecnej promocji. Kupicie go pod tym linkiem za ok. 600 zł!
15 comments